Dżem smażony w piekarniku to bardzo wygodna forma przygotowania tego zapasu na zimę. Nie trzeba pilnować, że coś się przypali , a z mieszaniem i zbieraniem piany też nie ma problemu. Wczoraj smażyłam z 2 kg truskawek i wyszło mi 6 słoiczków o poj. 200 ml i jeszcze została miseczka do zjedzenia. Dzisiaj smażyłam z 3 kg owoców i wyszło mi 7 słoiczków średnich dżemowych i też mała miseczka na tzw. "już".
W przepisie na 2 kg jest podany czas smażenia, ale nie każde truskawki mają tyle samo wody czy soku... jak zwał tak zwał. W każdym bądź razie musiałam smażyć o przeszło godzinę dłużej pomimo, że tylko o 1 kg było więcej.
Dżem po usmażeniu jest rzadkawy, ale po zastygnięciu gęstnieje. U mnie tradycyjny sposób , tylko owoce i cukier. Nie lubimy żadnych dodatków w postaci wanilii, kardamonu itp. przypraw. Po prostu czysty smak...truskawka jest truskawka , jak u Barei w "Rozmowach kontrolowanych"... "wiśnia jest wiśnia...he, he.
Nie smażę dżemu po kilka dni pod rząd, jak również nie dodaję dużo cukru. Zlewam ciepły do słoików i pasteryzuję. Dżem jest wystarczająco słodki , ale ponieważ jest mniejsza ilość cukru dlatego go pasteryzuję. Jestem starej daty i robię tak jak lubię i jak niejednokrotnie sprawdziłam.
- 2 kg truskawek
- 1/2 kg cukru
- Truskawki umyć, dobrze osączyć i oczyścić z szypułek. Wsypać do szerokiej brytfanny. Wszystkie truskawki lekko rozgnieść - używam ugniatacza do ziemniaków.
- Przykrytą brytfannę wstawić do zimnego piekarnika ustawiając temperaturę na 180 stopni C i włączyć termoobieg. Kiedy temperatura piekarnika osiągnie swój poziom a truskawki się mocno spienią i prawie się zagotują należy zdjąć pokrywkę , wsypać cukier i wymieszać. Kto nie ma termoobiegu dokładnie tak samo, tylko trwa to dłużej.
- Odkryte truskawki smażymy w piekarniku 1,5 godziny bez termoobiegu. Co 30 minut przemieszać. Słoiki , pokrywki wyparzyć i osuszyć. Wlać gorący dżem do słoików i zakręcić. Wstawić do garnka na podkładce metalowej lub ściereczce, zalać ciepłą wodą z kranu , przykryć i pasteryzować od momentu zawrzenia wody 30 minut na średnim ogniu. Gorące wyjąć , odwrócić do góry nogami i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
- Z tej proporcji wyszło mi 6 słoiczków o poj. 200 ml i dość spora miseczka do zjedzenia na bieżąco.
- MOJA UWAGI : na jeden kilogram truskawek daję 250 g cukru , można nawet dać 200 g , też będzie słodki i jednocześnie winny.
- Konsystencja gorącego dżemu- średnio lejąca, po ostygnięciu rwie się przy spadaniu z łyżki i jest dość gęsty.
musi byc pyszny
OdpowiedzUsuńjest, był i będzie :)
Usuń...Danusiu, pyszny dżemik,jak wszystko u Ciebie kochana. Ja w tym roku nie robię ani z truskawek, ani z wiśni. Prawie cała piwnica jeszcze w konfiturach z zeszłego roku. Bo moja córcia, dla której to robiłam jest na diecie i ogranicza się ;) A ja w zeszłym roku narobiłam tego tyle, jakbym miała już więcej nie robić ;) Pozdrawiam kochana.
OdpowiedzUsuńWitam Jolu. Ja dużo nie robię od czasu, kiedy dzieci wyrosły . Jakiś czas temu robiłam jeszcze dla nich, ale ten czas się skończył. Zwyczajnie muszą sobie radzić same, bo ja już tych sił nie mam co kiedyś. Bardzo Ci Jolu dziękuję i pozdrawiam ciepło, również Twojego zwierzaczka :)
Usuń...Danusiu, no szczerze powiem, że i ja muszę się przyzwyczaić gotować mniej ;) dość trudno się tak przestawić, ale dzięki temu moi znajomi się cieszą, bo jak już coś zrobię, to dzielę się z nimi. Jak to mówią "na naukę nigdy nie jest zbyt póżno" więc muszę się uczyć ;)
UsuńTeż tak kiedyś do tego podchodziłam jak Ty, ale teraz nie ma zmiłuj. Muszę myśleç o sobie, bo co bliskim po mnie jak nie będę miała sił, w gorszym przypadku zdrowia. I tak już mi stawy w nogach szwankują. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńZawsze smażyłam dżem z truskawek, jest to pracochłonne, spróbuję z tego przepisu może będzie szybciej. U nas sezon truskawkowy dopiero się zaczął. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIrena
Irenko, ja już teraz patrzę, żeby było szybciej i zdecydowanie mniej pracy. Ten dżem pomimo krótkiego smażenia jest tak samo dobry, w końcu nie trzymam go latami. Robię tylko tyle, żeby zjeść w ciągu jednego sezonu. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńChoć najbardziej lubię czyste smaki owocowe w dżemach i konfiturach to każdego roku robię kilka słoiczków z twistem-jakimś dodatkiem. Lubimy też o konsystensji galaretkowatej więc z pektyną również robię. W ogóle uwielbiam każde :D:D Wspaniały przepis :)
OdpowiedzUsuńJa Ewuniu nie robię z żadnymi dodatkami , już nie robię z pektyną , bo w ogóle to ograniczyliśmy spożycie dżemów. No ale Tobie się nie dziwię, jesteś na początku drogi ...
Usuńcudo
OdpowiedzUsuńsmakowity moze zrobie ,a ja pasteryzuje w pikarniku :)
OdpowiedzUsuńWiem, że można w piekarniku, tylko słyszałam, że ponoć pokrywki nie nadają się do kolejnego użycia. Nie wiem ile w tym prawdy. Pozdrawiam :)
UsuńNadają się :D
Usuńnie sprawdzałam Ewuniu, więc dobrze wiedzieć :)
UsuńDanusiu, czy w ten sam sposób mogę zrobić czarną porzeczkę?
OdpowiedzUsuńJoanna