środa, 1 lipca 2015

GOŁĄBKI CYGANIONE Z PIECZARKAMI I KAPUSTĄ - Z PIEKARNIKA



Gołąbki cyganione to ogólnie znana potrawa , więc nie będę się rozpisywała. Lato nie służy długiemu przesiadywaniu przed komputerem, a jeszcze dla kogoś kto nie lubi pisać wstępów to nawet dobre wytłumaczenie. 
Napiszę tylko , że gołąbki z dodatkiem pieczarek są bardzo smaczne, sosu nie trzeba zagęszczać , zagęści się sam no i z tej proporcji wychodzi 24- 25 sztuk. Czyli całkiem sporo. 


  • 1 kg mięsa mielonego z indyka
  • 70 dkg zszatkowanej kapusty
  • 40 dkg pieczarek
  • 3/4 szklanki kaszki manny ( szklanka - 250 ml)
  • 2 większe cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 płaska łyżeczka pieprzu
  • 3 płaskie łyżeczki soli morskiej lub wg własnego smaku
  • 3 jajka
  • mąka do panierowania
  • olej do smażenia
Zalewa :
  • 1 litr soku pomidorowego 100 %
  • 2 kopiaste łyżki ketchupu łagodnego lub ostrego
  • 1 szklanka wody
  • sól i pieprz do smaku
  • 1 łyżeczka papryki sproszkowanej słodkiej



Wykonanie :

  • Zszatkowaną kapustę zalać wrzącą wodą i pozostawić na 10 minut. Odcedzić i ostudzić. Pieczarki, cebulę pokroić w drobną kostkę, czosnek posiekać.
  • Do zmielonego mięsa indyczego dodać kapustę, cebulę , pieczarki czosnek, jaja, kaszkę manną  i całość dobrze wyrobić doprawiając solą i pieprzem. Uformować kulki mocząc dłonie w wodzie ( mięso jest dość luźne, ale takie ma być, po obsmażeniu jest ok ). Na patelni rozgrzać olej i obsmażać klopsy wcześniej obsypując mąką.
  • Obsmażone klopsy ułożyć w brytfannie. Sok pomidorowy wymieszać z wodą , ketchupem i doprawić solą, pieprzem i papryką do smaku. Zalać tą mieszaniną ułożone w brytfannie klopsy. Piekarnik nagrzać do temperatury 200 st. C , wstawić przykrytą brytfannę i piec z termoobiegiem ok. 50 minut. Po tym czasie zdjąć pokrywę i dopiec jeszcze 10 minut zmniejszając temperaturę do 150 st. C i gotowe.
GOŁĄBKI CZYTELNIKÓW :


Mariola T.

18 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie pyszne i uproszczone dania - jednak zawsze z utęsknieniem czekam na te prawdziwe gołąbki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podobnie jak ja effo. Właśnie się przymierzam.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Danusiu, a robiłaś kiedyś z czerwonej kapusty?

      Usuń
    3. Nie robiłam, ale za bardzo się do nich nie przymierzam, bo wolę chyba modrą kapustę w czystej postaci - na gęsto lub w surówce :)

      Usuń
  2. Pysznie wyglądają kochana. Bardzo lubię takie dania :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko było naprawdę pysznie i pomidorowo .
      Dziękuję bardzo :)

      Usuń
  3. Jak fajnie je nazywasz! U nas to są "gołe gołąbki". Dla mnie bomba no i roboty dużo mniej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, tam gołe Marzyniu, ubrane w mąkę - he, he - pozdro :)

      Usuń
  4. U nas - okolice tarnowa to sie nazywa oszukane golabki. BARDZO LUBIE PANI BLOG przepisy sa bardzo fajne pozdrawiam anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam Aniu taką podobną nazwę "Oszukańce". Dziękuję bardzo i zapraszam do mojej kuchni.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. A u nas się na nie mówi " kapuściane kotlety ".
    Ale takich z pieczarkami to jeszcze nie robiłam.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz co rejon to inna nazwa . Z pieczarkami też są smaczne.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. U mnie nazywam je ... leniwe gołąbki... też nie robiłam dotąd z pieczarkami. Pozdrawiam. Ala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu, tyle nazw mają te gołąbki, ale potrawa pyszna . Dziękuję.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Czesc :) Twoje wpisy są naprawdę swietne :) Masz ogromny talent do pisania, tylko Ci go pozazdroscic, hehe :) Wiem, ze zazdrosc to grzech, no ale dla takiego daru, jakim to wielkim darem niezaprzeczalnie jest Twoj talent do pisania, warto nawet zgrzeszyc :) Mam nadzieje, ze jeszcze dlugo dane mi będzie czytac Twoje wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, wiemy o co chodzi, ale dziękuję.
      Pozdrawiam. :)

      Usuń