wtorek, 3 marca 2015

GOŁĄBKI W LIŚCIACH KISZONEJ KAPUSTY Z PIEKARNIKA



Co by tu napisać, żeby było smacznie i trochę ciekawie. Ugór w głowie na przednówku. Słońce próbuje zajrzeć przez brudne szyby, koty leniwie grzeją się na dywanie w jego promieniach. 
Ja wcinam pyszne gołąbki w kiszonych liściach kapusty zanim Mąż wróci z pracy. Potem zasiądę razem z nim do obiadu i oczywiście zjemy razem taką samą ilość , żeby było sprawiedliwie. 
Gołąbki zrobiłam tak samo jak robię  grzybowe ze świeżych liści, ale pomysł na ukiszenie ich ( jest na blogu) to już  zasługa Bożenki.



Proporcja na ok. 20- 21 gołąbków :
  • 1,30 kg mięsa  wołowo - wieprzowego lub samego wieprzowego ( miałam od szynki)
  • 200 g kaszy perłowej jęczmiennej- kaszę ugotować na sypko - wodę posolić do smaku
  • 2 cebule pokrojone w kosteczkę i podsmażone na oleju
  • sól i pieprz
  • 40 g grzybów suszonych - wcześniej namoczonych i ugotowanych w 1 l wody
Zalewa do gołąbków:
  • 3 średnie cebule
  • 250 ml wywaru z grzybów
  • 2 szklanki rosołu + 1 szklanka wody lub 3 szklanki wody
  • 1 płaska łyżka masła klarowanego
  • 1 łyżka sosu sojowego grzybowego
  • sól i pieprz
Sos:
  • wywar z upieczonych gołąbków
  • reszta wywaru z grzybów uzupełnione wodą do 3 szklanek ( 750 ml)
  • zmiksowane blenderem grzyby ( niezbyt drobno)
  • 1 łyżka sosu sojowego grzybowego
  • sól i pieprz

  • Mięso zmielić, dodać ostudzoną kaszę, podsmażoną cebulę i wyrobić doprawiając pieprzem i solą. Liście kiszonej kapusty opłukać pod bieżącą wodą i osuszyć. Zawijać gołąbki kładąc 1 kopiastą łyżkę farszu. Układać w brytfannie wysmarowanej olejem.
  • Przygotować zalewę. Cebulę pokrojoną w kosteczkę podsmażyć na maśle klarowanym, wlać wodę z rosołem lub samą wodę, wlać wywar z grzybów, dodać sos sojowy grzybowy, zagotować i doprawić do smaku solą i pieprzem. Wylać na ułożone gołąbki.
  • Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni C, wstawić brytfannę i piec ok. 1 godziny i 40 minut z termoobiegiem.  W trakcie pieczenia nic nie mieszać.
  • Wyjąć z brytfanny upieczone gołąbki. Do wywaru z gołąbków wlać wodę z wywarem z grzybów, dodać zmielone grzybki , sos sojowy , zagotować i doprawić do smaku pieprzem i solą. Sos zagęścić lekko wodą z mąką i dodać 1- 2 łyżki dobrej śmietany. Przełożyć gołąbki z powrotem do brytfanny i razem podgrzać na wolnym ogniu- krótko. Gołąbki odgrzewane na drugi dzień są jeszcze smaczniejsze.
  • Zabrakło mi trochę liści , więc usmażyłam jeszcze 6 kotlecików.
GOŁĄBKI CZYTELNIKÓW :

Małgosia z Rypina

6 komentarzy:

  1. Przepysznie , nic dodać nic ująć. Uwielbiam takie gołąbki . A dość dawno robiłam, więc trochę mnie pogoniłaś zachęcającymi zdjęciami.Polskie , przaśne ,najlepsze jedzenie.Mam jeszcze jeden słój liści, kwas odcedzę i nastawię do kiszenia następne liście.Nie mogę więcej pisać, bo mi język ucieknie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były pyszne, ale nazwałabym je "gołąbki zimowe ". Następne będę robiła dopiero na jesień. Teraz czekam na młodą kapustę.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Cześć Danuśka!!
    Skusiłam się na Twoje gołąbki na liściach kiszonych, zaraz będę próbować. Nie wiem tylko co mam zrobić z pozostałymi liśćmi bo chyba troszkę za dużo ukisiłam. Podpowiedz mi czy mogę je przełożyć do słoika i zakręcić szczelnie, bo szkoda je wyrzucić.Pozdrawiam wiosennie

    Halina z Nowego.S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Halinko. Kochana moja miałam urodziny w sobotę, dzisiaj Dzień Kobiet . Mąż mi zorganizował 3 dniową przerwę na blogu łącznie z piątkiem i chwała mu za to. Troszkę zregenerowałam siły i jutro ruszam do porządków przedświątecznych. Gotować też muszę, bo ze mnie wielki głodomor. Możesz spokojnie je trzymać w lodówce, a nawet dołożyć świeżych i masz następne.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. A ja nie wiedziałam o Twoich urodzinach :-(
    Ale może jeszcze nie jest za późno, aby Cie chociaż wirtualnie wyściskać?
    A za takie gołąbki to bym sie dała pokroić :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzyniu Kochana, skąd mogłaś wiedzieć. Dziękuję za wyściskanie, aż mnie dech zaparło.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń