czwartek, 27 sierpnia 2015

RYŻ CZEKOLADOWY Z PIEKARNIKA - na ciepło lub zimno



Wyciągnęłam stary przepis z lamusa, który kiedyś przerobiłam na swoją modłę. Przepis pochodził z Uniwersalnej Książki Kucharskiej pani M. Ochorowicz- Monatowej, ikony polskiej sztuki kulinarnej wg - niektórych źródeł,  z 1926 roku wydanej we "Lwowi".Taki ryż robiłam jak moje "brusowate bajbusy"  były małe. O prawdziwą czekoladę nie było łatwo, ale jak się już trafiło to  ryż zawsze znikał w błyskawicznym tempie.
W przepisie mam same ciemne czekolady, ale robię też  z dodatkiem jednej białej. Jest też biały cukier, który zamieniam na drobny trzcinowy. To bardzo pożywne danie i smaczne.
 Można podać do takiego ryżu same owoce jak również słodką śmietankę lekko ubitą bez cukru lub zrobić sos waniliowy na bazie mleka i małej ilości budyniu.
 W przepisie są 4 kopiaste łyżki cukru, ale danie po upieczeniu nie jest zbyt słodkie, ponieważ jest dodana gorzka czekolada. Taki ryż miałam jako zwieńczenie obiadu , który się składał z samej zupy gołąbkowej ( klik ), ale może również stanowić danie kolacyjne z różnymi owocami. Ryż jest bardzo smaczny na ciepło jak również na zimno. Można też  odgrzać w piekarniku owijając go srebrną folią matową stroną na wierzch.



  • 250 g ryżu jaśminowego, ale może być też inny 
  • 1,5 szklanki wody + 1 szklanka mleka 3,2 % + 1/3 łyżeczka soli
  • 5 żółtek z jajek „M” + 4 łyżki cukru zwykłego lub trzcinowego 
  • 5 białek + szczypta soli
  • 100 g białej czekolady
  • 100 g ciemnej gorzkiej czekolady z dużą zawartością kakao
  • 1 płaska łyżka masła
  • dowolne owoce
  • naczynie żaroodporne wysmarowane masłem i wysypane kaszką manną
  • uwaga- zamiast białej i ciemnej można dać 2 ciemne czekolady


  • Na głębszą patelnię wsypać ryż, wlać mleko z wodą, dodać sól i podgrzać mocno . Kiedy będzie widać , że ryż zaczyna pyrkać przykryć pokrywką. Nie zagotowywać do końca bo nam wykipi. Dopływ ciepła zmniejszyć do minimum i pozostawić na ok. 15- 20 minut do czasu całkowitego wchłonięcia płynu. W międzyczasie jeden raz przemieszać. Ryż przestudzić do ciepłego.
  • Stopić masło w rondelku, zdjąć z palnika i dodać połamane drobno czekolady . Rozpuścić z masłem- ewentualnie dodatkowo wstawić rondelek do naczynia z gorącą wodą, żeby się całkiem wszystko rozpuściło.
  • Żółtka utrzeć z cukrem. Ubić na sztywno pianę z białek z odrobiną soli.
  • Do ryżu dodać lekko ciepłą czekoladę, utarte żółtka - wymieszać. Dodać ubitą pianę i ponownie wymieszać. Masę przełożyć do naczynia żaroodpornego. Wstawić do zimnego piekarnika , nastawić temperaturę 180 stopni C i piec z termoobiegiem do czasu nagrzania piekarnika do podanej temperatury. Po tym czasie wyłączyć termoobieg i piec jeszcze z włączoną górą i dołem ok. 30 - 35 minut. Wyjąć i odstawić na kilka minut, żeby trochę odparowało. Odwrócić na paterę i podawać.
Moja uwaga : Ryż możemy piec dłużej  do tzw. suchego patyczka, wtedy będziemy mieli coś w rodzaju ciasta, chociaż ciastem to nie jest. Zawsze jednak dobrze jest podawać z owocami .

RYŻ CZYTELNIKÓW :

16 komentarzy:

  1. Ale świetny sposób na ryż! Bardzo apetyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Monatowej przepis na ryż wypiekany z czekoladą brzmi bardzo oględnie, dzisiejsze młode panie domu z trudem skorzystałyby z jej, mało zachęcającej receptury, a u Ciebie Danusiu, perfekcja absolutna ( jajka "M" ;) )
    Może kiedyś się skuszę na tego rodzaju słodkości.
    Mam, co prawda, dzieci - całą "TRÓJCĘ" do soboty włącznie, ale nie zrobię dla nich ryżu, poszłam na łatwiznę i smażę im w tej chwili całą furę naleśników, będą wkuszat' z nutellą, no i oczywiście ich ulubione pierogi ruskie w ilości dla pułku strzelców
    podhalańskich.
    Powoli , po długaśnej przerwie wakacyjnej, wchodzę w moje ulubione blogi, nadrabiam zaległości sliniąc się okrutnie, zaczęłam od wizyt u Ciebie, a dopiero po pierwszym września będę ślinić się u następnych blogerek.
    Pozdrawiam Cię i podziwiam Twoje " talenta " kulinarne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Bożenko, że jej przepisy trzeba trochę dostosować do dzisiejszej kuchni, ale lubię czasami czerpać inspiracje z jej książki.
      Ja dalej nie mam weny, ale jakoś się zmuszam do wstawiania przepisów- mój Mąż mówi, że trzeba się zmuszać i ruszać żeby nie zardzewieć.
      Pozdrawiam serdecznie !!!

      Usuń
  3. Danusiu, brak mi słów - koniecznie do zrobienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla dzieci to danie jest bardzo smaczne, ale i nam smakowało :)

      Usuń
  4. To musi być dobry smak.Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda jak czekoladowy pasztet!
    Danusiu, dziękuję za przemiły list, musisz troszkę się poszanować i odpocząć. Nie ma takiej obawy, że ktoś Cię "opuści", bo mu nie odpisałaś na bieżąco, kochamy Cię i życzymy zdrowia w Rodzinie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Danusiu, nie orientujesz się (może zważyłaś lub zmierzyłaś) jaką objętość/wagę miał już ryż po ugotowaniu? Mam już gotowy ryż, został mi po obiedzie i chciałam zrobić ten zapiekany. Tak na chłopski rozum, skoro ryż wchłania całe płyny to wychodzi mi 875 g (ryż 250g, woda 375g, mleko 250g).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam effo. Niestety nie pomogę Ci, bo nie zważyłam ponieważ nie było takiej potrzeby.
      Pozdrawiam !!!

      Usuń
    2. Ale ta waga co podałam powinna być ok, bo biorąc pod uwagę matematykę tyleż wychodzi. Najwyżej będę łyżką jadła jak nie zetnie się jak trzeba :)

      Usuń
  7. Znakomity deser!Dziekuje Danusiu.Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Ci zasmakował- pozdrawiam Ewuniu :) dziękuję bardzo :)

      Usuń