Placek drożdżowy dla tych co nie mają smykałki do ciast drożdżowych. To stary przepis, kiedyś piekłam kilka razy, ale gdzieś mi się zawieruszył i skorzystałam z przepisu Helenki z bloga " Moje walijskie pichcenie". Placek bardzo łatwy . Wystarczy z wieczora umieścić wszystkie składniki w misie a rano upiec. Ciasto jest mięciutkie , pulchne, pięknie wyrasta i co tu dużo pisać ...polecam wypróbować.
SKŁADNIKI :
- 100 g świeżych drożdży
- 5 całych jajek
- 1/4 łyżeczki soli
- 3/4 szklanki oleju rzepakowego ( szklanka o poj. 250 ml)
- 1 szklanka zimnego mleka ( u mnie pół szklanki skondensowanego niesłodzonego z pół szklanki wody )
- 1 szklanka zwykłego cukru
- 1 cukier waniliowy
- aromat cytrynowy
- 5 szklanek mąki tortowej
POZOSTAŁE :
- papier do pieczenia
- blaszka o wym. 40 x 28 i podobne
- u mnie 2 woreczki mrożonych czereśni + kaszka manna do posypania
- kruszonka - 1 szklanka maki tortowej + 1 szklanka cukru pudru + 100 g miękkiego masła
WYKONANIE :
- Na dno misy rozdrobnić drożdże. Dalej kolejno dodawać składniki wg powyższej listy składników. Na końcu mąka. Przykryć ręczniczkiem i pozostawić na noc.
- Na drugi dzień zawartość misy wymieszać dokładnie łyżką lub zmiksować mikserem przy pomocy haka - ok. 7 minut. Rzadkie ciasto przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia - równomiernie.
- Owoce mrożone opłukać pod bieżącą ciepłą wodą z nadmiaru lodu. Takie zamrożone posypać na sicie obficie kaszką manną. Ułożyć na cieście i posypać kruszonką, którą wcześnie zagnieść.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C, na drugą półkę od dołu i piec bez termoobiegu 45 minut.
MOJA UWAGA : ciasto w blaszce pozostawić w spokoju tylko na czas grzania piekarnika...
Witaj Danusiu. Dawno nie robiłam drożdżowego... Twoje wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzień dobry Aniu. Ja ostatnio mało piekłam, a to ciasto nie wymaga zachodu to i poszłam w drożdżowe. Dziękuję bardzo...pozdrawiam serdecznie :)
UsuńChciałbym bym wiedzieć jak zrobić kremy maślane do tortoe
UsuńPrzepis idealny dla mnie :) Kiedys go miałam ale też mi się zawieruszył gdzieś i od tego czasu nie piekłam drożdżowego( a uwielbiam je).Dziekuję za ten, jak i inne przepisy, które często wykorzystuję. Pozdrawiam sedecznie
OdpowiedzUsuńNo to podobnie jak ja...też zagubiłam. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDziękuję za ten przepis. Na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńO, i to jest dobra decyzja. Pozdrawiam serdecznie Vipku :)
UsuńDzięki Danusiu za skorzystanie z przepisu i miły komentarz na blogu :-) Twoje ciasto wygląda mega apetycznie ... już bym jadła! Widać jakie jest delikatne i puszyste! Pychotka :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPołowę blaszki zawiozłam Mamie a drugiej połowy już nie ma...he, he. Dziękuję Helenko i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNo rzeczywiście, nie może być prościej. Niedawno piekłyśmy z Zuzią taki "dzienny", ze śliwkami w syropie, ale chyba nie był taki puszysty...
OdpowiedzUsuńNo , nie może Marzyniu...dziękuję i pozdrawiam ciepło :)
UsuńDzięki Danusiu za przypomnienie tego przepisu , zrobię teraz z mlekiem skondensowanym tak jak Ty
OdpowiedzUsuńStary, ale jary...ten przepis . Dziękuję i pozdrawiam wiosennie :)
UsuńTo coś dla mnie. Może jak mi się uda to zmienię nastawianie do ciast drożdżowych. Bardzo je lubię ale .... najlepsze są mojej teściowej. Piszę to bez złośliwości, bo tak jest. Mnie moje tak nie wychodziły i dałam sobie spokój.
OdpowiedzUsuńEwuniu nawet bym nie pomyślała, że możesz być złośliwa, a placek polecam. Na pewno Ci się uda...pozdrawiam serdecznie :) dziękuję :)
UsuńBardzo docenia sie takie przepisy, jak male dzieci biegaja po domu. Szybko, tanio i przede wszystkim smacznie.
OdpowiedzUsuńNo, u mnie już nie biegają, ale jeżeli można sobie ulżyć to czemu nie...pozdrawiam :)
UsuńDanusiu, wyjęłam ciasto z piekarnika, zapach w mieszkaniu obłędny. Masz rację ciasto tylko w piekarniku bezpieczne, już kawał odkroiłam i zjadłam bo musiałam ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Lidia
Witam Lidio. Dziękuję za komentarz. U mnie niestety już nie ma, ale bardzo się cieszę, że przepis się sprawdził...pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWreszcie Danusiu, jesteś znów na blogu! Liczę, że z każdym dniem będziesz lepiej się czuła. Ciasto takie robię, gdy innych rzeczy jest sporo do zrobienia i nie mam czasu na wyrabianie drożdżowego. Bardzo je lubię, bo zawsze jest lekkie i znika w mgnieniu oka. Pozdrawiam ciepło. Aaa ja je nazywam "dla leniuchów":)).Elżbieta P.
OdpowiedzUsuńWitam Elżuniu. He, he...rzeczywiście "dla leniuchów". Ja mam chwilowy zastój w siłach na pieczenie ciast, a ta drożdżówka nie wymaga zachodu. Trzeba się jeszcze zmusić, żeby z wieczora umieścić składniki w misce. Dziękuję Elżuniu i pozdrawiam ciepło :)
UsuńCiasto drożdżowe bardzo lubi mój mąż, nauczyłam się je robić, bo teściowa robiła no to Choć zdarzało mi się je robić na święta z konfiturą różana i dużą ilością bakalii, Ale już długo nie robiłam go. Od momentu jak od Ciebie Danusiu przejęłam ciasto jogurtowe z kruszonką. Jest lżejsze, równie szybkie, robię je w 10 minut z owocami i wkładam do piekarnika, oba ciasta robi się na oleju, dlatego też długo pozostają świeże. Jogurtowe wygrało w rankingu. Ale upiekę drożdżówkę,dobrze że je przypomniałaś. Jednego Danusiu nigdy nie zrobiłam, nie zastąpiłam oleju masłem, a zawsze miałam na to ochotę, masełeczko podejrzewam nada lepszego bardziej świątecznego aromatu. No cóż, kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Pozdrawiam Cię Danusiu serdecznie i już biegnę do kuchni powrzucać składniki do garnka, dużo zdrówka hel.
OdpowiedzUsuńWitam Helenko. Ja spróbuję następnym razem zastąpić stopionym masłem , bo też o tym myślałam. Myślę, że proporcje będą takie same. To jogurtowe rzeczywiście idzie szybko , ale drożdżówki uwielbiam szczególnie takie jeszcze ciepłe ze szklanką zimnego mleka z lodówki. A, wracając do masła. Wszystkie ciasta z tym składnikiem są smaczniejsze , to nie ulega watpliwości. Dziękuję Helenko i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńApetyczny, swojski wypiek i świetny przepis. Dziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam, Maria.
OdpowiedzUsuńWitam Marysiu. No prościej być nie może , jak to jedna z Pań napisała w komentarzu. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam. Danuta>
UsuńHa :).Upiekłam z wiśniami ! Wyszło przeepyszneee :).Dziękuję Danuś.A.
OdpowiedzUsuńWitam Alinko. Bardzo mnie to raduje Kochana. Pozdrawiam i bardzo dziękuję :)
UsuńWitam Panią. Kolejny raz zrobię to ciasto. Rodzinka uwielbia je jeść. Od jakiegoś czasu jestem podczytującą i z paru przepisów już skorzystałam. Wszystko co zrobię zawsze wychodzi super Proszę Pani, czy reszta składników jest dozowana z pojemności szklanki 250 mll, bo jest tylko przy oleju podana wielkość? Pozdrawiam świątecznie. Dużo zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuń