Pierogi ruskie inaczej galicyjskie mało są znane w Rosji. To pierogi popularne w Polsce i na Ukrainie, dawnej Rusi inaczej Galicji Wschodniej.
Znamy je wszyscy , więc nie będę się zbytnio rozpisywała. Nie chciało mi się wykrawać kółek , poszłam na skróty i robiłam z kwadratów. Nie zostawały mi skrawki ciasta więc poszło szybko, a smakowało dokładnie tak samo.
Ciasto : na ok. 40 sztuk
- 40 dkg mąki pszennej
- 1 szklanka wrzątku
- 1 łyżka oleju
Ciasto przygotować wg tego przepisu- klik.
Farsz:
- 40 dkg twarogu półtłustego
- 6 dużych ziemniaków- ok. 40 dkg
- 15 dkg cebuli
- sól, pieprz, olej
- okrasa z cebulki lub skwareczek
- Ziemniaki ugotować i ugnieść na gładką masę lub przepuścić przez praskę. Cebulę pokroić w kosteczkę i przesmażyć na oleju. Twaróg także zmielić lub dobrze rozgnieść widelcem. Wszystko razem połączyć i doprawić solą i pieprzem.
- Ciasto można przekroić na dwie części i cienko rozwałkować. Wykrawać kwadraty o wym. ok. 9 x 9 cm. Kłaść dość dużo farszu i zlepiać pierogi układając na desce lub ściereczce.
- W rondlu zagotować wodę z solą i wkładać pierogi partiami. Zagotować i zmniejszyć dopływ ciepła do średniego. Gotować od wypłynięcia pod uchyloną lekko pokrywą ok. 2 - 3 minut. Wyjmować cedzakiem i skropić olejem, jeżeli nie będą od razu podawane. Podawać z okrasą z samej cebulki lub ze skwareczkami. Odsmażane są jeszcze smaczniejsze.
PIEROGI CZYTELNIKÓW :
Ja tam lubię wykrawać kółeczka. Jakoś lepiej mi to pasuje!
OdpowiedzUsuńDanusiu, ja też wykrawam kółeczka , ale nie zawsze jestem na siłach , żeby stać , więc wtedy idę na skróty.
UsuńPozdrawiam.
Każdy ma swoją technikę lepienia pierogów. Ja kroję na kwadraty i te kwadraty nakładam na taką plastikową formę i błyskawicznie zlepiam. Do farszu zamiast oleju wlewam troszkę śmietany 18% i dodaję całe jajko, ciasto jest mięciutkie jak plastelina.
OdpowiedzUsuńSpróbuję Twojej porady z farszem , na pewno jest smacznie. U mnie pierogi schodzą jak ciepłe bułeczki, bardzo lubię też takie odsmażane. Dziękuję Elżuniu.
UsuńBardzo lubię ... mam swój ulubiony przepis. Ale lubię każde :)
OdpowiedzUsuńNo, tak- to pierogi bardzo znane, więc większość pewnie ma swój przepis, ale jest sporo młodych kobiet, więc może dla nich się przyda przepis. Pozdrawiam i bardzo dziękuję.
Usuńa można je mrozić Danusiu? chcę je zrobić w środę ale na piątek i wiem, że w lodówce nie wytrzymałyby tak długo surowe, dlatego myślałam o zamrożeniu czy to dobry pomysł?
OdpowiedzUsuńJak mam za dużo, to mrożę, ale takie obgotowane ok. 1 minuty i skropione dobrze olejem . Poza tym w środę robione mogą spokojnie być do piątku. Tylko je obgotuj i włóż do naczynia z pokrywką.
Usuńdziękuję Danusiu już widzę radość męża i syna jak w piątek zobaczą te pierogi :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że była niespodzianka. Pozdrawiam.
Usuńoj była i to bardzo duża ! pierożki pierwsza klasa, mięciutkie i pyszne. Palce lizać ! dzięki Danusiu za wspaniały kolejny przepis !
UsuńOj jak mi się zachciało pierogów i to koniecznie ruskich :) A mrożę bez obgotowywania i skrapiania olejem. Pierogi układam na oprószonej mąką tacce pojedyńczo, tackę wkładam do zamrażarki - gdy już zmrożą się na tyle, że się nie skleją przekładam do jednego zbiorczego woreczka.
OdpowiedzUsuńNo i bardzo dobrze effo, każdy ma swój sprawdzony przepis. Ja jednak wolę zamrażać lekko obgotowane, tak mi po prostu wygodniej. Pozdrawiam.
UsuńOj lubię pierogi ale jeść, z robieniem już gorzej u mnie jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To następnym razem ja Ci zrobię - dziękuję Jaguś . Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPierożki :-)
OdpowiedzUsuńHe, he- no pewnie, że pierożki Marzyniu.
UsuńOj,bylo pysznie i tak domowo jak u mamy!Ewa
OdpowiedzUsuńTo prawda, pierogi zawsze się kojarzą z Mamą lub Babcią.
UsuńPozdrawiam Ewuniu :)
Zrobiłam pierogi według tego przepisu i po raz pierwszy wyszły mi dobre. Być może doświadczone gospodynie nie potrzebują takich - wydawałoby się oczywistych - przepisów, ale nie każdy miał możliwość nauczyć się od swojej mamy lub babci. Dla mnie świetne jest to, że przepis jest naprawdę dopracowany. Nie trzeba nic robić na oko, dochodzić czasochłonną metodą prób i błędów, tylko zastosować podane proporcje. Podobało mi się, że nie zostało mi ani farszu ani ciasta.
OdpowiedzUsuńWitam- to chyba Ty - Aniu. Oczywiście Aniu, nie każdy musi na wszystkim się znać, bo "kuchnia" to dział bardzo obszerny . Cieszę się bardzo, że mogłam służyć przepisem. Bardzo Ci dziękuję.
UsuńPozdrawiam :)
Danusiu ! 6 dużych ziemniaków ok 40 dkg ? U mnie 4 sztuki to już kg Pozdrawiam Mika Poznan
OdpowiedzUsuńWitam Miko. To masz chyba bardzo duże ziemniaki - po prostu Miko ok. 40 dkg . Pozdrawiam :)
Usuń