Sałatka z buraczków , właściwie pasująca do wszystkiego. Może być dodatkiem do wędlin, do śledzi, do jajek jak również do obiadu, kiedy nic w danej chwili nie mamy. Moja sałatka jest dość łagodna w smaku ze względu na Mamę. Można ją mocniej doprawić wg własnego smaku, dodając więcej octu i obu rodzajów musztard. Taką sałatkę przechowuję w lodówce około 1 tygodnia, bo dłużej nie miałam okazji.
- 6 - 7 sztuk dość dużych podłużnych buraczków
- 120 g oleju rzepakowego
- 2 lekko kopiaste łyżeczki miodu lub 3 lejącego
- 1 duży ząbek czosnku lub 2 małe
- 60 g musztardy sarepskiej
- 60 g musztardy francuskiej lekko ostrej
- 1 łyżka octu balsamicznego
- sól do smaku - u mnie 1 płaska łyżeczka
- Buraczki ugotować lub upiec w piekarniku zawinięte w folię ( ja wolę ugotowane ). Ostudzone obrać i poszatkować na dość cienkie plasterki i lekko posolić.
- Przygotować sos. Do pojemnika malaksera dodać wszystkie składniki , przeciskając czosnek przez praskę. wszystko zmiksować , dość krótko…tylko do połączenia składników. Wylać na buraczki i dobrze wymieszać. Ewentualnie doprawić solą.
- Buraczki przełożyć do słoja lub pojemnika ceramicznego z pokrywką i wstawić do lodówki na ok. 12 godzin.
SAŁATKA CZYTELNIKÓW :
Witaj Danusiu😊 Ciekawy przepis, szczególnie że sezon buraczany w pełni. Napisz proszę jak długo tak przygotowane buraczki mogą postać w lodówce? Pozdrawiam serdecznie😊
OdpowiedzUsuńDorotko mogą stać spokojnie tydzień...dłużej nie miałam...serdecznie pozdrawiam :)
UsuńNo to wypróbuję,choć już wiem ,że są pyszne :-) Ciekawa jestem czy można by je zapasteryzować,żeby mieć gotowca na zaś?
OdpowiedzUsuńMożna krótko zapasteryzować, poza tym mogą stać ok. 1 tygodnia, bo dłużej nie miałam...pozdrawiam :)
Usuńwygląda super, na pewno zrobię !
OdpowiedzUsuńProszę prześlij zdjęcie...pozdrawiam :)
UsuńA widzisz, mam te buraczki i zastanawiałam się do czego użyć bo na barszczyk nie miałam zbytniej ochoty.
OdpowiedzUsuńTo ja "sprzedam" przepis na super buraczki mojej teściowej. 1-1,5 kg buraków - ugotowane i starte na tarce na dużych oczkach. Do tego 1 szklanka płynu w składzie: 1/5 objętości octu, reszta wody + przyprawy: cukier (2-6 łyżek), söl (do smaku), goździki (kilka sztuk), cynamon (ja nie żałuję, bo lubię), chrzan tarty (świeży lub ze słoika) - wg własnego gustu.
OdpowiedzUsuńGotuję wodę z octem, cukrem, solą (na pierwszy raz proponuję dodać do zalewy część soli i cukru, a potem przy dosmaczaniu dodawać wg swojego smaku i uznania). Do startych buraków wlać zalewę (można jeszcze ciepłą), dodać chrzan i cynamon (stopniowo próbując). Ma być słodko-słono-chrzanowo-cynamonowo :). Po dokładnym wymieszaniu przekładam gotowe buraczki do słoików, odsączając nadmiar zalewy - nie muszą być nią przykryte (robię zwykle z 1,5 kg buraków), potem do lodówki i przez okres jesienno-zimowy mam taki żelazny zapas: do obiadu czy jako "ćwikłę" do kanapek w pracy. Buraczki mogą być przechowywane w lodówce przez kilka tygodni. Nie sprawdzałam jak długo, bo gdy kończymy jedne, produkuję kolejne. Pozdrawiam - Ula
Pyszna jest, dzięki za przepis . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa również bardzo dziękuję za skorzystanie z przepisu. Najważniejsze dla mnie, że smakowało. Bardzo dziękuję...serdecznie pozdrawiam :)
UsuńZrobiłam do śledzi, bardzo nam smakowała. Na pewno będę wracała do przepisu, za który dziękuję. Pozdrawiam, Danusiu, serdecznie.
OdpowiedzUsuńBeata z Wrocławia
Witam Beatko. My tą sałatkę właściwie lubimy do wszystkiego i do śledzi , i do wędlin a jak mam jej więcej to nawet podaję do obiadu mięsnego. Jednym słowem jest ona dla mnie uniwersalna i miło mi, że i Tobie zasmakowała. Bardzo dziękuję Beatko i miłego weekendu Ci życzę :)
Usuń