Matko co ja mam pisać. Nie mogę długo siedzieć przy komputerze, więc będzie krótko i zwięźle. Prosta, szybka sałatka z dodatkiem chrzanu. W mojej sałatce chrzan nie dominuje , potraktowałam go jako przyprawę. Jeżeli Państwo lubicie ostro, to proszę zwiększyć proporcje w sosie...proszę próbować i w miarę smaku dochrzanić...he, he. Na Wielkanoc jest sporo zachodu i taka sałatka może zagościć na świątecznym stole.
SKŁADNIKI :
- 7 ugotowanych jajek
- 1 średni por
- 3 - 4 czubate łyżki szczypioru
- 7 średnich ogórków konserwowych ( na Wielkanoc można zrezygnować )
- 1 puszka kukurydzy konserwowej
- 2 kopiaste łyżeczki gotowego już przyprawionego chrzanu
- 3 łyżki majonezu
- 3 łyżki jogurtu greckiego
- 1 ząbek czosnku
- sól i pieprz do smaku
- Ugotowane na twardo jajka pokroić w kostkę. Por pokroić w ćwierć plasterki i sparzyć wrzątkiem na sicie. Ogórki pokroić w drobną kosteczkę. Odcedzić kukurydzę. Posiekać szczypior. Chrzan, majonez i jogurt razem wymieszać z przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
- Wszystkie składniki wymieszać, wlać sos majonezowy i ponownie wymieszać doprawiając pieprzem i solą do smaku.
Melduję posłusznie: wiosna zawitała w nasze progi! Pięknie, kolorowo świeżo i radośnie. Świetny pomysł, bomba witaminowa, samo zdrowie. Bardzo dziękuję, większość produktów własnej produkcji :) Pozdrawiam Danusiu. Zrobię na śniadanie niedzielne dla całej rodzinki ;) hel.
OdpowiedzUsuńWitam helenko. U nas wiosna trochę kaprysi, ale już nie ma odwrotu i to jest optymistyczne. Dziękuję Helenko. Pozdrawiam wiosennie :)
UsuńFajna sałatka. Uważam, że właśnie w prostocie jest smak. Bardzo podoba mi się dekoracja. Często z takich składników robię sałatki, uwzględniając warzywa sezonowe czy "słoikowe".:)
OdpowiedzUsuńChrzan podkręca jej smak. Jajka w moim domu jadamy na okrągło. Pozdrawiam ciepło, zdrowo, kolorowo, wiosennnie. Elżbieta P.
Witam niedzielnie Elżuniu. U mnie jajka też są w codziennym menu, w czystej postaci bądź jako składnik potraw. Jajko to życie w pełni bez uszczerbku dla zdrowia. Dziękuję Ci za komentarz. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńGdy zobaczyłam tytuł posta to przypomniały mi się lata studenckie. W barku, w akademiku to było najbardziej lubiane jedzenie. Sałatka jajeczna była bardzo dobra i zawsze świeża. Nigdy jej nie powtórzyłam u siebie w domu. Takiej typowo jajecznej. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitam Ewuniu. Może się przejadłaś i dlatego nie powtórzyłaś...he, he. Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)
UsuńZrobiłam wczoraj - przepyszna! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitam. Wielkie dzięki za komentarz. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńzrobiłam rano - oczywiście świetna (jak wszystko, co dotychczas robiłam z danusiowych przepisów) ! Wprowadziłam małą modyfikację - zamiast szczypioru i czosnku dodałam dzikiego szczypiorku; rośnie teraz (wiosna) w lesie, wyglada podobnie jak wąski szczypiorek-siedmiolatka, ale jest jeszcze cieńszy, tworzy kępki, pachnie i smakuje czosnkowo-szczypiorkowo, nie można go z niczym pomylić, warto korzystac z sezonowej oferty lasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Katarzyna.
Witam Kasiu. Bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa, to miłe sercu. Ja nie wiem jak wygląda dziki szczypiorem, jakoś nigdy się z nim nie spotkałam. Widocznie nie było nam po drodze...ha, ha. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAle cieszy oko! Bardzo lubimy i chrzan, i czosnek, i szczypiorek, a podobnie jak pani Kasia wiem, gdzie u mnie na wsi rośnie taki czosnkowy szczypiorek :-) CaUski serdeczne!
OdpowiedzUsuńJa Marzyniu kompletnie się nie znam na szczypiorku rosnącym dziko i nie rozpoznaję czosnku niedźwiedziego...pozdrawiam Duszko :)
Usuń