Ciasto na ok. 45- 47 pierogów o średnicy 8- 9 cm :
- 40 dkg mąki wrocławskiej
- 1 szklanka ( 250 ) ml wrzącej wody
- 1 łyżka oleju
- 1/2 płaskiej łyżeczki soli
- Ciasto proszę przygotować wg tego przepisu na blogu.
Farsz :
- 40 dkg szynki gotowanej, takiej z mięsnego jaką kupujemy na kanapki
- 1 cebula
- 2 jajka
- 1 kopiasta łyżka majeranku
- Szynkę zmielić, cebulkę pokroić w kosteczkę i podsmażyć lub nie- ja nie podsmażam, wyrobić z jajkami i majerankiem.
- Wyrobione i wypoczęte ciasto podzielić na 3 części i wałkować na cienki placek. Wykrawać koła o średnicy 8- 9 cm lub wg uznania. Nadziewać i zlepiać pierogi.
- W dużym garnku zagotować wodę z solą i gotować w dwóch partiach ok. 5 minut od zagotowania. Wyjmować łyżką cedzakową i skrapiać olejem, żeby się nie sklejały. Jeżeli podajemy od razu, bo przy stole siedzi głodomor, to nie ma potrzeby skrapiania.
Smakowicie wyglądają te pierogi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Bardzo nam smakowały, z resztą każde pierogi uwielbiam. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam :)
Oj bardzo smakowicie wygladają , uwielbiam z mięskiem, jeszcze żeby Mi tak ktoś pięknie podał, ale bym zjadla .Pozdrowionka cieplutkie.
OdpowiedzUsuńHe, he- ja też czasami mam takie marzenia, żeby mi ktoś podał gotowe na talerzu. Jak mam dosyć , to jedziemy w niedzielę na gotowy obiadek, od czasu do czasu można sobie odpuścić- pozdrawiam Janinko :)
UsuńOd lat jak z mięskiem to właśnie robię z szynki gotowanej.Tylko w mojej wersji mięsko gotuję razem z włoszczyzną i potem to wszystko razem mielę z warzywkami.Oj, coś czuję w sobotę będą pierogi :):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ale, chyba się nie zrozumieliśmy. Ja robię z szynki już ugotowanej , takiej gotowej , jaką sprzedają w mięsnych sklepach, tylko kupuję taką z największą zawartością mięsa. Ona jest doprawiona, więc tylko dodaję cebulkę.
UsuńPozdrawiam :)
Rzeczywiście, źle zrozumiałam.Potraktowałam jako mięsko a nie szynka-wędlina :)
UsuńJa zrobiłam dopisek, bo rzeczywiście nie było to do końca jasne. Pozdrawiam :)
UsuńWitaj Danusiu jakie apetyczne pierożki różne już robiłam ale z szynki nigdy Ty to masz pomysły super na pewno je zrobię.Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńJak się ma trochę lenia, to można sobie ułatwić Kasiu- he, he :) dziękuję bardzo :)
UsuńWitam i dziękuję za wspaniały blog. Mam pytanie Tę szynkę trzeba zmielić z cebulką ?
OdpowiedzUsuńOj, nie skopiowało mi się przygotowanie farszu. Przepraszam , zaraz uzupełnię. Cebulkę pokroić w drobną kosteczkę lub można zmielić razem z szynką, można też podsmażyć, ale ja z tego zrezygnowałam.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witaj Danusiu,az ślinka cieknie...Mam pytanko ta szynka to nie wędzona tylko tzw" biała "tak?
OdpowiedzUsuńWitam Violu. Tak, taka gotowana jaką się kupuje na kanapki.
UsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za odpowiedź, wkrótce napewno ten przepis wykorzystam i dam znac jak rodzince smakowało.Pozdrawiam.V.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia- pozdrawiam serdecznie :)
Usuń