Tort z dawnym kremem budyniowym. Wyparła go co nieco bita śmietana i mascarpone, ale lubię czasami wrócić do poplamionego kajecika z przepisami. To chyba jakaś nostalgia. Stary kajecik zawsze budzi wspomnienia i nawet już piec nie muszę. Wystarczy, że sobie poczytam i zaraz cieplej na duszy. Z czytaniem też nie jest łatwo, bo plamek na karteczkach bez liku, ale każda z nich to mała historia z przeszłości, dlatego nie przepisuję, pozostawię taki dla potomnych.
Tort jest udekorowany kwiatkami z lukru królewskiego, które wcześniej zrobiłam. Po fakcie doszłam do wniosku, że lepiej niczym nie dekorować, ewentualnie kilka rozetek z kremu podstawowego budyniowego.
Tort jest udekorowany kwiatkami z lukru królewskiego, które wcześniej zrobiłam. Po fakcie doszłam do wniosku, że lepiej niczym nie dekorować, ewentualnie kilka rozetek z kremu podstawowego budyniowego.
Teraz kiedy pojawiają się żywe kwiaty mogą być użyte w ostatniej chwili przed podaniem- efekt wizualny zawsze będzie w tym znakomity.
Biszkopt :
- 5 jaj
- 165 g cukru zwykłego lub drobnego do wypieków ( piekę na zwykłym )
- 125 g mąki tortowej
- 85 g mąki ziemniaczanej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 stołowej łyżki octu
- tortownica o średnicy 24 cm
- Biszkopt upiec wg tego przepisu. Najlepiej upiec dzień czy 2 wcześniej, nawet 3- lepiej się kroi i potem mniej pracy.
Krem :
- 700 ml mleka 3,2 %
- 2 łyżki cukru zwykłego
- 2 budynie śmietankowe
- 4 żółtka
- 2 płaskie łyżki mąki pszennej wrocławskiej
- 500 g masła
- 6 kopiastych łyżek cukru pudru
- 2 łyżki likieru amaretto
- Pół litra mleka wlać do rondla, wsypać cukier i zagotować. Do pozostałego mleka dodać mąkę, budynie żółtka i całość dobrze rozmącić- wlać na gotujące się mleko. Kiedy budyń zacznie pyrkać przelać na półmisek i przykryć folią spożywczą lub woreczkiem foliowym dociskając do masy, żeby nie było skorupki. Ostudzić.
- Masło dobrze utrzeć przy pomocy miksera z cukrem pudrem na gładką masę. Dodawać po jednej łyżce przestudzonej masy budyniowej- do wyczerpania. W połowie miksowania dodać amaretto.
Pozostałe :
- Na poncz - 2/3 szklanki przegotowanej wody wymieszać z jedną łyżeczką cukru pudru, 2 łyżkami soku z cytryny i 1 łyżką amaretto.
- 1 duży słoik konfitur z wiśni ok. 500 g.
- Na polewę - 125 g masła + 1 szklanka cukru pudru + 3 płaskie łyżki kakao + 2 łyżki przegotowanej wody- wszystko razem umieścić w rondelku i lekko podgrzać nie gotując . Mieszać intensywnie do uzyskania dość gęstej, jednolitej masy.
- Paski srebrnej folii , ewentualnie podkładka pod tort.
Wykonanie :
- Biszkopt przekroić na 4 krążki - jeden jest dość cienki, który będzie położony w środku. Podkładkę na środku troszkę posmarować masłem i położyć na paterze- nie będzie się ślizgać . Położyć 4 paski srebrnej folii w celu ochrony patery. Najgrubszy krążek ułożyć na podkładce i nasączyć. Wyłożyć ok. połowy wiśni z syropem, na to 4 kopiaste łyżki kremu i rozsmarować. Będzie się trochę ślizgać po wiśniach, ale nie jest to wielka trudność.
- Przykryć drugim najcieńszym krążkiem, krążek nasączyć - posmarować 4 łyżkami kremu i położyć 3 krążek.- nasączyć. Za każdym razem lekko całość dociskać dłońmi. Wyłożyć pozostałe wiśnie pozostawiając kilka łyżek syropu, wyłożyć 4 kopiaste łyżki kremu i przykryć czwartym krążkiem, który też lekko nasączyć.
- Odłożyć 3- 4 łyżki kremu do dekoracji, pozostałym obłożyć tort i wyrównać. Polać lekko boki toru przy pomocy łyżeczki pozostałym syropem i ponownie wyrównać rozprowadzając syrop po powierzchni kremu- uzyskamy po prostu dekorację boku. Przy pomocy końcówki łyżeczki do herbaty zrobić wokoło rantu lekkie wgniecenia, żeby polewa nam dobrze spływała. Wyciągnąć delikatnie paski folii i wycisnąć na dole ozdobny rant z pozostałego kremu. Tort wstawić na 1 godzinę do lodówki.
- Po tym czasie polać całość polewą tak , żeby nie były przykryte całkowicie boki. Przy rozprowadzaniu polewy można sobie pomagać szerokim nożem, packą do równania ciasta itp.
- Tort z kremem budyniowym winien być wcześniej pozostawiony w temperaturze pokojowej na ok. 20 - 30 minut.
Po prostu tort bajeczka!!!! Serdeczne życzenia świąteczne, pozdrawiam hel
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za życzenia, moje dopiero się pojawią na blogu i fanpage na FB- serdecznie pozdrawiam :)
Usuń