Dietetyczne nie musi być niesmaczne jak szpitalne jedzenie. Miałam więcej mięsa, więc zrobiłam pulpeciki i mały klops do chleba na zimno.
Zapewniam Państwa, że obydwie potrawy są bardzo smaczne. Klops można użyć do obiadu dodając jakiś sos- np. pieczarkowy, porowy....
Do masy mięsnej należy sparzyć cebulę, żeby nam się nie przypominała . Można zrezygnować z dodatku pieprzu jak również z cebuli, jeżeli ma to być dla małych dzieci lub osób , które nie powinny mocno przyprawiać. Można też zrezygnować z klopsa, ale wtedy proszę zwiększyć o połowę składniki sosu. To taki przepis na dwie potrawy za jednym podejściem.
- 600 g mięsa z indyka
- 600 g chudej szynki ( miałam orzech )
- 1 szklanka płatków owsianych + 1 szklanka wrzącej wody
- 1 łyżka majeranku
- 1 ząbek czosnku
- 1 średnia cebula
- pieprz mielony- dałam ok. 1/3 łyżeczki
- sól - dałam 1,5 płaskiej łyżeczki
- 2 jajka
- 1 większy por
- 1 średnia marchewka
- 2 kopiaste łyżki posiekanego koperku
- 3 szklanki wody ( 750 ml )
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- mleko i mąka pszenna lub kukurydziana do zagęszczenia sosu
- Zaparzyć płatki owsiane, wymieszać i pozostawić do wchłonięcia wody i przestudzenia. Zmielić mięso indycze i i wieprzowe. Dodać płatki sparzone owsiane, posiekany czosnek. Cebulę pokroić w drobną kosteczkę i przelać wrzątkiem na sitku- dodać do mięsa. Wsypać majeranek, wbić jaja i wyrobić dobrze masę mięsną w międzyczasie doprawiając solą i pieprzem wg smaku.
- Z masy odjąć 1/3 na klopsik, a z pozostałej uformować mokrymi dłońmi pulpeciki wielkości małej mandarynki. Wyszło mi 21 sztuk.
- Marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach, por pokroić w półplasterki. Na dno brytfanny wlać 2 łyżki oleju rzepakowego i wsypać pokrojone warzywa, oprócz koperku. Ułożyć klopsiki, najlepiej jeden obok drugiego lub delikatnie kilka jeden na drugim. Wlać wodę i całość zagotować.
- Zmniejszyć dopływ ciepła i gotować ok. 5 minut, żeby pulpety się scaliły. Całość doprawić solą do smaku i dusić do miękkości- ok. 25- 30 minut. Na 5 minut przed końcem dodać posiekany koperek. Sos zaprawić mlekiem z mąką i ewentualnie jeszcze całość doprawić wg smaku.
Klopsik:
- odłożone mięso
- 3- 4 plastry pomidorów suszonych, można też dołożyć czosnek marynowany
- 2 łyżki natki pietruszki
- kasza manna i masło do foremki
- mała foremka keksowa, małe naczynie żaroodporne….
- Foremkę dobrze wysmarować masłem i wysypać kaszką manną. Wyłożyć połowę masy mięsnej, wcisnąć a nią pomidory suszone pokrojone na mniejsze kawałki, posypać pietruszką i przykryć drugą częścią masy mięsnej. Foremką postukać o blat.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piec ok. 40 minut. Klops wyjąć z piekarnika, a po ok. 10 minutach z foremki.
- Kto chce mocniej przypieczony proszę piec o 10 minut dłużej.
Wygląda świetnie :-)
OdpowiedzUsuńNo, ślinka leci - he, he - pozdrawiam :)
UsuńSwietne! Jestem na diecie wiec na pewno zrobie na obiad. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO, to jest nas więcej, bo ja też na diecie - dziękuję Ellu- również pozdrawiam :)
UsuńDanusiu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- przy Twojej inwencji twórczej my wszyscy skorzystamy. Przecież te pulpeciki będą pyszne. Zrobię w przyszłym tygodniu. Zrobię zdjęcie i podeślę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo, mam teraz Reniu taki mus, że muszę trochę być na diecie, może i nawet dłużej. Teraz kombinuję co by tu ugotować, żeby i Mężowi smakowało. Dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam :)
UsuńMyślę, że niedługo będą na obiad te klopsiki. Z warzywami powinny być bardzo dobre!
OdpowiedzUsuńSą bardzo smaczne Elżuniu, inaczej bym nie wstawiała. Pozdrawiam :)
UsuńJutro klopsiki wg. Twojego przepisu Danusiu robię na obiad.
OdpowiedzUsuńJuż wypróbowałam te z pieczarkami, tylko pieczarki zamieniłam na suszone grzyby bo takie miałam. Wyszły wyśmienite, nawet mój mąż się nimi zachwycał.
Pozdrawiam:)*
Czyli , taka mała podróż po moim blogu- he, he. A , tak poważnie to szczerze polecam- pozdrawiam i dziękuję bardzo :)
Usuńuwielbiamy wszelkie klopsiki :)
OdpowiedzUsuńMy też, gryźć nie trzeba- he, he - pozdrawiam :)
UsuńWitaj Danusiu :-) Uwielbiam wszelkie gotowane klopsiki i pulpety! Czy to w sosie koperkowym, pieczarkowym, myśliwskim ... wszystkie są pyszne. Mąż zdecydowanie bardziej woli smażone, ale raz w m-cu robię zdrowe, drobiowe, gotowane klopsiki i zjada, aż mu się uszy trzęsą ;-) Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńWitam Helenko. To ja raczej tak jak Twój Mąż, ale teraz mus jest więc musi mi smakować. Te wyjątkowo mi smakowały, bo po dość długiej diecie prawie tylko wodnej zajadałam je jakbym mięsa nie widziała od roku. Ja jestem mięsożerna, więc mnie bardzo tego brakuje. Dziękuję Ci Helenko.
UsuńPozdrawiam :)
Danusiu, przyrządziłam je dziś na obiad. Bardzo mi smakowały. Świetny pomysł z tymi płatkami owsianymi. Nie przyszło mi do głowy, że można je wykorzystać w taki właśnie sposób.
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejny przepis i pozdrawiam cieplutko - Urszula.
Witaj Urszulko. Ja te klopsiki uwielbiam, też muszę zrobić, bo dawno u mnie ich nie było. Bardzo dziękuję, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWitaj Danuśka,tak mnie podkusiłaś tymi klopsikami,że nie mogłam się
OdpowiedzUsuńpowstrzymać i robiłam na obiadek,tyle że podrobiłam pod swój smak,wielkie dzięki za podpowiedz i pomysł ,pozdrawiam serdecznie.