Bardzo kruche i smaczne rogaliki na smalcu. Miałam kiedyś ten przepis na starej karteczce, ale gdzieś się zapodział i nijak nie mogłam go znaleźć. Skorzystałam z przepisu Anusi z bloga "Kuchnia domowa Ani". Ciasto na rogaliki jest właściwie białe, bo nie ma jajek. Często dodaję kurkumę do różnych potraw, która jest bardzo, bardzo zdrowa zabarwiłam więc ciasto właśnie tą przyprawą. Taka mała ilość nie ma wpływu na smak wypieku, a rogaliki wyglądają bardziej "przyjaźnie". Zrobiłam malutkie, takie na dwa kęsy, ale możecie Państwo ciasto podzielić np. na 5 części zamiast na 7 i wtedy będą większe. Oczywiście wtedy trzeba kłaść trochę więcej powideł. Rogaliki są smaczne, kruche i nie za słodkie.
SKŁADNIKI na ok. 74 sztuki :
- 500 g mąki pszennej tortowej + do podsypania
- 250 g smalcu
- 1 szklanka kwaśnej śmietany 18 % ( szkl. poj. 250 ml )
- 1/3 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki pasty waniliowej lub cukru waniliowego
- 1 łyżeczka kurkumy
- ok. 250 g powideł
- cukier puder do posypania
- 2 blaszki z wyposażenia piekarnika
- papier do pieczenia
- Do przesianej mąki dodać śmietanę wymieszaną z solą i kurkumą, smalec o temperaturze pokojowej i wyrobić gładkie ciasto.
- Podzielić na 7 równych części i każdą rozwałkować na kształt koła lekko podsypując mąką. Ja koło wycinam przy pomocy talerza o śr. 21 cm, skrawki ze wszystkich kulek ponownie zagniatam i rozwałkowuję. Koło podzielić na 8 trójkątów, kłaść po pół łyżeczki powideł i zwijać rogaliki. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- Rogaliki układamy dość blisko siebie, ponieważ one nie rosną.
- Piekarnik nagrzewamy do temperatury 190 stopni C, blaszkę ustawiamy na drugiej półce od dołu piekarnika i pieczemy bez termoobiegu ok. 27 - 30 minut na jasny, złoty kolor. Natychmiast po upieczeniu posypać cukrem pudrem i pozostawić do ostudzenia.
ROGALIKI CZYTELNIKÓW :
Żadnych drożdży czy proszku do pieczenia?
OdpowiedzUsuńTak, bez drożdży, bez proszku do pieczenia. One nie rosna, ale są bardzo kruche :)
UsuńDawno nie jadłam takich rogalików
OdpowiedzUsuńTrzeba Tereniu nadrobić...pozdrawiam :)
UsuńCześć Danusiu, bardzo apetycznie się prezentują, zrobimy w przyszłym tygodniu. Pozdrawiamy całą ekipą :)
OdpowiedzUsuńI ja pozdrawiam całą ekipę, której większa część chyba troszku urosła...he, he. Dziękuję :)
Usuńjejku jak one cudownie wyglądają !!! bardzo się cieszę Danusiu, że już jesteś z nami ! bardzo pusto było bez Ciebie i Twoich pysznych przepisów ! proszę Danusiu publikuj dużo, bo Twoje przepisy są tak cudownie domowe i smakowite ! Klaudia z Siemianowic
OdpowiedzUsuńDzień dobry Klaudio. "Skończyły się wakacje, opadły liście z drzew, opustoszały plaże i ucichł ptaków śpiew..." jak śpiewali Niebiesko Czarni i do roboty wrócić czas. No może jeszcze liście nie opadły i ptaki jeszcze troszkę śpiewają, ale poranki i wieczory już jesienne. Cieszę się Klaudio, że jesteś...pozdrawiam serdecznie :)
UsuńCzy zamiast smalcu moze byc maslo?
OdpowiedzUsuńTo jest stary przepis rogalików na smalcu, nie na maśle. Właśnie chodzi o ten smalec, który powoduje, że rogaliki są inne niż wszystkie. Pozdrawiam :) na maśle to byłby już inny przepis:)
UsuńJej, i Mama, i Teściowa robiły takie! One się po prostu rozsypują w ustach, delicje!
OdpowiedzUsuńPrzepis stareńki Marzyniu, taki prosty a z głowy wyleciał. Ja zupełnie o tych rogalikach zapomniałam. Fajnie się z ciastem pracuje i już mi chodzi po głowie do czego by jeszcze to ciasto użyć...buziaki :)
UsuńSuper przepis.Fajnie się robi,cudnie smakuje.Polecam.
OdpowiedzUsuńWitam Stasiu. Bardzo, bardzo Ci dziękuję za komentarz. Pozdrawiam Stasiu i życzę miłej niedzieli :)
UsuńCudownie wyglądają te rogaliczki, mam pytanie czy następnego dnia zachowują świeżość czy bardziej apetyczne są tuż po upieczeniu. Będę wdzięczna za odpowiedź, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam. Te rogaliki dość długo są świeże. Ja je Mężowi piekłam do pracy i włożyłam do puszki. Miał je prawie dwa tygodnie. Pozdrawiam serdecznie. Danuta :)
UsuńBardzo pyszne,kruche rogaliki,nadzialam je dzemem z pigwy,sa z nia aromatyczne,bo pigwa ma specyficzny smak i jej dzem jest gesty i stabilny.Pieklam je juz kilka razy i za nic nie chce mi sie wrocic do moich dawnych na drozdzach.Dziekuje Danusiu za przepis i polecam goraco czytelnikom bloga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iwona
Witam Iwonko. Nie mam dostępu do pigwy, ale znam jej smak w dżemie, bo kiedyś moja Teściowa smażyła te owoce. To prawda, że szybciej niż na drożdżach i chyba dłużej są świeże Iwonko. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam. Danuta :)
UsuńDo marmolady dodałam róży, pachnie cudnie. Postanowiłam, że i u nas na Marcina będą rogaliki, może nie marcińskie, ale za to pyszne. Wykorzystałam siły zborne mojej rodziny (nie wyobrażasz sobie Danusiu, ale student rodzaju męskiego robi i skleja aż miło, zabrakło trochę cierpliwości na pieczenie, ale one pieką się relatywnie długo, tak że trzeba zrozumieć, konsumpcja za to wspólna). Teraz serdecznie pozdrawiam Cię znad niedzielnej kawki w ten cudny uroczysty dzień niepodległościowy i dziękuję za przepis. hel
OdpowiedzUsuńWitam Helenko. Bardzo dziękuję za komentarz i przepraszam, że tak późno, ale muszę oszczędzać oczy, szczególnie jedno bo mam kłopot. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń