Przygotowywałam sobie wywar do zamrożenia na różne zupy i zostało mi gotowane mięso drobiowe. Ponieważ ostatnio robiłam już pierogi i pastę z takiego mięsa, więc dzisiaj dla odmiany kotlety smażone . Kotlety można podać prosto z patelni jak również z sosem. Dorobiłam do nich sos cebulowo- koperkowy- muszę przyznać, że wyszło bardzo smacznie. Można też zrobić sos porowy, chrzanowy i każdy inny, który lubimy- nawet ogórkowy.
SKŁADNIKI na ok. 16 sztuk :
- ok. 600 g mięsa z rosołu ( może być również sam drób)
- 1 szklanka płatków owsianych górskich + 1/2 szklanki wrzątku
- warzywa z rosołu
- 2 ząbki czosnku
- majeranek
- 1 płaska łyżeczka mielonej kolendry
- sól i pieprz
- 2 cebule + olej
- 3 jajka
- 1 lekko kopiasta łyżka mąki pszennej
SOS:
- 2 cebule
- masło klarowane
- 1/2 szklanki śmietany kremówki lub 2 łyżki serka mascarpone
- 1,5 szklanki wody
- 1 łyżka sosu sojowego ciemnego - niezbyt pełna
- sól i pieprz
- mąka do zagęszczenia
- 1 kopiasta łyżka koperku
- Płatki owsiane zalać wrzątkiem , wymieszać i pozostawić do wchłonięcia wody. Zmielić mięso z warzywami, czosnkiem i przestudzonymi napęczniałymi płatkami. Cebulę pokrojoną w kosteczkę przesmażyć- dodać do mięsa. Dodać wszystkie pozostałe składniki i wyrobić.
- Mokrymi dłońmi uformować kotlety , obsypać bułką tartą , lekko spłaszczyć i smażyć na oleju. Kotlety, żeby nie były przypalone należy smażyć na średnim ogniu, troszkę dłużej wychodzi, ale bułka nie jest przypalona. Można podawać.
- Można z sosem. Cebulę pokrojoną w kosteczkę lub ćwierć plasterki podsmażyć na małej ilości masła klarowanego. Wlać wodę, śmietanę , sos sojowy - zagotować i doprawić pieprzem i solą. Sos zagęścić. Na koniec wsypać kopiastą łyżkę koperku. Kotlety włożyć do sosu i chwileczkę razem podgrzać na wolnym ogniu.
KOTLETY CZYTELNIKÓW :
Ewa z San Diego
Basia K.
Danusiu, świetna propozycja na utylizację mięsa po rosole. Zapisuję i z pewnością ten przepis wykorzystam. Pozdrawiam ze słonecznego Podkarpacia!
OdpowiedzUsuńWitam Anuś. To takie inne kotlety niż z mięsa surowego, ale bardzo smaczne.
UsuńPozdrawiam Aniu bardzo serdecznie i pozdrawiam Twoje maluszki.
Dziękujemy i również gorąco pozdrawiamy!
UsuńWyglądają zacnie! Zwłaszcza jak się dziś jadło kapuściankę z włoskiej i placki z jabłkami to ślinka jeszcze bardziej leci.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj, tam Piotrze, kapuścianka też jest bardzo smaczna, zależy na czym ją gotowałeś. Placuszki z jabłkami bardzo lubię , ale ja jestem mięsożerca, więc tylko na deser . dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Danusiu za super pomysł :) Pozdrawiam Krynia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kryniu. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńUwielbiam takie potrawy, wyglądają baaardzo apetycznie!!!
OdpowiedzUsuńNiby takie zwykłe mięso gotowane, ale kotlety wychodzą bardzo smaczne. Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam.
Witam. Robię podobne kotleciki, ale nie z mięsa a z warzyw z bulionu. U mnie zupki są z reguły wegetariańskie, dlatego przygotowuję sobie bulion warzywny i mroże w porcjach, ale warzywa zostają. Dla lepszej konsystencji łączę tarte warzywa z tłuchonymi ziemniakami. Mam jeszcze jeden patent na takie warzywa - starte na tarce łączę z ugotowanym ryżem, podsmażoną cebulką i czosnkiem oraz koncentratem, chwilę duszę podlewając bulionem. Wychodzi taka niby potrawka warzywna. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitam ryfko. Pomysł na kotlety warzywne doskonały, pozostałe też, ale ja ryfko jestem dość mięsożerna- ha, ha. Nigdy nie czuję się syta jak nie zagryzę czymś mięsnym. Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
To danie mogą zjeść chyba nawet małe dzieci. Ja to bym go właśnie opędzlowała z takim sosikiem porowym, ale kiedy zapuściłam tego pomysła, to czereda mówi, że woli z pieczarkowym. Trzeba bedzie zrobić i tak, bo oni sie nie znają, co dobre. A mięso z kurczaka czesto przecież zostaje mi od rosołu...
OdpowiedzUsuńAleż Marzyniu, zrób im z pieczarkowym. Będzie więcej i tak samo smacznie. Czasami też robię z pieczarkowym, ale również z ogórkowym, który dodaje trochę pikantności. Tylko nie można przesadzić z kiszonymi ogórkami bo wyjdzie "ogórkowa".
UsuńCałuski.
Kotleciki usmazone beda z surowka z kapusty pekinskiej.Ewa
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię te kotleciki, mam nadzieję Ewuniu, że Wam smakowały - dziękuję.
UsuńPrzesyłam buziaki.
wczoraj przygotowałam na dzisiejszy obiad te kotleciki. Mój syn dwuletni jak je zobaczył to od razu chciał spróbować i tak długo wiercił mi dziurę w brzuchu, że dostał jednego :) przyznam się, że też skubnęłam trochę. PYSZNE !!!! A sos też świetny tylko ja dodałam zamiast wody bulionu bo miałam jeszcze trochę po ugotowaniu mięska.
OdpowiedzUsuńTe kotlety nie są ciężkie, więc i dzieci mogą się zajadać. Bardzo się cieszę, że Twój maluszek zasmakował w tych kotletach. Dziękuję bardzo- pozdrawiam serdecznie :)
Usuń