Dzień dobry. Jeszcze wstawiam przepisy na bloga i FB. Z czegoś niestety muszę zrezygnować, albo z bloga , albo ze strony na FB. Przykro mi, ale po prostu nie daję rady prowadzić dwóch rzeczy. Mam teraz trochę ograniczony czas z różnych względów i tak już zostanie. Prawdopodobnie będzie to właśnie moja strona kulinarna na FB, a bloga będę prowadziła dalej. Dzisiaj "smaczny" przepis na obiad czy kolację. Polecam.
SKŁADNIKI :
- 70 dkg fasolki szparagowej - zielonej
- 250 g pora
- 250 g szynki drobiowej
- 2 ząbki czosnku
- 60- 70 dkg świeżych pomidorów- najlepiej malinówek
- 1 łyżka masła
- 1/3 szklanki oleju rzepakowego
- pieprz, sól
WYKONANIE :
- Przebraną i umytą fasolkę pokroić na mniejsze kawałki ( u mnie na 3). Przełożyć do rondla i zalać wrzącą wodą, posolić do smaku i gotować ok. 10 minut od zagotowania . Odcedzić.
- Szynkę pokroić w kosteczkę, por w ćwierć plasterki . Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Do głębszego rondla wlać olej, dodać pokrojoną szynkę , por i razem podsmażyć. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek.
- Dodać łyżkę masła, podgotowaną fasolkę , wlać 1/4 szklanki wody i chwilę ( 4- 5 minut) pogotować. Dodać pomidory i całość dusić na średnim ogniu pod przykryciem ok. 25- 30 minut doprawiając pieprzem i solą.
Witaj Danusiu. Ja też już rzadziej bywam w necie ... niestety ... i przepisów nie jestem w stanie zbyt często wstawiać. To bardzo czasochłonne zajęcia, kto się tym zajmuje to wie. Pracuję 6 dni w tygodniu i tylko niedzielę mam wolną, a wtedy to nie wiem w co ręce włożyć :-( "Na szczęście" mało sypiam więc wszelkie zaległości nadrabiam często ... w nocy. Chodziło mi już po głowie zrezygnować z bloga, ale w sumie postanowiłam,że będę wstawiała przepis jak mi czas pozwoli. Czasem będzie to co kilka dni, a czasem raz w miesiącu. Nic na siłę. Bez presji "że muszę". :)) Prowadzenie bloga daje mi trochę kopniaka do działania, i nie ukrywam, że lubię to, więc jeszcze pobloguję troszkę ;-) Nie martw się o FB, każdy kto będzie chciał - wie gdzie Cię szukać, i wie, że zawsze może wpaść tutaj.
OdpowiedzUsuńCo do Twojego bigosu to pychotka! Uwielbiam wszelkie bigosiki, niekoniecznie z kapusty. Fasolkę szparagową dodaję do bigosu z pora, wersja bardzo podobna do Twojej. Pozdrawiam Cię cieplutko :-))
Dzień dobry Helenko. Mam podobnie jak Ty. Ja już jestem na emeryturze, ale mam Mamę w podeszłym wieku i nie mogę godzinami siedzieć nad przepisami.Prowadząc bloga i stronę na FB po prostu nie wystarcza mi czasu. Moje życie nie może się przemieszczać między blogowaniem , a kuchnią. Wiesz Helenko, ja chwilami nie mam kiedy odpowiedzieć na komentarze, chyba, że są "pytające" to staram się jakoś być w porządku. A, przecież każda z nas też chce mieć dla siebie jakiś czas. Lubię wstawiać przepisy, ale muszę podejść do tego rozsądniej, bo po prostu się nie da ciągle siedzieć nad redagowaniem. Helenko przepisów mamy sporo na blogach, więc myślę, że czytelnicy - Ci co chcą bywać będą zaglądać. Wstawiam przepisy rzadziej i będę wstawiała, ale nic na siłę- u mnie te czasy już przeminęły. Wiesz ja nawet mam wyrzuty sumienia, że przestałam komentować przyjaznych blogerów, ale jak zlikwiduję fanpage to się zmieni i będzie jak dawniej. Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie :)
UsuńDanusiu Masz rację nic ponad siły ja zaglądam i bede wiernie zaglądać każdego dnia na Twojego bloga a z fasolki tez robię podobne danie i nazywam je leczo z fasolki pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Kasiu - miłego dnia Ci życzè :)
UsuńDanusiu, nie trzeba rezygnować. Pod każdym publikowanym postem jest opcja "udostępnij na fb" (jesli nie masz tej opcji, to możesz dodać taki gadżet), po publikacji na blogu klikasz i już jest na FB :)
OdpowiedzUsuńJa wiem Ewuniu , ale takie prowadzenie strony na FB jest jakby odczłowieczone . Czytelnicy i tak będą komentować i nie mogę ich pozostawić bez odpowiedzi . Ja nie przyjmuję reklam , więc samo wstawianie na FB , żeby był więcej czytelników nie ma sensu . Mam stałych , wiernych , a jak ktoś nowy się pojawi to bardzo się cieszę . Pozdrawiam :)
Usuń