Wyciągnęłam stary przepis na ciasto babkowe pod owoce. Jakoś darzę sentymentem tamte przepisy. Pewnie to w pewnym sensie nostalgia za tym co się nie wróci.
Ciasto jest łatwe, zawsze się udaje i jak nie wiem za bardzo co upiec to czasami wracam do starych dobrze sprawdzonych przepisów.
Użyłam śliwek i troszkę dołożyłam czerwonych porzeczek , które jeszcze kupiłam w lokalnej polskiej sieci. Można również ułożyć połówki czy ćwiartki jabłek , gruszek i innych owoców. Można ciasto posypać cukrem pudrem, polukrować lub pozostawić bez żadnych upiększeń smakowych.
- 5 jaj
- 1 szklanka cukru
- 25 dkg masła
- cukier waniliowy z prawdziwą wanilią
- 2 szklanki mąki pszennej ( dałam tortową )
- 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- ok. 70 dkg śliwek
- masło i kaszka manna do foremki lub papier do pieczenia
- standardowa blaszka do placków
- Wydrylować śliwki dzieląc je na połowę. Foremkę wysmarować masłem i wysypać kaszką manną lub wyłożyć papierem do pieczenia. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia.
- Miękkie masło utrzeć z cukrem, cukrem waniliowym dodając po jednym żółtku. Dodawać partiami mąkę i śmietanę , do wyczerpania składników dalej ucierając ciasto. Włączyć piekarnik ustawiając temperaturę na 190 stopni C.
- Ubić pianę na sztywno i wymieszać z ciastem rózgą lub na wolnych obrotach miksera- do połączenia na jednolitą masę- krótko. Wyłożyć ciasto na blaszkę i ułożyć śliwki jedna obok drugiej skórką do dołu- śliwki docisnąć , bo ciasto jest dość gęste. Piec ok. 35- 40 minut - do tzw. suchego patyczka. Bez termoobiegu.
Mmmmmm..... Pycha! Uwielbiam takie ciasta :)
OdpowiedzUsuńJa też Joasiu. Bardzo dziękuję :)
UsuńMoja mama takie robiła ... tylko nie wiedziałam, że to sie nazywa babkowe :)
OdpowiedzUsuńNo, tak różnie to nazywają. Moja córka też tak mówi- moja mama takie robiła- he, he.
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam:)
Ja też darzę wielką miłością takie ciacha, i choć uwielbiam te kremowe i "wypasione" to właśnie takie częściej się u mnie pojawiają.
OdpowiedzUsuńTo mamy podobnie effo. Ja uwielbiam ciasta przekładane kremami, wszelkie torty, ale z rozsądku częściej piekę takie zwyczajne.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Mniam, Danusiu ale u Ciebie pysznie!
OdpowiedzUsuńOj, nie tylko u mnie Aniu, ale u Ciebie jeszcze pyszniej.
UsuńPozdrawiam i dziękuję :)
Nie znam lepszego ciasta o tej porze roku. Uwielbiam wersję drożdżową.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No, tak drożdżówka u mnie też wiedzie rym, ale czasami trzeba coś upiec dla urozmaicenia.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ciasto bardzo dobre a jeszcze dodana beza to sam miodzik!Ewa
OdpowiedzUsuńI ja muszę tak spróbować- pomysł doskonały - dziękuję Ewuniu :)
UsuńSuper przepis, dziś upiekłam 😊pycha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję za komentarz. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńUpiekłam, jest bardzo smaczne takie jak typowe ciasto babcine �� słodkie z dużą ilością śliwek my zjedliśmy z mężem w ciągu jednego wieczoru pół blachy, a jeżeli mi smakuje to musi być naprawdę smaczne, bo ja wybredna jestem. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńHe, he...mówisz wybredna, to dobrze Moniu. To ciasto bardzo lubię, zawsze się udaje i jest dość wilgotne. Bardzo dziękuję Duszko i pozdrawiam :)
Usuń