Miałam dylemat jaki torcik zrobić mojej Mamie. Najchętniej to bym zrobiła z masą z bitej śmietany i mascarpone, bo ona się zawsze sprawdza i jest gładka. Niestety Mama nie może jeść śmietany.
Musiałam jednak coś wykombinować w zastępstwie. Użyłam twarożku śmietankowego i masła. Krem jest bardzo dobry i nie jest za słodki. Cytryna i skórka przełamuje smak.
Do dekoracji użyłam świeżych kwiatów zawijając ich końcówki w srebrną folię, wcześniej usztywniając je połową wykałaczki. Kwiaty układałam w dniu , w którym go wiozłam do Mamy. Takie kwiaty spokojnie wytrzymują 3 dni pod warunkiem , że kupiliśmy świeże lub mamy swoje w ogrodzie. Dobrze się przechowują w lodówce.
Porcje tortu przed podaniem należy na kilka minut wcześniej pozostawić w temperaturze pokojowej. Masa nie jest idealnie gładka ze względu na twarożek , ale po wygładzeniu ciepłym nożem wygląda to dobrze. Proszę się nie przestraszyć długością opisu, ale musiałam tak obszernie dla tych, co nie mają wprawy. No, ja też jej nie mam , ale wyszło całkiem, całkiem. W końcu tort nie jedzie na zamówienie.
BISZKOPT na dwie tortownice o śr. 16 cm każda :
- 4 jajka
- 130 g cukru
- 100 g mąki tortowej
- 70 g mąki ziemniaczanej
- 2/3 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki octu
- Biszkopty proszę upiec wg tego przepisu 1 - 3 dni wcześniej.
KRĄŻKI z galaretki i truskawek - szt. 3
- 1 galaretka czerwona rozpuszczona w 1/2 l wody + 2 płaskie łyżeczki żelatyny
- 3 tortownice o śr. 16 cm lub podobne wymiarami naczynka
- folia przezroczysta
- 15 szt. większych truskawek
- Krążki należy przygotować z wieczora …dzień wcześniej. Dna tortownic wyłożyć papierem do pieczenia, na to nałożyć folię przezroczystą i zapiąć obręcze lub w przypadku naczyń wyłożyć tylko folią przezroczystą.
- Umyte i osuszone truskawki pokroić w plasterki i ułożyć w tortownicach. Zalać każdą lekko krzepnącą galaretką. Uważać , żeby nie była zbyt bardzo płynna, ponieważ w przypadku tortownic może podciekać mimo papieru i folii, co mnie się przytrafiło.
- Wstawić na noc do lodówki.
KREM CYTRYNOWY twarożkowo maślany :
- 700 g twarożku śmietankowego mielonego
- 200 g cukru pudru
- 180 g masła - 82 % tłuszczu
- 1 cytryna
- aromat waniliowy wg uznania
- odrobina zielonego barwnika
- Zetrzeć skórkę ze sparzonej cytryny, a z połowy wycisnąć sok i razem połączyć.
- Twarożek dodatkowo zmiksować w malakserze lub zrobić to stopniowo blenderem na gładką masę.
- Masło ubić mikserem planetarnym przy pomocy rózgi ustawiając obroty na 6. W przypadku zwykłego miksera ubić na średnich obrotach na puszystą masę. Dodawać po kopiastej łyżce cukru pudru i ubijać mikserem planetarnym przy pomocy rózgi ustawiając obroty na 4. W przypadku zwykłego miksera zmniejszyć obroty na mniej niż średnie.
- Zmienić rózgę na mieszadło i dodawać po 1 łyżce twarożku cały czas miksując. Kolejną dodawać po zmiksowaniu poprzedniej. W przypadku robota planetarnego ustawić obroty na 2. W przypadku miksera zwykłego dalej posługujemy się bolcami do ubijania piany ustawiając obroty na mniej niż średnie. Na koniec dodać sok i skórkę z cytryny i jeszcze chwilę miksować.
POLEWA CZEKOLADOWA :
- 50 g czekolady o zawartości kakao 70 %
- 50 ml śmietanki 30 %
- NASĄCZENIE - woda + sok z cytryny + cukier - do smaku
- Śmietankę zagrzać, zdjąć z palnika, dodać pokruszoną drobno czekoladę i dokładnie wymieszać na gładką masę.
WYKONANIE :
- Wyjąć krążki galaretki z lodówki i foremek razem z folią. Z biszkoptów ściąć klejącą warstwę na górze, ponieważ potem podczas krojenia będzie nam się oddzielała masa…jakakolwiek. Przekroić obydwa na połowę - razem 4 krążki.
- Środek patery posmarować odrobiną miękkiego masła, żeby tort się trzymał. Położyć podkład pod tort i ułożyć 1 krążek biszkoptu zapinając obręcz. Można sobie podłożyć pod boki spodu 4 paski srebrnej folii w celu zabezpieczenia podkładu.
- Spód nasączyć pędzlem , posmarować 2 - 3 łyżkami kremu. Krążek z galaretki z truskawkami odwrócić na dłoń i delikatnie ściągnąć folię. Ułożyć na kremie i wierzch galaretki również posmarować 2 - 3 łyżkami kremu.
- Powtarzać tą samą czynność do ostatniego krążka biszkoptu, górny pozostawiając bez kremu , tylko z nasączeniem. W międzyczasie dołożyć drugą obręcz odwracając ją do góry nogami, ponieważ tam jest wrąbek na spód tortownicy. Złożony tort wstawić do lodówki na ok. 1 - 1,5 godz. Pozostały krem trzymać w temperaturze pokojowej, ale nie w gorącej kuchni.
- Po tym czasie delikatnie okroić całe tort , najlepiej ciepłym nożem i zdjąć obręcze. Obłożyć cienko tort kremem niezbyt starannie i wstawić do lodówki na 1 godzinę. Z kremu odłożyć 1 łyżkę i wymieszać z odrobiną zielonego barwnika.
- Schłodzony obłożyć pozostałą ilością kremu w miarę równając boki i górę. Krem jest dość rzadki i dobrze się rozprowadza. Wstawić do lodówki na 30 minut.
- W międzyczasie przygotować polewę i przestudzoną , gęstniejącą przelać ją do różka foliowego z założoną tylką z malutkim otworkiem lub odciąć końcówkę rożka. Tort wyjąć z lodówki , wyciągnąć paski srebrnej folii i porobić kreseczki polewą ( p. fotografia ). Nie robić więcej jak 3 i odrazu je rozmazywać na płasko. T samo zrobić na górze tortu. Na brzegu ciasta wycisnąć cienką linię z polewy.
- Cały tort wygładzić nagrzanym nożem ( wkładać go do ciepłej wody w szklance i osuszać ). wstawić do lodówki na 20 minut.
- Wyjąć z lodówki i na całości rozprowadzić po niewielkiej ilości odłożonego zielonego kremu. Wygładzić ciepłym osuszonym nożem - za każdym razem go wycierać. Widelec włożyć do mocno ciepłej wody i takim nagrzanym i osuszonym zrobić na górze wokół rowki. Wstawić do lodówki - gotowy. Mnie zostało trochę polewy, więc zmieniłam tylkę, poczekałam aż trochę zgęstnieje i wokół spodu zrobiłam taką delikatną dekorację, chociaż nie wiem czy potrzebnie. Chyba było lepiej bez tej obwódki, ale zdjąć już jej nie mogłam.
- MOJA UWAGA : do tego kremu nie można użyć serków typu mascarpone, philadelphia...
Witaj Danusiu.Tak czekałam czym nas uraczysz , z tych biszkoptów a tu takie cudeńko,to mistrzostwo świata.Twoje rady,którymi się podzielasz sa bezcenne.Dużo zdrówka na codzień i w Dniu Mamy.Serdecznie pozdrawiam Ola.
OdpowiedzUsuńHej Danusiu, tort wyglada cudnie, Ja zamowilam mamie Z czekoladkami kwiaty, dostanie jutro, szkodayze nie moge upiec takiego cudnego ciasta, ale jak mama do mnie tylko przyleci napewno zrobie xxx iwona
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo bardzo! Jest niezwykły- taki oryginalny. Ależ Ty jesteś kreatywna! Mama na pewno dumna z córki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Kasia
Ps. Upiekę, a w każdym razie spróbuję dla Teściowej. Też nie może nic ze śmietaną.
Nie przyszło mi jeszcze do głowy,że można zrobić krążek z galaretki i truskawek,zamiast ją wylewać na ciasto. Świetny pomysł,a efekt wspaniały! Danusiu,Twój blog jest skarbnicą pomysłów! Pozdrawiam-Alicja
OdpowiedzUsuńGratuluję Danusiu!!! To istne dzieło sztuki i na pewno przeeeepyszne!!!! Pozdrowienia od Joli
OdpowiedzUsuńTort jest PIĘKNY i na pewno pyszny jak wszystko na tym blogu.
OdpowiedzUsuńPomysł z serkiem BOMBA!
Właśnie robie tort dla mojej mamy i zerknęłam żeby sobie przypomnieć krem czekoladowy(często go robię do tortów:) ) i co co widzę ? , kolejne cudeńko, przepraszam ale wykończenie skopiuję :)) Pozdrawiam
przepiękny tort, jeden z piękniejszych jakie widziałąm :)
OdpowiedzUsuńTort jest piękny. Bardzo fajna dekoracja:)
OdpowiedzUsuńDanusiu, normalnie mistrzostwo świata!! potrzeba matką wynalazków:):) bardzo fajny krem taki z mniejszą ilością kalorii. A ozdobiłaś go niepowtarzalne, z korą brzozy mi się kojarzy☺☺ normalnie cudny! Pozdrawiam Cię serdecznie Renia Kozłowska
OdpowiedzUsuńDanusiu, Twój tort jest przepiękny. Włożyłaś wiele pracy i energi. Dzękuje Ci za ten blog. Korzystałam już z wielu Twoich przepisów. Agnieszka
OdpowiedzUsuńAle piękności :P ode mnie mama dostała zegarek :)
OdpowiedzUsuń