Nie wiem czy nazwa odnosi się do babki pochodzącej z Włoch, czy po prostu tak ją nazwano .To bardzo stary przepis z mojego kajecika. Kiedyś taką babkę sprzedawano w cukierniach PRL- u właśnie pod taką nazwą. Wyglądała dokładnie tak samo jak moja, poza wiórkami czekoladowymi, które po prostu dołożyłam od siebie.
W tamtej babce wierzch był wycięty z cienkiej zastygniętej czekolady. U mnie też wierzch przycinany, ale z czekoladowej masy galaretkowej. Jest znacznie smaczniejszy i dobrze się kroi. Ogólnie ciasto jest dość kaloryczne, ale przecież nie piecze się go często, a raczej od święta.
Babka jest znakomita w smaku dzięki połączeniu kwaskowych powideł śliwkowych i kremu, do którego dołożyłam małą ilość białej czekolady.
Polecam Państwu to ciasto z czystym sumieniem. Ciasto babkowe , ten krem , powidła i wierzch o smacznej konsystencji galaretkowej bardzo dobrze się komponują smakowo. Opis u mnie jak zwykle jest długi i dość szczegółowy, ale to szybkie ciasto kiedy rozłożymy sobie w czasie. Babkę najlepiej upiec dzień wcześniej i przechować po ostudzeniu w woreczku foliowym, a następny dzień przełożyć kremem.
Ciasto :
- 1 szklanka cukru
- 1 cukier waniliowy
- 4 średnie jajka
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 115 g mąki tortowej
- 1 budyń waniliowy wsypać do szklanki i uzupełnić do połowy mąką ziemniaczaną
- 160 g masła
- podłużna foremka węższa lub szersza o pojemności ok. 1.80 - 2.00 litrów
- używam szklanki o poj. 250 ml
- Foremkę wysmarować masłem i wysypać kaszka manną. Włączyć piekarnik ustawiając temperaturę na 180 stopni C.
- Cukier zwykły, cukier waniliowy i całe jajka ubić na puszystą, gęstą masę. Wymieszać mąkę, mąkę ziemniaczaną z budyniem i proszkiem do pieczenia- przesiać przez sito. Zagotować masło.
- Miksując na wolnych obrotach dosypywać stopniowo wymieszane mąki. Na koniec wlewać cienką stróżką gorące masło dalej miksując na wolnych obrotach, ale krótko. Ewentualną, widoczną część masła domieszać łyżką.
- Ciasto wyłożyć do foremki, wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 45- 50 minut do suchego patyczka na pierwszej półce od dołu piekarnika- bez termoobiegu. Upieczone ciasto po 10 minutach wyjąć z foremki odwracając ją do góry dnem. Pozostawić do ostygnięcia.
Krem :
- 330 ml mleka 3,2 %
- 2 płaskie łyżki mąki pszennej wrocławskiej
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- 3 żółtka
- 200 g miękkiego masła
- 40 g cukru pudru
- 40 g białej czekolady
- Odlać z mleka ok. 1/2 szklanki , dodać obydwie mąki, żółtka i razem dobrze wymieszać. Pozostałe mleko zagotować i wlać zawiesinę jajeczną- ugotować coś w rodzaju budyniu. Wylać masę do salaterki i przykryć szczelnie folią spożywczą. Pozostawić do ostudzenia do lekko letniego. Masę budyniową przetrzeć przez sito, żeby nie było ewentualnych grudek.
- W kąpieli wodnej roztopić połamaną czekoladę i ostudzić do letniej, ale lejącej. Masło utrzeć mikserem na wysokich obrotach razem z cukrem pudrem, pod koniec dodać rozpuszczoną czekoladę.
- Do utartego masła dodawać po łyżce budyniu miksując na wysokich obrotach do wyczerpania masy budyniowej.
Pozostałe :
- 4 lekko kopiaste łyżki powideł śliwkowych najlepiej mało słodkich
- do nasączenia- 1/2 szklanki przegotowanej zimnej wody + 2 łyżki soku z cytryny + 1 łyżeczka cukru + 2 łyżeczki spirytusu - wymieszać
- ok. 50 g zmielonych w blenderze orzechów- niezbyt drobno
- ok. 4 łyżki wiórków czekoladowych
- na polewę galaretkową - 2/3 płaskiej łyżki żelatyny + 1,5 łyżki ciepłej wody + 100 g masła + 4 płaskie łyżki cukru pudru + 3 płaskie łyżki kakao + 5 płaskich łyżek kwaśnej śmietany 18 % - żelatynę zalać 1,5 łyżki ciepłej wody i rozpuścić w gorącej kąpieli wodnej… masło rozpuścić i przelać do miseczki…do dość ciepłego dodać kakao, cukier puder i energicznie wymieszać dodając ciepłą żelatynę energicznie mieszając…najlepiej całość miksować w blenderze- uwaga - masło nie może być zbyt gorące, bo się masa zwarzy…
Wykonanie :
- Wyrównać brzegi ciasta odcinając wystające części. Z wierzchu cieniutko ściąć ewentualną górkę- po prostu wyrównać . Ciasto przekroić na 3 równe części. Brzegi patery wyłożyć paskami folii. Ułożyć dolną część ciasta, nasączyć posmarować 2 łyżkami powideł i 2 kopiastymi kremu. Powtórzyć czynność z drugą częścią ciasta.
- Położyć 3 część ciasta, lekko docisnąć i nasączyć . Całość cieniutko posmarować kremem i wstawić do lodówki na 20 minut . Po tym czasie całe ciasto posmarować pozostałym kremem. Wygładzić i wszystkie boki obsypać zmielonymi orzechami pomagając sobie tępym nożem dociskając lekko do kremu - wyciągnąć delikatnie paski folii. Ponownie wstawić do lodówki na ok. 20 minut.
- Po tym czasie polać wierzch przygotowaną letnią polewą . Smarować szybko, bo zastyga. Można włożyć do gorącej wody nóż czy szpatułki i gorącymi wyrównać wierzch polewy za każdym pociągnięciem wycierając w papier kuchenny.
- Polewa szybko zastyga na chłodnym cieście. To co nam spłynie poza ciasto ściąć ostrym nożem i zjeść samemu lub dać małym łasuchom.
- Posypać wiórkami czekoladowymi i ciasto schłodzić. Przed podaniem ciasto należy wyjąć z lodówki na ok. 30 minut- jest dużo smaczniejsze, kiedy krem zmięknie i nabierze temperatury pokojowej.
- Moja uwaga - zamiast orzechów można wykorzystać ścięte kawałki ciasta i ścięty wierzch. Należy je drobno pokruszyć i obsypać boki ciasta.
Jezu jaka apetyczna babka bo zwariuję a ja nie mogę sobie upiec awaria piekarnika i dieta muszę zwalić zbędne kilogramy pozostało mi tylko nacieszyć się smakiem i widokiem pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńOj, tam Kasiu od czego są sąsiadki, a kilogramy same zejdą- he, he - pozdrawiam :)
UsuńDanusiu kochana czy mozesz podac wymiary blaszki w jakiej pieklas to ciasto? Maly wybor blaszek w Irlandii ,ale jak bym miala wymiary to moze cos znajde ,Z gory dziekuje i pozdrawiam.Alicja
OdpowiedzUsuńWitam Alu. Te wymiary nie są konieczne i kształt formy również może być inny. Ważne Alu żeby miała pojemność ok. 2 litrów. Serdecznie pozdrawiam :)
Usuńświetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńpowtórka na Wielkanoc :)
UsuńCoś wspaniałego Gratuluję wykonania :-) To idealnie trafia w mój gust.
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda a kilka kalorii nikomu nie zaszkodzi :)
OdpowiedzUsuńJa Małgosiu jeżeli liczę to szczęście w kaloriach kiedy jem - pozdrawiam :)
Usuńcudnie wygląda
OdpowiedzUsuńDanusiu, ja pamiętam takie ciasta jeszcze z dawnych lat! Tylko w tamtym od Franczaka czuć było jakiś sztuczny aromat (do dziś to pamiętam), a Twoja jest naturalna w 100% i pachnie aż przez ekran!
OdpowiedzUsuńA, no rzeczywiście pamiętam tego Franczaka- aha, ha :)
Usuńtaka babeczka, mówisz? Muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńno, myślę- he, he :)
UsuńDo wypróbowania musowo! Może nawet na sobotę. Jest okazja, bo najstarszy miał urodziny. A nie chce tradycyjnego tortu. Danusiu, wciąż wędruję po Twoich przepisach, od samego czytania tyję, ale jeszcze żyję:)). Bardzo, bardzo odpowiadają mi Twoje propozycje, nie tylko słodkości, ale i wytrawne. Dziękuję i zdrowiej, bo pomysłów masz pewnie wiele, a ja uwielbiam eksperymentować w kuchni. Ciepło pozdrawiam Elżbieta P.
OdpowiedzUsuńP.s. Przy torcie świątecznym wspomniałaś o Marlence, tego przepisu nie znalazłam, proszę podpowiedz mi, gdzie szukać
Aha, ha ...to super nie musisz jeść jak się tak napatrzysz. Miłe słowa Elżuniu. Co do Marlenki przepisu jeszcze na blogu nie ma, ale wstawię jeszcze przed świętami. Byłam chora dość długo i jeszcze z tego nie wyszłam, więc rzadziej siedzę przy komputerze. Dziękuję Elżuniu i pozdrawiam wiosennie :)
UsuńOd lat w moim rodzinnym domu kupuje sie wlasnie babkę włoską. I ma ją tylko jedna cukiernia więc trzeba swoje odczekać w kolejce. Chyba w te święta skuszę się i zrobię ją sama. 😉
OdpowiedzUsuńNa sobotę będę ją piec 😊
OdpowiedzUsuńDzień dobry, mam pytanie odnośnie polewy. W składnikach jest podana kwaśna śmietana a wykonaniu nie ma na na jej temat wzmianki . W którym momencie ją dodajemy ? Bardzo zależy mi na odpowiedzi, bo babka upieczona, a jutro robię krem i polewę. Pozdrawiam i życzę zdrowych świąt. Maria
OdpowiedzUsuń