Bardzo łatwe bułeczki pszenne z dużą ilością otrąb w cieście , przypominające grahamki. Zainspirowałam się przepisem Bożenki, ona przepisem Liski i w ten sposób mamy „łańcuszek szczęścia”- ha, ha. Może dalej ktoś z Państwa go przejmie i poda dalej. A warto, bo bułeczki są bardzo smaczne .
SKŁADNIKI NA 8 BUŁECZEK:
- 30 dkg mąki pszennej już od typu 390 – 500
- 1 szklanka otrąb pszennych ( dałam żytnie)
- 200 ml wody letniej
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 1 pełna łyżeczka drożdży instant lub 20 g świeżych
- 2 łyżeczki cukru
- odrobinę soli
- odrobinę soli
1) Drożdże rozpuścić w dwóch łyżkach wody letniej z jedną łyżeczką cukru i odstawić na kilka minut do spienienia.
2) Przesianą mąkę, otręby, olej, sól i pozostały cukier dodać do drożdży i wymieszać łyżką. Ciasto wyłożyć na blat i wyrobić gładką kulkę. Otoczyć ją troszeczkę oliwą, włożyć do miski, przykryć ściereczką kuchenną i nałożyć worek foliowy. Pozostawić do podwojenia objętości.
3) Po tym czasie z ciasta uformować gruby wałek i pokroić go na 8 mniej więcej równych kawałków. Każdy z nich uformować w wałeczek o długości ok. 25 cm i przewiązać supełek.
4) Bułeczki ułożyć na blaszce z wyposażenia piekarnika , przykryć cienką ściereczką i pozostawić w cieple do wyrośnięcia. Po wyrośnięciu posmarować delikatnie miękkim pędzlem umoczonym w oleju.
5) Piekarnik nastawić na temp.230 st C. Do małego żaroodpornego naczynia włożyć kilka kostek lodu i umieścić w piekarniku ( ja stawiam na sam dół). Piec 10 minut w temperaturze 230 stopni C , po czym zmniejszyć do 210 st. C i dopiec bułeczki 15 minut. Wystudzić na kratce.
Danusiu ja zrobiłam je wczoraj, ale dałam nie 2 g drożdży tylko 20 :) jestem laikiem jeżeli chodzi o wypieki drożdżowe, 2 g wydawało mi się tak malutko ;) bułeczki supełki się udały. Sypnęłam tylko szczyptę soli do ciasta ;) Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńWitam Justynko. Miało być 20 gram, zero mi się nie wpisało. To znaczy, że nie jesteś laikiem. Bardzo dziękuję i cieszę się, że mimo wszystko bułeczki wyszły- dobra dziewczynka.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Justi - ma być 20 g świeżych, bardzo dobrze dałaś. Soli nawet należy dać płaską łyżeczkę.Cieszę się, że udane bułeczki jak "talala". Warto je piec, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko.
UsuńPowinnam przejąć pałeczkę w tej sztafecie, ale chyba po świętach :-)
OdpowiedzUsuńOj, to musisz mieć długą rękę, bo to daleko- ha, ha.
UsuńWitaj. A czym smarowałaś te bułeczki przed pieczeniem ? Bo w opisie chyba zabrakło końcówki zdania :)
OdpowiedzUsuńWitam effo. No tak nie dopisałam - umoczyć pędzel w oleju. Przepraszam bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie.