Jeden z najłatwiejszych chlebów, które piekłam. Ma chrupiącą skórkę, a jednocześnie miękką dzięki pomadzie, którą został posmarowany przed pieczeniem. Podaję proporcję na dwa bochenki, bo za jedną robotą mamy na zapas. Zapas można zamrozić w całości , a potem np. na noc wyjąć, ułożyć na desce i pozostawić do naturalnego rozmrożenia. Przepis znalazłam u Pawła na stronie "chleby.info" .
Składniki na 2 bochenki :
- 700 g mąki pszennej chlebowej - typ 750
- 300 ml wody
- 130 ml mleka 3,2 %
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki drożdży instant lub 20 g świeżych
na pomadę :
- 100 ml wody
- 1 czubata łyżeczka mąki
- szczypta soli
Wykonanie :
- Drożdże instant z cukrem rozpuścić w lekko ciepłym mleku. Sól rozpuścić w letniej wodzie. W przypadku drożdży świeżych zrobić rozczyn. Blachę z wyposażenia piekarnika wyścielić papierem do pieczenia.
- Wszystkie składniki ciasta wyrobić na gładkie ciasto- 10 minut robotem z odpowiednim hakiem lub ręcznie ok. 15 minut. Ciasto przykryć ściereczką i wstawić do woreczka foliowego. Pozostawić do wyrośnięcia. U mnie w lekko nagrzanym piekarniku wyrastało ok. 40 minut.
- Po tym czasie podzielić ciasto na dwie równe części i uformować bochenki. Papier oprószyć lekko mąką. Ułożyć bochenki i przykryć ściereczką - do wyrośnięcia.
- Nagrzać piekarnik do 230 stopni C, a w tym czasie zrobić pomadę. Na wolnym ogniu w rondelku mieszamy wodę z mąką i odrobiną soli doprowadzając do wrzenia. Chleb po wyrośnięciu można naciąć lub nie, wtedy będzie miał niekontrolowane pęknięcia.
- Nacięty lub nie nacięty chleb posmarować pomadą- zużyć całą. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 10 minut z włączoną górą i dołem. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 180 stopni C i piec jeszcze 30 minut, do zrumienienia. Ostudzić na kratce kuchennej. Można jeść jeszcze ciepły, ale proszę uważać na dolegliwości żołądkowe.
Ja od dawna piekę własny chleb. A ten wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Dziękuję Moniu...również pozdrawiam :)
UsuńWitaj Danusiu, chlebek wspisuję na listę "do zrobienia", myślę że podpasuje najmłodszym. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńPowinien Martusiu maluczkim smakować, szczególnie świeży...serdecznie pozdrawiam :)
UsuńCiekawy przepis, muszę wdrożyć w życie !
OdpowiedzUsuńno i tak trzymać :)
UsuńWygląda smakowicie i pewno taki jest.Ja niestety nie mam daru do pieczenia chleba :( Pozdrawiam Danusiu <3
OdpowiedzUsuńWitaj Mariolu. Wiem , że nie każdy ma dar, ja mam , ale czasami lenistwo bierze górę- he, he- dziękuję Ci bardzo...miłego dnia :)
UsuńBez zakwasu coś dla mnie. Pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńa, mnie ostatnio też się nie chce piec na zakwasie, więc tylko go karmię..głodomora...
UsuńPyszny chlebek. Prosty w wykonaniu. Zbieram się do chlebka na zakwasie, ale wydaje mi się wyższą szkołą jazdy, więc póki co piekę te na drożdżach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Joanna
Witam Joasiu. U mnie zakwas padł niestety. Muszę nastawić nowy, a taki miałam już fajny kilkuletni, ale nie było mnie dosyć długo w domu i zapomnieli go nakarmić. Tymczasem też piekę na drożdżach. Bardzo Ci Joasiu dziękuję. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńDanusiu! Wszystko pięknie, ładnie, ale na którym poziomie piec? Pozdrawiam serdecznie Mika Poznań
OdpowiedzUsuń