U mnie miesiące letnie obfitują w daty urodzinowe i imieninowe. Poza tym Dzień Matki, Dzień Dziecka i do tego jeszcze Dzień Ojca, jakże ważny. Trochę tych ciast tortowych się napiekę.
Ten tort piekłam dla mojej Mamy na urodziny. Nie ma daty, nie ma świeczek bo Mama już nie chce wiedzieć który to roczek minął.
Pierwszy raz pokusiłam się o użycie barwników . Ponoć naturalne , jak zapewnia sprzedawca. Jestem jednak na polu poszukiwań barwienia kremów czy ciast przy użyciu dosłownie naturalnych barwników przygotowywanych przez samą siebie. Coś tam już mam i na pewno użyję za tydzień do kolejnego tortu. Tym razem dla Męża na urodziny i Dzień Ojca.
Dodatek barwnika do kwiatów jest minimalny, raz nie zawsze. Nie mogłam zrobić ładniejszego zdjęcia w przekroju, więc jest kiepskie, ale jest. Tort był pyszny, wilgotny o smaku lekko karmelowym i nie za słodki. Mama go jadła jeszcze 4 dni od niedzieli i był dobry, jak te sklepowe z konserwantami...he, he. Nie, nie te z cukierni stoją znacznie dłużej i się nie psują.
KOLEJNOŚĆ przygotowania tortu np. na niedzielę :
- środa lub czwartek - upieczenie biszkoptu
- czwartek - zrobić frużelinę
- piątek - przełożyć tort masą , frużeliną i zapięty w obręczy włożyć do lodówki…wstawić do lodówki jogurtowy twarożek do osączania
- sobota - wykończenie całkowite - obłożenie, dekoracja i chłodzenie do niedzieli żeby całe ciasto nabrało smaku i aromatu
BISZKOPT :
z 4 jaj na tortownicę o śr. 18 cm. Proszę wykonać wg tego przepisu - klik w link.
Należy go upiec 1 - 3 dni wcześniej, zawinąć w folię i włożyć do lodówki lub wynieść w chłodne miejsce.
FRUŻELINA :
- 500 g truskawek ( mogą być mrożone , których nie rozmrażamy )
- 1/2 szklanki zwykłego cukru - u mnie trzcinowy ( szklanka o poj. 250 ml )
- 3 płaskie łyżeczki żelatyny + 3 łyżki chłodnej wody
- 3 łyżki soku z cytryny
- 3 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej + 2 stołowe łyżki wody
- można użyć również innych owoców
- Żelatynę zalać wodą do napęcznienia . Szklaneczkę z napęczniałą żelatyną wstawić do miseczki z bardzo gorącą wodą i rozpuścić. Trzymać szklaneczkę w tej wodzie do czasu użycia.
- Umyte truskawki troszkę drobniej pokroić, włożyć do rondelka i dodać cukier - wymieszać. Wstawić na średni ogień i podgrzać do momentu rozpuszczenia cukru - nie gotować.
- Mąkę ziemniaczaną rozmieszać z wodą. Do truskawek z cukrem dodać sok z cytryny, zawiesinę z mąki i tylko zagotować, mieszając. Zdjąć z palnika, przelać do salaterki i do gorącej frużeliny wlać rozpuszczoną żelatynę. Dobrze wymieszać, ostudzić i wstawić na kilka godzin do lodówki pod przykryciem.
MASA DO PRZEŁOŻENIA :
- 200 g śmietany kremówki 36 %
- 250 g mascarpone
- 70 g mleka skondensowanego słodzonego - karmelowego ( jest takie w tubkach )
- Wszystkie składniki mocno schłodzone przełożyć do misy i zmiksować najpierw na wolnych a potem na na średnich obrotach - uważać , żeby nie przebić.
MASA DO OBŁOŻENIA TORTU I DEKORACJI :
- twarożek zrobiony z 800 g jogurtu greckiego ( dzień wcześniej wyłożyć jogurt na podwójną gazę, zawiązać i osączać przez noc w lodówce )
- 250 g mascarpone
- 500 g śmietany 36 %
- 4 łyżki cukru pudru
- 50 g mleka skondensowanego słodzonego - karmelowego
- 2 łyżeczki pasty waniliowej lub kilka kropel aromatu wanilii
NASĄCZENIE :
- 3/4 szklanki chłodnej przegotowanej wody + sok z cytryny do smaku - u mnie ok. 3 łyżek - można dodać cukru do smaku - nie daję, bo wg mojego smaku nie ma takiej potrzeby
WYKONANIE KOŃCOWE :
- Biszkopt przekroić na 4 części . Dolną warstwę odłożyć na bok - przyjdzie ona na górę jako ostatnia.
- Podkład pod tort lekko posmarować po środku masą, żeby nam czasem potem nie zjechał. Ułożyć na podkładzie jeden blat biszkoptu i nasączyć. Wyłożyć 1/3 kremu , na to 1/3 frużeliny i przykryć drugim krążkiem biszkoptu. Powtórzyć przekładanie jeszcze dwa razy kończąc krążkiem który był odłożony.
- Jeżeli macie Państwo lodówkę z systemem „no frost" , foremkę z przełożonym tortem należy przykryć od góry woreczkiem foliowym ponieważ ciasto straci wilgotność. Ten system dość mocno wysusza nie obłożone kremem ciasto.
- Na drugi dzień odpiąć obręcz , podgrzewając w około suszarką, Tortu nie okrajać nożem bo go możemy uszkodzić.
- Przełożyć na paterę lub talerz obrotowy i całość cienko obłożyć kremem, żeby zebrać okruszki. Wstawić do lodówki na ok. 30 minut . Wyjąć i przy pomocy tylki udekorować tort od dołu do środka - p. fotografia. Udekorować wg uznania. U mnie wyciskane z tylek różne wzorki wcześniej zabarwione z odrobiną barwników naturalnych w żelu.
- Tort wstawić do lodówki na kilka godzin, żeby się cały ustabilizował smakowo.
Moja Mama też byłaby nim zachwycona. Pozdrowienia dla Twojej mamusi!
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Pani Danusiu☺
OdpowiedzUsuńCzy mogę zrobić frużelinę czereśniową zamiast truskawkowej?
Myślę, że to wspaniały tort na czterdziestą wiosenkę albo raczej latko 😁 Pozdrawiam. Dorota J.
Dzień dobry Pani Danuto:) Już od dawna śledzę Pani bloga i co dzień wpadam na chwilkę, żeby zobaczyć co nowego i pysznego się pojawiło :) Na żadnym z Pani przepisów nigdy się nie zawiodłam, dlatego jak zobaczyłam przepis na ten tort (a zbliża się roczek mojej córeczki)to już wiedziałam, że znalazłam, to czego szukałam. Będę miała tylko kłopot z proporcjami - będę musiała upiec większy tort, mam tortownicę na ok. 28 cm. Myślę, że po prostu podwoję liczbę wszystkich składników. Czy może mi Pani coś podpowiedzieć? Pozdrawiam serdecznie, Angelika
OdpowiedzUsuńWitam. Bardzo proszę jestem Danuta, tak będzie nam milej w sieci. Odpowiadam dopiero dzisiaj, bo w poniedziałek wróciłam z urlopu. Nie mogę za bardzo jeszcze się rozkręcić, ale pierwsze co zajrzałam w komentarze i opublikowałam. Teraz siedzę i powoli nadrabiam zaległości. Co do średnicy tortu, to na pewno trzeba podwoić ilość składników, bo jednak to dość duża tortownica. Tak dla bezpieczeństwa proszę wyłożyć rant tortownicy pasem papieru do pieczenia przyklejając go masłem, tak żeby wystawał kilka centymetrów powyżej. Nie musi biszkopt wypłynąć, ale jak jest bardzo dobrze ubity to może wyjść na spacer w czasie pieczenia, chociaż nie powinien. Jakby coś jeszcze to proszę pytać. Jestem już teraz do dyspozycji na bieżąco. Pozdrawiam Angeliko serdecznie :)
UsuńPrzepraszam, że dopiero teraz, ale bardzo bardzo dziękuję odpowiedź:)Mam jeszcze trochę czasu, ale obiecuję dać znać, jak tort wyszedł. Pozdrawiam Cię Danuto serdecznie:) Angelika
UsuńWitam. Wygląda na to, że obie miałyśmy ograniczony czas. Trzymam kciuki za powodzenie. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDzień dobry Danuto🙂 Tort zrobiłam i jest pyszny! Nie za słodki i dzięki frużelinie orzeźwiający. Pierwszy raz piekłam biszkopt bez proszku do pieczenia i pięknie się udał - był równiutki i puchaty🙂 Muszę tylko dopracować technikę wykonania kremu do obłożenia, bo wyszedł mi troszeczkę za rzadki, ale myślę, że po prostu za krótko go ubijałam. Bardzo Ci, Danuto, dziękuję za przepis, będę z pewnością do niego wracać.Pozdrawiam Cię serdecznie🙂 Angelika
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale tak się złożyło, że miałam bardzo ograniczony czas. Bardzo dziękuję za komentarz, jakże dla mnie cenny. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń