czwartek, 25 października 2018

CIASTECZKA OWSIANE - MIGDAŁOWE



 Poczyniłam ciasteczka  ze zmielonych płatków owsianych, ale można dać gotową mąkę owsianą. Nigdy nie chce mi się specjalnie jechać po taką mąkę i wolę sobie sama zmielić płatki górskie. Ciasteczka nie są za bardzo słodkie, przez co mają mniej kalorii. Kto woli bardziej słodko może dodać więcej cukru jak również zamienić cukier trzcinowy na zwykły. Są lekko twardawe , ale kruche. Można je  długo przechowywać w zamkniętym pojemniku.




Składniki na ok. 75 sztuk :

  • 400 g płatków owsianych górskich ( nie błyskawicznych )
  • 110 g mąki pszennej
  • 120 g miękkiego masła
  • 160 g cukru trzcinowego
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 jajka
  • 2 łyżki likieru Amaretto
  • 100 g rodzynek
  • 20 - 30 g migdałowych słupków 
  • Rodzynki zalać wrzątkiem i po 15 minutach odcedzić. 
  • Płatki owsiane zmielić w młynku do kawy. Wymieszać z mąka i proszkiem do pieczenia. Cukier utrzeć z masłem i żółtkami - nie musi być całkiem gładka masa.
  • Dodać do masy z żółtkami wymieszane produkty sypkie , amaretto i tylko wymieszać . Dodać ubitą pianę z 2 białek- zakręcić łyżką , dodać rodzynki i zagnieść ciasto nie podsypując mąką.
  • Nakładać na dłoń kopiastą łyżeczkę ciasta i formować kulki wielkości orzecha włoskiego, leciutko spłaszczać i układać na blaszki wyścielone papierem do pieczenia.
  • Wstawić do nagrzanego piekarnika ( 200 stopni C ) i piec ok. 17 - 20 minut. Można udekorować polewą z gorzkiej czekolady, ale ja nie polewam, bo się źle potem układa w puszce.

6 komentarzy:

  1. Ja również Danusiu uwielbiam wszelką "drobnicę" do kawki :-)) Ciasteczka lubię i jeść i piec. Twoje wyglądają baaardzo smakowicie. Spokojnego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Helenko. No, nie mam sił siedzieć przy komputerze i dlatego tak późno. Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  2. Fajne te ciasteczka jak małe dynki,a co ważne nie przesłodzone i swoje,a i tak zawsze przy kawce kusi coś słodkiego.Mniejsze zło hehe.Danusiu Pozdrawiam Serdecznie Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Olu, a ciasteczka polecam, bo rzeczywiście nie są przesłodzone. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Kocham wszystko, co z płatkami, a Twoje ciasteczka do kawusi to już wyższa szkoła jazdy, na pewno zrobię, ale bez tych drabinek, samo amaretto musi wystarczyć, mnie te tyczki na ciastkach gdzieś się gubią i plączą, a potem trzeba je zjadać w końcówkach serii.
    Ps. Kocham płatki, bo dzięki nim zbiłam cholesterol do obowiązującej normy :) Pozdrawiam Danusiu, możesz na mnie liczyć we wszystkich przepisach płatkowych. Moja teściowa robiła genialną obsypkę do tortów z płatków prażonych na patelni na margarynie z cukrem, ciężkie to czasy prl-u, ale tort był super, niestety przepis jako taki się nie zachował, chyba muszę go odtworzyć metodą prób i błędów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w dalszym ciągu mam sentyment do starych przepisów. Jakoś objadły mi się masy na bazie śmietany i mascarpone, wszelkie wyszukane przepisy na ciastka czy ciasta. Lubię wracać do starej bazy , szczególnie na święta. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń