Zupełnie zapomniałam, że mam w zamrażarce kurki zamknięte z zapachem lata. Helenka z bloga "Moje walijskie pichcenie " wstawiła przepis na podobne klopsiki i olśnienie...przecież ja mam kurki. Pewnie bym zajrzała krótko przed świętami, ale mam ich sporo i muszę wykorzystać, bo zaraz wyrosną tegoroczne. Moje klopsiki są obsmażane przed duszeniem i do mięsa dodałam namoczoną suchą bułkę, ale jak Państwo nie chcecie ich rumienić to zajrzyjcie do przepisu Helenki. To był obiad weekendowy, na dwa dni i jeszcze Mamę obdarowałam.
SKŁADNIKI na 15 pulpetów :
- 650 g karkówki lub łopatki wieprzowej
- 1 cebula + 1 łyżka oleju - podsmażyć
- 1 duża sucha bułka wcześniej namoczona i odciśnięta lub 1,5 mniejszej
- 1 kopiasta łyżeczka majeranku
- 1 ząbek czosnku
- 1 duże jajko
- pieprz i sól
- olej do obsmażenia
- Mięso zmielić, dodać wszystkie składniki, wyrobić mięso i formować klopsiki - u mnie podłużne. Obsmażyć na rozgrzanym oleju na lekko rumiano.
POZOSTAŁE :
- 250 - 260 g kurek ( u mnie mrożone ) + 2 łyżki oleju lub 1 masła klarowanego + 1 mała cebula
- 1 marchewka
- kawałeczek pora
- 1 liść laurowy
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 600 ml wody
- 400 ml śmietany 30 %
- mąka kukurydziana do zagęszczenia sosu , ostatecznie pszenna
WYKONANIE :
- Marchewkę zetrzeć lub zmiksować blenderem, por drobniej pokroić i wszystko podsmażyć na 2 łyżkach oleju lub 1 masła klarowanego. Wlać wodę, dodać liść laurowy, ziele angielskie , zagotować doprawić do smaku solą i pieprzem, włożyć klopsiki i dusić pod przykryciem na wolniejszym ogniu ok. 25 minut.
- W międzyczasie rozgrzać tłuszcz na patelni dodać kurki ( jeżeli świeże to chwilę obgotować , jeżeli mrożone, można nie rozmrażać - u mnie rozmrożone), dodać pokrojoną w kosteczkę cebulę i smażyć całość ok. 10 minut doprawiając solą i pieprzem- zamrożone dłużej.
- Dodać kurki do sosu z klopsikami , wlać śmietanę i całość jeszcze dusić ok. 10 minut. Klopsiki wyjąć a sos zagęścić mąką kukurydzianą rozrobioną z małą ilością wody - sos ewentualnie doprawić.
Super, dziękuję. Też mam jeszcze kurki. Jutro wspaniały obiadek: pulpeciki z kluskami śląskimi.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przypomnienie. Jutro wspaniały obiad: pulpety i kluski śląskie.
OdpowiedzUsuńHe, he, popatrz chyba telepatia, bo ja też jutro mam kluski śląskie, ale z gulaszem wołowym...pozdrawiam Basiu :)
UsuńNa samo słowo kurki czuję ich zapach i smak. Mrożonych brak - trzeba poczekać do lata.
OdpowiedzUsuńTo już niedługo Ewuniu, chociaż aura jeszcze zimowa...dziękuję bardzo :)
Usuń