Podaję przepis na biszkopt na tortownicę o średnicy 24 cm. Biszkopt przekrajamy na 3 blaty lub 4 cieńsze.
SKŁADNIKI:
--- 5 jaj -klasa wagowa M- ok.63 - 65 gram
--- 165 cukru do wypieków lub zwykłego
--- 125 g mąki tortowej
--- 85 g mąki ziemniaczanej--- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
--- 3/4 łyżki stołowej octu
1) Piekarnik nagrzać do temperatury 170- 175 stopni C. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia wkładając papier między obręcz a dno (tak wygodniej - nie musimy przycinać papieru). Blaszki niczym nie smarujemy.
2) Obydwie mąki wymieszać i przesiać przez sito z wysokości ok.20 cm, żeby ją napowietrzyć.
3) Białka ubić na sztywną pianę . Dodawać stopniowo po jednej łyżce cukru. Piana musi być bardzo dobrze ubita.
4) Żółtka wymieszać z proszkiem do pieczenia i octem - w głębszym naczyniu, bo trochę buzuje i wlać do piany dalej ubijając do połączenia - niezbyt długo.
5) Wsypywać stopniowo mąkę delikatnie mieszając łyżką zagarniając od brzegu miski do środka.
6) Masę przełożyć do tortownicy i natychmiast wstawić do nagrzanego piekarnika do 170- 175 stopni C. Piec bez termoobiegu ok. 40 - 45 minut- do suchego patyczka.
7) Po upieczeniu biszkopt wyjąć z piekarnika i pozostawić na kilka minut. Ciepły okroić i odpiąć obręcz.
8) Odwrócić biszkopt. Zdjąć papier.
Robiłam :) biszkopt jak marzenie i prosty do tego , polecam zrobić u siebie !! :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj dopiero przeczytałam ten komentarz, bo nie wiem dlaczego, ale pojawił się w spamie. Nie mnie jednak, bardzo, bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
Usuńnoooo... wyszedł mi największy biszkopt jaki piekłam do tej pory! Jest Pani najlepiej opisującą osobą przepisy na blogach, a te zdjęcia - krok po kroku - cudowne, można podpatrzeć wiele rzeczy. Przyznam, że od 2 miesięcy zaglądam tylko do Pani blogu i wszystko wychodzi! Mam tylko pytanko (bo jednak wyszedł ciut niższy niż u Pani :)), czy jak mieszam delikatnie mąkę i widzę że już się zaczyna przeciążać to powinnam zmniejszyć jej ilość? Może wtedy będzie wyższy? Wszystko dokładnie robiłam jak Pani... Pozdrawiam, jest Pani genialna!!
OdpowiedzUsuńWitaj Agnieszko.Proszę mi mówić Danuta, będzie milej w sieci. Tyle pochwał, że aż się boję, że się rozleniwię- he, he. Bardzo dziękuję Agnieszko. Co do biszkoptu- nie można niczego zmieniać w przepisie, winno być tyle mąki jak jest podane. Agnieszko dodawaj mąkę na 3 razy , musi być cała dodana i mieszaj po obrzeżach miski i do środka, ale delikatnie. Jeżeli chodzi o wysokość, to różnie to bywa, czasem zależy od jajek , częściej od ubitej piany z cukrem. Musi być mocno ubita , tak jak na bezę wtedy mimo mieszania z mąką nie opadnie. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńa czy ten biszkopt będzie równie taki jak ten prostokątny,chodzi mi o to czy też nie trzeba będzie go nasączać niczym, tamten prostokątny jest z dodatkiem oleju i jest super.
OdpowiedzUsuńTen nasączam, ale to nie problem. Najczęściej nasączam wodą z sokiem cytrynowym i małą ilością spirytusu i cukru, lub likierem rozcieńczonym też wodą, w zaleźności od smaku tortu - pozdrawiam :)
UsuńZaryzykowałam i zrobiłam ostatnio biszkopt ten prostokątny tylko w okrągłej tortownicy, bo chciałam zrobić tort. Dodałam tylko jedno mniejsze jajko więcej i piekłam do suchego patyczka ok. 40 minut. I powiem Pani, że ten przepis zostanie ze mną już na zawsze!!! Tort wyszedł super, biszkopt był jakby wilgotny a jednak nie został nasączony. Przepis po prostu super.
UsuńTo dla mnie bardzo dobra wiadomość, bo z biszkoptami bywa różnie. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńNajlepszy biszkopt jaki robiłam. Polecam
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :) serdecznie pozdrawiam :)
Usuńjaki znakomity pomysł z wyścieleniem papieru :) - jesteś GENIALNA :) - pozdrawiam Anna D.
OdpowiedzUsuńOj tam..Aniu zaczerwieniłam się, chociaż w moim wieku to raczej rzadkość...ha, ha...dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńA ja mam pytanie czy podczas dodawania mąki można już używac rózgi kuchennej zamiast miksera?
OdpowiedzUsuńMożna używać rózgę, ale lepiej zagarniać łyżką. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo Dziękuję za przepis. Jutro urodziny còrki i biszkopt na tort wyszedł super. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i miło mi to czytać. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDziękuję za ten opis! Biszkopt prawie mi się udał ;) mam wielki problem z ubijaniem białek. Gdzieś robię jakiś błąd, pytanie tylko kiedy..pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńAha, ha, podoba mi się to "prawie". Bij te białka z cukrem tak długo , aż Cię ręka zaboli, albo mikser zagrzeje...pozdrawiam całą Ferajnę :)
UsuńCzy mąke tortową można zastąpic krupczatką ? 😊
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie można...mąka tortowa jak sama nazwa mówi...pozdrawiam:)
UsuńPierwszy mój biszkopt i wyszedł cudowny. Jutro próba zrobienia z niego tortu. Trzymajcie kciuki.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki. Bardzo się cieszę, że biszkopt się udał, tak udał bo z wykonaniem tego rodzaju ciasta różnie bywa jeżeli nie ubijemy dobrze piany lub jaj...dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńWitam pani Danusiu.
OdpowiedzUsuńPytanko czy przepis na biszkopt sprawdzi się jak go upiekę w PRODIZU?
Niestety nie mam kuchenki gaz lub prąd,siła wyzsza.
Pozdrawiam