Witam czytelników po wakacyjnej przerwie. Trochę mam zaległości na blogu, ale wakacyjny czas nie zawsze mi sprzyjał, żebym mogła na bieżąco komentować.
Dzisiaj powstawiałam zdjęcia potraw czytelników wykonanych na podstawie moich przepisów, jutro odpowiem na wszystkie komentarze.
Zaczynam potrawą jarską czyli naleśnikami z mąki żytniej. Naleśniki smażą się bardzo szybko, więc należy uważać żeby ich nie przypalić.
W skład ciasta wchodzi olej, a to w takim celu żeby nie smażyć placków naleśnikowych na tłuszczu. Doskonale smakują podane z sosem pomidorowym ze świeżych owoców.
Do farszu szpinakowego dodałam twaróg ze względu na Mamę, przez co jest łagodniejszy w smaku, ale można twaróg zamienić na fetę . Przy fecie proszę uważnie doprawiać farsz solą , bo ten rodzaj sera jest słony. Same naleśniki można sobie usmażyć dzień wcześniej, a na następny tylko farsz i sos. W okresie zimowym świeże pomidory można zastąpić passatą.
CIASTO na 12 sztuk o średnicy 17- 18 cm :
- 2 szklanki mąki żytniej T- 720 ( szklanka o poj. 250 ml )
- 1,5 szklanki mleka 3,2 %
- 1,5 szklanki wody mineralnej
- 2 jaja
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- 1/2 płaskiej łyżeczki sody
- 1/2 płaskiej łyżeczki soli
- Wszystkie składniki ciasta dokładnie zmiksować , przykryć i pozostawić na ok. 30 minut .
- Patelnię rozgrzać i smażyć z obu stron na rumiano bez użycia tłuszczu.
FARSZ :
- 450 g siekanego szpinaku ( mrożonego)
- 1 łyżka oleju
- łyżeczka masła
- 3 ząbki czosnku
- 125- 130 g twarogu półtłustego
- sól, pieprz, starta gałka muszkatołowa
- Szpinak lekko bardzo lekko rozmrozić . Na patelni rozgrzać olej dodając przeciśnięty przez praskę czosnek i krótko zeszklić. Dodać masło szpinak i smażyć do odparowania doprawiając do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Ostudzić.
- Twaróg rozdrobnić widelcem i wymieszać ze szpinakiem doprawiając całość do smaku.
WYKONANIE :
- Kłaść na każdy naleśnik łyżkę farszu , rozsmarowując od środka i zwijać w rulonik. Patelnię z odpinaną rączką lub naczynie żaroodporne wysmarować łyżką oleju i wysypać kaszką manną. Zwinięte naleśniki układać jeden obok drugiego lub jeden na drugim.
- Piekarnik nagrzać do temperatury 180 st. C i podgrzać całość ok. 10 - 15 minut z termoobiegiem - pod przykryciem.
SOS POMIDOROWY :
- 1- 1,20 kg mięsistych pomidorów
- 2 łyżki oleju
- 3- 4 ząbki czosnku
- 2 gałązki rozmarynu
- sól i pieprz
- Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. Pokroić w kostkę. Obrać z łodyżek igiełki rozmarynu i posiekać.
- Do rondla wlać olej i rozgrzać dodając czosnek przeciśnięty przez praskę- krótko podsmażyć. Dodać pokrojone pomidory i rozmaryn. Całość smażyć do średniego odparowania. Odparowany sos zmiksować blenderem i zagotować doprawiając pieprzem i solą.
Witam Cię Danusiu, Stęskniłam się za Tobą, Twoimi wpisami na Fb i przepisami. A naleśniki z żytniej mąki to coś akurat dla mojego cukrzyka, Zrobiłam kiedyś z mąki kukurydzianej ale były takie "niejakie" w smaku. Muszę spróbować z mąki żytniej. Z Twojego przepisu na pewno będą smaczne. Pozdrawiam Cię cieplutko. Beata.
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Beatko. Wróciłam dopiero w niedzielę , trochę się ogarnęłam i jestem . Czas już niedługo jesienny, więc łatwiej spędzać więcej czasu w kuchni. Lato jednak wygania nas z domu. Moja Mama też jest cukrzykiem i te naleśniki bardzo jej podeszły. Dobrze, że nie dałam fety, bo byłyby dla niej za słone i chyba cięższe. Beatko pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie . Dziękuję bardzo :)
UsuńJa też nie mogłam doczekać się Twojego powrotu z wakacji, wiedziałam że uraczysz nas jakąś ciekawą pychotką do zrobienia. No i zrobiłam te naleśniki z sosem pomidorowym. Poezja! Sosu zrobiłam więcej i teraz mogę używać go do innych wariacji. jesteś moim kucharskim GURU. Wszystko mi się udaje, bardzo szczegółowo opisujesz kolejne działania w przepisie i nie ma prawa nie wyjść! Pozdrawiam / Monika z Wrocławia
OdpowiedzUsuńnaleśniki uwielbiamy, wszelakie a najbardziej na słodko :)
OdpowiedzUsuńkiedyś, jak dzieci były w domu to też preferowały na słodko, ale teraz się pozmieniało i lubimy wszystkie jakie się nawiną :)
UsuńZrobiłam naleśniki z mąki żytniej i jakoś tak z przymrużeniem oka je robiłam. Wyszły bardzo dobre. Robiłam z innym farszem bo akurat mięso miałam z rosołu i do tego sos pieczarkowy. Dziekuję Danusiu i pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńOjej Basiu z mięsem z rosołu lubię i naleśniki i pierogi . To jest pyszne, a jeszcze z sosem pieczarkowym...dziękuję bardzo ...miłego wieczoru niedzielnego :)
Usuń