Wyrób z ryby w szynkowarze chodził za mną od dłuższego czasu. Do tej pory gotowałam podobną roladę zawiniętą w płótno w wywarze warzywnym. Jednak w szynkowarze jest znacznie wygodniej i mniej przy tym pracy.
Właściwie to nie byłam pewna czy coś z tego wyjdzie, ale okazało się, że to był celny strzał w dziesiątkę . Można pokroić w plastry, udekorować jajkiem i dekoracyjnie majonezem. Można też podać do tego sos chrzanowo- majonezowy , sos czosnkowy jak również wiele innych sosów na zimno, które podajemy na stół wielkanocny.
- 75 dkg świeżego dorsza lub 75 dkg po rozmrożeniu
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 szklanki kaszki manny + 3/4 szklanki wrzątku
- 1 ugotowana marchewka i 1 ugotowana pietruszka ( może być z rosołu)
- 2 średnie cebule + 1/3 łyżki masła + sól do smaku
- 1 jajko
- 1 kopiasta łyżka natki pietruszki
- 1/2 płaskiej łyżeczki pieprzu ziołowego
- 1 kopiasta łyżka majonezu
- 1 łyżeczka suszonego estragonu, może być tymianek
- 4 płaskie łyżeczki żelatyny
- sól do smaku- dałam lekko kopiastą łyżeczkę, ale to jest raczej łagodny smak
- Do wrzątku wsypywać kaszkę energicznie mieszając i pozostawić do przestudzenia. Cebulę pokrojoną w kosteczkę udusić na maśle doprawiając solą. Cebuli nie rumienić.
- Umytą rybę dobrze osuszyć, pokroić na mniejsze kawałki i zmielić na średnim sitku razem z czosnkiem i kaszką manną. Marchewkę i pietruszkę rozgnieść widelcem.
- Do zmielonej ryby z kaszką manną dodać wszystkie składniki, łącznie z suchą żelatyną i wszystko dobrze wyrobić doprawiając wg smaku. Do szynkowara włożyć woreczek i napełnić masą rybną dociskając łyżką.
- Szynkowar zamknąć , wstawić do garnka. Wlać zimną wodę nieco powyżej linii masy rybnej i garnek przykryć. Wodę doprowadzić do temperatury ok. 80 stopni C, dopływ ciepła zmniejszyć do minimum i parzyć pod przykryciem 1 godzinę.
- Po tym czasie szynkowar ostudzić ( ja wystawiłam na zewnątrz). Zimny wstawić do lodówki na 12 godzin i dopiero wyjąć szynkę.
...witaj Danusiu :) Jak zwykle można u Ciebie coś nowego, pysznego "podglądnąć" ;) i wypróbować. Kiedyś zrobiłam kotlety rybne z dodatkiem kaszy manny, były pyszne. Więc taka "szyneczka" z rybki z Twojego przepisu, widząc po składnikach, też musi być bardzo smaczna :) Co prawda mój mąż nie przepada za rybami, ale jestem pewna, że do tego się przekona :) Dziękuję kochana za przepis :) Pozdrawiam bardzo gorąco :)
OdpowiedzUsuńWitam Jolu. Moja Mama na Wielkanoc robiła takie rybne pulpeciki- na zimno i dekorowała je majonezem i na to sypała drobniutko posiekane ogórki konserwowe, lub robiła gęsty sos ogórkowy- to było Jolu pyszne. Też czasami je robię i wracam do dzieciństwa. Dziękuję Jolu.
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Szynkowar w drodze . Widzę, że można tak jak myślałem zrobić wszystko co tylko fantazja podpowie. Mam dużą. Na święta ryby różnego rodzaju w tym narobię. A co kto mi zabroni Myślę, że wszystko będzie dobre.
UsuńHe, he...witam Anastazy...no pewnie jak masz bogatą wyobraźnię jak ja to można pobujać w obłokach. Pozdrawiam serdecznie i zyczę dużej kreatywności w pracy z szynkowarem :)
UsuńJa rybki uwielbiam , i ta szyneczka by Mi bardzo smakowala .Wyglada rewelacyjnie a jeszcze jak Ty Danusiu zrobilaś , to niebo w gębie .Pozdrowionka serdeczne :)
OdpowiedzUsuńKiedyś, dawnymi czasy kiedy ryby były tanie to nie przepadałam za nimi. Teraz jak są drogie to mnie się odwróciło- he, he.
UsuńPozdrawiam Jasiu :)
Bardzo interesujący przepis, koniecznie do wypróbowania. Jak dobrze, Danusiu, że jesteś i znajdujesz siły, by dzielić się z nami swoimi przepisami. Są doskonałe. Przesyłam ukłony.
OdpowiedzUsuńBeata z Wrocławia
Witam Beatko. Troszkę się obrobiłam i siadłam do bloga. Dziękuję Beatko- rosnę jak ta baba drożdzowa- he, he.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
No proszę jaki fantastyczny wyrób, chioć przyznam, że rybkę wolę na ciepło.
OdpowiedzUsuńNo, na ciepło to na ciepło, a na zimno to na zimno- he, he. To tak jakby dwie różne potrawy.
UsuńPozdrawiam Ewuniu :)
Wspaniale to wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Witaj JaGuś. Sama jesteś zajęta i mnie jeszcze odwiedzasz- bardzo Ci dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Danusiu jak wszystko inne to danie też wygląda smakowicie. Już pokazałam mężowi bo on ma mistrza w przygotowaniu takich specjałów. Jak w szynkowarze robi mięso to zajadamy się aż nam się uszy trzęsą. Pozdrawiam niedziele 😊
OdpowiedzUsuńOj, to Ty dobrze masz Reniu. Mój Mąż pewnie dopiero na emeryturze będzie pomocny. Teraz niestety nie ma czasu, więc poczekam jeszcze nie całe 2 lata i będzie pomocnik.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
bardzo fajne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję :)
UsuńPrzyznam szczerze, że szynki rybnej nie miałam jeszcze okazji robić w szynkowarze, ani też próbować ;) Ciekawie to wygląda. Ostatnio kupiłam sobie nowy szynkowar http://www.sklepogrodniczy.pl/szynkowar-1-5kg-termometr-i-worki-20-sztuk-biowin/ Miałam w domu stary, który został mi po mamie, ale niestety termometr się w nim popsuł (był wbudowany w pokrywkę). Dlatego teraz kupiłam szynkowar z osobnym termometrem.
OdpowiedzUsuńWitam Aniu . Jest mnie trochę mniej w sieci , bo do końca kwietnia przebywam na rehabilitacji . Staram się odpowiadać na komentarze , ale nie zawsze dysponuję czasem w danym dniu . Ja nie mam szynkowary z termometrem , ale mam go oddzielnie , taki typowo kuchenny elektroniczny . Nim mierzę temperaturę wody . Aniu , bardzo dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam . :)
UsuńNo no, Danusiu. Z szynkowarem działam już od jakiegoś czasu, ale na szynkę z ryby bym nie wpadła. Coś mi się zdaje, że jutro do rybaków pojadę po świeżego dorsza... :)
OdpowiedzUsuńWitam. Z ryby też jest bardzo smaczna, ale to trzeba amatora, kogoś kto lubi rybki - pozdrawiam :)
UsuńTak się zastanawiam, czy gdybym zrobila galaretkę rybną i zalała nią plastry tej szynki, rozłożonej na półmisku, ozdobiłabym majonezem i posiekanymi korniszonami, czyli połączyła kilka przepisów, to czy byłoby coś fajnego z tego czy przekombinowałabym?
OdpowiedzUsuńWitam Izo. No czas przedświąteczny mnie trochę goni, a nogi już nie te co kiedyś. Uważam , że nic byś nie przekombinowała. To okres świąt, choinki i wszystko co jest ładnie podane stwarza klimat niepowtarzalny. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWitam. Taką rybkę na marchewce z groszkiem i kukurydzą zalaną galaretką rybną podalismy na Wigilię. Bardzo smakowała, nawet mnie choć nie przepadam za galaretkami. Pozdrawiam Tomasz.
UsuńWitam również. O też bym zjadła teraz, szczególnie po prawie miesięcznym spożywaniu potraw, które inna kuchnia serwowała. Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńWitam! Część domowników jest bezglutenowa...czy można czymś zastąpić kaszkę mannę w przepisie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kaśka
Witam Kasiu . Niestety , przykro mi , ale nie znam się na kuchni bezglutenowej , a boję się poradzić - jestem laikiem w tym temacie :) pozdrawiam :)
Usuń