Bardzo łatwy w wykonaniu chleb żytni . Chlebek jest upieczony z mąki żytniej chlebowej typ 720.
Jest bardzo smaczny, ma wilgotną i elastyczną strukturę. Nie wymaga dużo pracy, krótko się wyrabia, wystarczy wymieszać dobrze łyżką.
To jest bardzo dobry chlebek dla osób początkujących w wypieku chleba na zakwasie. Polecam.
ZACZYN:
- 150 g mąki żytniej chlebowej typ 720
- 150 g wody
- 2 duże łyżki zakwasu żytniego wcześniej wyjętego i dokarmionego
Składniki na zaczyn wymieszać dokładnie w misce. Przykryć ściereczką i wstawić do woreczka foliowego. Pozostawić w temperaturze pokojowej na ok. 12 godzin do wyrośnięcia. Ja robię to na noc.
CIASTO WŁAŚCIWE:
- cały zaczyn z dnia poprzedniego
- 400 g mąki żytniej chlebowej typ 720
- 400 g letniej wody
- 2 łyżeczki soli
1) Wszystkie składniki ciasta właściwego dobrze wymieszać łyżką. Ciasto od razu po wymieszaniu przełożyć do formy o wymiarach 30 cm x 10 cm, wysmarowanej olejem i wysypanej otrębami. Całość szczelnie przykryć folią spożywczą i pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. 1,5-2 godzin lub do czasu aż ciasto urośnie niemal do brzegów formy.
2) Ja piekłam w dwóch foremkach o wym. 12 x 26 cm , mierząc po górnych brzegach. Lepiej gdybym piekła w jeszcze mniejszych, bo chlebek wyszedł mi smaczny, ale trochę niski. Chciałam jeden zamrozić, stąd mój wybór.
3) Piekarnik nagrzać do temperatury 210 stopni C – góra i dół. Włożyć wyrośnięty chleb do gorącego piekarnika i piec 45- 50 minut w temperaturze 210 stopni . Nie skracać czasu pieczenia, ja trochę skróciłam, bo wydawało mi sie, że jest już ok. i troszkę dół był leciutko zbity.źródło- przepisnachleb.pl
Pięknie wygląda ten chlebek, te dziurki. Ja za chwilę wstawiam swój do piekarnika. Bardzo podobny skład, ale dałam zamiennie 100g mąki orkiszowej. Ciekawa jestem jak wyjdzie. Pozdrawiam. Jola z B.
OdpowiedzUsuńWitam Jolu. też czasami kombinuję z mąkami, ale nie zawsze mi wychodzi to czego oczekiwałam. Chyba jednak Jolu wolę się trzymać przepisu. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam.
Chodzą za mną te chleby na zakwasie i chodzą.No a tu proszę znowu pyszna pokusa w postaci dwóch chlebków.Chyba muszę się zmobilizować i nastawić zakwas. Szukałam na twoim blogu jakiegoś przepisu, wskazówek co do zakwasu i....nie znalazłam :(. Przepisów w sieci jest mnóstwo ale jakoś żaden nie "przemówił" do mnie ;) Ps. U mnie właśnie wyrasta chleb Pan Rustico.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam Madziu. Ależ jest na moim blogu przepis na zakwas. Jest w galerii obrazkowej po lewej stronie "Pieczywo"- pozdrawiam serdecznie.
UsuńRzeczywiście jest!!!
UsuńChyba muszę jednak okulary zakładać do czytania jak zalecił okulista ;).
Oj, tam Madziu, po prostu umknął Ci przepis- zdarza się.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Chętnie upiekłabym taki chlebek ale nie mam przepisu na zakwas żytni .
OdpowiedzUsuńWitam. Przepis na zakwas żytni jest w galerii obrazkowej po lewej stronie pod hasłem "Pieczywo".
UsuńPozdrawiam.
Dziękuje za podpowiedź. Skorzystam z przepisu na pewno .pozdrawiam serdecznie. Jola T.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję- pozdrawiam.
UsuńChlebek wygląda smacznie, ja się za to nie biorę, ale moija siostra szukała ostatnio przepisu, bo ma w planach robic chleb i muszę jej podac ten przepis;)
OdpowiedzUsuńWitam Małgosiu. Może i Ty się kiedyś weźmiesz, chlebek domowy i zapach pieczenia unoszący się w około- nie da się tego przekazać online.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Danusiu. Udał się chlebek, chociaż piekłam go 1 godz i 10 min. Nie wiem jak smakuje, bo córka już go przejęła czyli dowiem się jutro po degustacji. Nastawiłam zaczyn według twojego przepisu i jutro upiekę. Napiszę jak wyszedł. Pozdrawiam. Jola z B.
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu, właśnie w innym Twoim komentarzu czytałam, że chlebek smakował i Tobie. Znam z autopsji takie "przejmowanie" - ha, ha.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładny miekisz Ci wyszedł :) i nie szkodzi, że wyszedł niski. Góra chleba modelowo wypukła :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
M.
Witam Marcinie. Na drugi raz jednak upiekę w mniejszych foremkach, bo chyba wolę wyższy, ale chlebek i tak był bardzo smaczny.
UsuńDziękuję- pozdrawiam.
Witaj Danusiu, czy są z góry określone proporcje jeśli chodzi o stosunek zaczynu do mąki???Mam na myśli to, że np. na 05, kg mąki powinno być (strzelam) 250-300g zaczynu???Czy jest jakaś od górna zasada???i jeszcze jedno moje pytanie jeśli ciasto piekę w foremce i jest takie rzadsze, bo daje więcej wody, to chlebek jest bardziej miększy, a gdy ciasto jest gęste i można uformować bochenek,to jest bardziej zbite???Czy coś o tym możesz mi napisać?
OdpowiedzUsuńWitam Lidio.
UsuńCo do pierwszego pytania - każdy przepis to określony stosunek zakwasu i wody do mąki i ewentualnych dodatków i każdego konkretnego przepisu należy się trzymać. Każdy przepis jest tak skomponowany , że nie ma to znaczenia dla miękkości czy pulchności chleba. Po prostu ciasto foremkowe jest rzadsze, ale chleby formowane w bochenek są równie pulchne, mają tylko przypieczoną skórkę.
Pozdrawiam.
Dziękuje za odpowiedź, byłam ciekawa czy jest taka ogólna zasada, że np. na 1 kg mąki przypada litr wody i np. 500g zakwasu.Robię dziś Twój chlebek, zakwas mam już taki dwumiesięczny, dałam 250 na 400 mąki i powiem Ci że strasznie długo mi wyrasta ten chlebek???Ciasto było gęste, jedynie dodałam trochę słonecznika.Jest już 8 godzina wyrastania, hmmm wcześniej robiłam na święta i dosłownie w ciągu dwóch godzin wypłynął mi z foremki.Ciekawe dlaczego tak?Ja jestem w tych sprawach nowicjuszka, uczę się i pytam doświadczonych:)
UsuńLidio , zakwas 2 miesięczny to jest bardzo młody zakwas i wyrastanie pieczywa trwa dłużej. Powinien chlebek stać w cieple. Ja mam zakwas kilkuletni , więc u mnie ten proces przebiega szybciej .
UsuńPozdrawiam.
Robiłem ten chleb już kilka razy z podwójnej porcji w dwóch blaszkach 35cm, wyrasta prawie do brzegów formy i wtedy wkładam do piekarnika.
OdpowiedzUsuńPodczas pieczenia wszystko wychodzi fajnie nie pęka ale po wystygnięciu ma odklejoną skórę od wierzchu chleba, co robię nie tak?
Witam. Ten chlebek często piekę i też się zdarza, że skórka odstaje. Najczęściej przyczyną jest mąka z porośniętego ziarna, na co nie mamy wpływu. W ogóle dzisiejsze mąki pozostawiają sobie wiele do życzenia. Najlepiej kupować mąkę dostarczaną przez lokalnych dostawców. Ta marketowa niekoniecznie jest dobra. Przyczyną może być również niedojrzały dostatecznie zakwas, i na koniec musi być temperatura piekarnika jaką podałam w przepisie. Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję :)
Usuń