To ostatni zaległy przepis ze Świąt Bożego Narodzenia. Ciężko było się zabrać za niego, no ale szkoda żeby przepadł w czeluściach komputera. Ciasto na biszkopcie orzechowym . Piekłam już nie raz ten biszkopt i po raz pierwszy mi siadł w środku co widać na fotografii. Bez szkody dla ciasta, bo nic się z nim nie zadziało. Po prostu siadł , miał taki kaprys. W tym pośpiechu świątecznym za krótko ubijałam , co i mnie się może zdarzyć. Ciasto jest bardzo smaczne i niezbyt słodkie, chociaż czasochłonne. Można sobie to przygotowanie rozłożyć na 2 - 3 dni. Szczegóły w przepisie. Zdjęcia niestety zrobione ukradkiem.
BISZKOPT ORZECHOWY - forma 24 cm :
- 160 g mąki tortowej
- 150 g orzechów włoskich zmielonych w blenderze
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka kakao
- 8 jajek
- 160 g cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu wanilii
- szczypta soli
- Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i zapiąć obręcz. Wymieszać mąkę , zmielone orzechy, kakao i proszek do pieczenia. Oddzielić białka od żółtek.
- Ubić białka ze szczyptą soli i dalej ubijając dodawać stopniowo po łyżce cukru. Ubić na gęstą, gładką masę, dodając pod koniec wanilię. Wymieszać delikatnie z suchymi składnikami , dodając je w 2 - 3 ratach.
- Wylać do tortownic, wyrównać i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piec ok. 45 - 50 minut. Do suchego patyczka.
- Dobrze jest upiec 1 - 2 dni wcześniej. Biszkopt przekroić na 2 blaty.
BEZA KOKOSOWA :
- 4 białka ( żółtka zachować do kremu )
- szczypta soli
- 1 szklanka drobnego cukru lub zmielonego zwykłego w młynku do kawy
- 200 g wiórków kokosowych
- masło do wysmarowania blaszki i papier do pieczenia
- Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, zapiąć obręcz i całość wysmarować masłem i wysypać kaszką manną.
- Białka ubić ze szczyptą soli i stopniowo dodawać po łyżce cukru dalej ubijając. Do ubitej , gładkiej masy dodać wiórki kokosowe i wymieszać delikatnie . Przelać do tortownicy o średnicy 24 cm , wyrównać i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 90 stopni C i piec ok. 150 minut.
KREM :
- 1 duża puszka brzoskwiń w syropie - odcedzić , a brzoskwinie pokroić w kosteczkę
- 2 budynie waniliowe
- 4 żółtka
- 3 płaskie stołowe łyżki cukru
- 150 ml wody
- 1 szklanka syropu z brzoskwiń ( 250 ml )
- 250 g miękkiego masła
- Syrop brzoskwiniowy wlać do rondelka i dodać cukier. Budynie , żółtka i wodę dobrze rozmącić. Wlać do gotującego się soku i zagotować do zgęstnienia intensywnie mieszając. Przelać do miski, wcześniej opłukanej zimną wodą. Przykryć przezroczystą folią i pozostawić do ostudzenia w temperaturze pokojowej.
- Ostudzony budyń zmiksować końcówką od blendera …tą z nożykiem. Zmiksować masło i stopniowo dodawać po łyżce masę budyniową…do wyczerpania.
- Krem podzielić na 3 części.
POLEWA :
- 100 g gorzkiej czekolady
- 120 ml śmietanki 30 %
- Czekoladę drobno połamać lub grubo zmielić w blenderze, dodać do śmietanki i całość podgrzać w kąpieli wodnej.
NASĄCZENIE :
- sok brzoskwiniowy lub 3/4 szklanki przegotowanej wody z sokiem cytrynowym + 1 - 2 łyżeczki cukru pudru
WYKONANIE :
- Z biszkoptu skroić górkę lub wyrównać dołek. Biszkopt przekroić na 2 części. Ułożyć jedną część na paterze i nasączyć. Wyłożyć 1/3 kremu, rozsmarować, posypać połową pokrojonych brzoskwiń i przykryć pokruszoną bezą kokosową.
- Wyłożyć drugą część kremu, resztę brzoskwiń i równomiernie wcisnąć w krem. Przykryć drugą częścią biszkoptu. Nasączyć i odczekać chwilkę.
- Całe ciasto obłożyć trzecią częścią kremu i wyrównać. Polać całość polewą. Można też całość posypać resztkami biszkoptu lub zrobić dekorację wg własnego pomysłu. Ciasto wynieść w chłodne miejsce na kilka godzin.
Fajne ciasto-tort. Ale nie będzie na Wielkanoc. Za dużo innych rzeczy do zrobienia i nie dam rady. Jednak, gdy wykonam kiedyś, dam znać jak wyszło. Cieszę się, że nie zapominasz o swoich "blogowiczach". Życząc zdrówka, pozdrawiam cieplutko, Elżbieta P. Idę zajrzeć do zapisków, co mam dzisiaj do działania:))
OdpowiedzUsuńWitam Elżuniu. Bardzo dziękuję i wzajemnie. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDanusia wszystkie twoje przepisy są super, duzo ich już wypróbowałam.Ale chciałam upiec keks i na twoim blogu go nie ma,a wiem że każde ciasto i nie tylko wg Twojego przepisu się uda.Więc pomyśl o keksie tak na przyszłość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam Beatko. Myślałam już nie raz nie dwa, ale u mnie nikt keksu nie lubi, ja też nie, więc dlatego nie ma na to ciasto przepisu. Pozdrawiam serdecznie :) Bardzo dziękuję :)
UsuńDroga Pani Danusiu, co się dzieje, że Pani nie odzywa się na blogu. Mam nadzieję,że wszystko w porządku.
OdpowiedzUsuńDanusiu, tego ciasta NA PEWNO nie wykonam (bo nie jem słodkiego, a Martikowi nie będzie się chciało), ale miło popatrzeć, jakie pyszności były u ciebie :-)
OdpowiedzUsuńDanusiu /zwracam się tak, jak Pani zaproponowała/. Brakuje mi Twojej obecności na blogu. Ale rozumiem, że brak sił. Sama też/jeszcze przy tych upałach!/ nie najlepiej czuję się. Choć muszę codziennie, coś przygotować do "zjeścia". Tym bardziej, że mięsa nie jemy. Ale na szczęście tyle różności jest o tej porze roku, że daję radę. Wciąż zaglądam do Twoich przepisów i ściągam, jak na klasówce:)). Pozdrawiam ciepło i serdecznie. Elżbieta P.
OdpowiedzUsuńDanusiu kochana, już zaczynam się denerwować Twoją nieobecnością tak długo przedłużającą się, martwię się czy tam u Ciebie wszystko dobrze. Napisz choć kochana jak się czujesz, żebyśmy byli spokojni. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńUseful info. Lucky me I found your site unintentionally, and I'm shocked why this accident
OdpowiedzUsuńdid not happened earlier! I bookmarked it.
Very rapidly this website will be famous among all blog users, due to it's fastidious posts
OdpowiedzUsuńhallo Danusiu!!!! gdzie jesteś?? na facebooku, też Cię nie widać :(
OdpowiedzUsuńHey very nice blog!
OdpowiedzUsuń