Diety u mnie ciąg dalszy. Dzisiaj nawet było bardzo smacznie , no i mocno dietetycznie.
Udka drobiowe przyprawiłam tym co mi wolno . Państwo możecie sobie przyprawić wg własnego smaku jeżeli tylko zdrowie pozwala.
Ponieważ w moim parowarze jest dodatkowy mały pojemniczek z sitkiem na przyprawy umieściłam w nim posiekany czosnek, szczypiorek i kilka listków lubczyku. W ten sposób nie podrażniłam żołądka , a mięsko było przeparowane smakiem ziół.
Marchewka i ziemniaki u mnie bez soli. Normalnie można leciutko po wierzchu posolić przed parowaniem lub przed konsumpcją.
Czasy obróbki cieplnej podałam dla swojego parowara, chociaż wiele się one nie różnią w przypadku innych - najlepiej sprawdzić czy miękkie i ewentualnie o kilka czy kilkanaście minut czas wydłużyć.
SKŁADNIKI :
- 4 udka drobiowe
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego
- 2 łyżeczki majeranku
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka miodu
- pęczek marchewki
- kilka ziemniaków ( w zależności od potrzeb )
- dodatkowo : 4 - 5 małych ząbków czosnku lub 3 duże + mała wiązka szczypiorku + kilka listków lubczyku
WYKONANIE :
- Z udek zdjąć skórę i ewentualny tłuszcz. Umyć i osuszyć. Przełożyć do pojemnika , wlać sok cytrynowy, oliwę lub olej, dodać majeranek, miód, sól i dłonią wygnieść. Pojemnik przykryć i wstawić do lodówki na całą noc.
- Na drugi dzień udka delikatnie osuszyć papierem kuchennym i przełożyć do pierwszego pojemnika parowara, który będzie postawiony pierwszy o najdłuższym czasie parowania.
- Do drugiego pojemnika włożyć osuszone ziemniaki przekrojone na połowę ( u mnie dobrze umyte ze skórką ).
- Do trzeciego pojemnika, tego który będzie stał na samej górze włożyć obrane i osuszone marchewki.
- Czosnek i umyte zioła drobniutko posiekać ( czosnek przecisnąć przez praskę ). Razem wymieszać i umieścić (ok. 3 łyżeczek) w pojemniku na przyprawy, który umieścić w tacce odciekowej.
- Założyć sito pierwsze z udkami, przykryć i ustawić czas na 60 minut . U mnie udka z kurczaka zagrodowego, które się dłużej parują o ok. 10 minut. Włączyć parowar.
- Jeżeli Was parowar nie sygnalizuje czasu wstawienia ziemniaków, czyli drugiego sita, należy go umieścić po upłynięciu 30 minut od czasu wstawienia udek.
- Podobnie…jeżeli nie sygnalizuje czasu wstawienia trzeciego sita z marchewką, należy go wstawić jako trzecie piętro po upłynięciu 40 minut od czasu wstawienia udek. Końcowy sygnał kończy parować wszystkie 3 składniki obiadu. Jeżeli posiadacie 20 minutową opcję dalszego podgrzewania to pozostawić lub wyłączyć parowar.
- U mnie są programowane czasowo wszystkie 3 miski i za każdym razem w odpowiednim czasie jest sygnał. Jeżeli Państwo nie posiadają takiej opcji, to najlepiej wstawiając udka nastawić czas parowania na 30 minut..po dostawieniu ziemniaków ustawić czas na 10 minut i po dostawieniu marchewki ponownie ustawić czas na 20 minut. Czyli sumując wychodzi 60 minut dla udek, 30 minut dla ziemniaków i 20 dla marchewki.
O super przepis :) Jak tylko kupie sobie parowar to zrobię na 100 %, a kupuje już chyba rok minie :)
OdpowiedzUsuńHe, he, no tak czasami jest Basiu, że się zbieramy i zbieramy...pozdrawiam :)
UsuńJa choć nie mam problemu z żołądkiem, to lubię jeść lekkie potrawy. Świetny przepis- wykorzystam go w przyszłym tygodniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasiu...dziękuję :)
UsuńWygląda super, chyba też będę musiała sobie taki parowar sprawić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam marcysię_ matkę :)
UsuńProszę wszystkich o szczerą odpowiedź, czy naprawdę jest aż tak duża różnica pomiędzy zwykłym gotowaniem a gotowaniem w parowarze?
OdpowiedzUsuńDanusiu proszę o więcej przepisów na dania z parowaru :) Tak co będę umiała się nim posługiwać:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki :)
Basiu, nie wszystko robię w parowarze. Jadam też makarony drobne, ale jak tylko coś będę miała to na pewno wstawię. Miłego dnia Basiu :)
Usuńooooo uwielbiam dania z parowara :D
OdpowiedzUsuńA może coś z szybkowara ponieważ takowy posiadam
OdpowiedzUsuńParowar - mój odwieczny wróg :D
OdpowiedzUsuńI z szybkowara ponownie proszę pokornie
OdpowiedzUsuń