Troszkę inny przepis na ciasto marchewkowe. Zaintrygował mnie bardzo dodatek do ciasta ananasów, orzechów i wiórków kokosowych.
Ciasto przygotowałam troszkę inaczej niż Bożenka ze Smakowych kubków- bo to z jej przepisu skorzystałam. Przecięłam na dwa krążki i zrobiłam inny krem.
Ciasto jest bardzo smaczne i wilgotne, jak również dość długo bardzo świeże. Ten przepis można wykorzystać również na Boże Narodzenie piekąc samo ciasto wcześniej 2- 3 dni, przechowując w chłodnym miejscu, a wykończyć przed podaniem. Polane tylko polewą np. z białej czekolady również będzie wyborne.
Ciasto ma bardzo leciutko korzenny posmak i z kremem śmietanowym z mascarpone zapewne jest bardzo smaczne. Ja ze względu na Mamę zrobiłam krem na bazie twarożków śmietankowych mielonych.
SKŁADNIKI na tortownicę o średnicy 24- 26 cm. Przy 24 cm kroimy na 3 krążki, przy 26 cm na dwa- ten rozmiar foremki użyłam.
PIERWSZA MISA:
- 30 dkg startej na drobnym tarle marchwi
- 10 dkg posiekanych orzechów włoskich
- 10 dkg wiórków kokosowych
- 10 dkg odsączonego i posiekanego ananasa
Wszystko razem wymieszać.
DRUGA MISA:
- 30 dkg mąki pszennej
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
- 2 płaskie łyżeczki korzennej przyprawy do piernika
- 1płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
Wszystko razem wymieszać.
TRZECIA MISA:
tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia tworząc tzw. drugie dno i całość wysmarować grubo masłem.
- 4 całe jaja
- 25 dkg cukru drobnego trzcinowego (brązowy)
- 1 cukier waniliowy
- pół szklanki oleju rzepakowego maślanego ( może być rzepakowy)
Do wysokiego naczynia wbić jaja, ubijać do białości wsypując stopniowo cukier i cukier waniliowy. Gdy cukier się rozpuści, wlewać cienką strużką olej nadal ubijając.
Do masy jajecznej przełożyć misę pierwszą, misę drugą i wszystko wymieszać delikatnie dłonią , aż składniki się połączą. Dość ciężką masę przełożyć do przygotowanej tortownicy i piec ok. 70 minut w temperaturze 150 stopni C- do tzw. suchego patyczka. Ciasto ostudzić, a najlepiej upiec dzień wcześniej.
MASA:
- 400 g twarożku śmietankowego mielonego - o temperaturze pokojowej
- 150 g masła miękkiego masła- o temperaturze pokojowej
- 6- 7 płaskich łyżek cukru pudru
- skórka i sok z cytryny
- do nasączenia ciasta sok z ananasów, można dodać troszkę czystego alkoholu
- do nasączenia ciasta sok z ananasów, można dodać troszkę czystego alkoholu
Zmiksować twarożek z cukrem pudrem, dodać masło na 3 razy , sok z całej cytryny oraz startą skórkę. Misę z kremem wstawić na chwilę do gorącej wody- mieszać ręcznym ubijakiem do piany, kiedy zacznie robić się rzadsza ponownie zmiksować na wysokich obrotach. Masa nie jest idealnie gładka, ponieważ twarożek śmietankowy to nie twarożek kremowy.
WYKOŃCZENIE:
Ciasto przekroić na 2 krążki. Nasączyć przygotowanym ponczem ananasowym niezbyt obficie, ponieważ ciasto jest wilgotne. Przełożyć połową kremu , drugą pozostawić na wierzch ciasta . Można rozsmarować i porobić rowki widelcem lub ozdobnie wyciskać masę na ciasto. Udekorować wg swojego pomysłu lub skorzystać z przepisu na smażone wiórki marchewki .
SMAŻONE WIÓRKI MARCHEWKOWE:
- kilka wiórków marchewki skrojonych obierakiem do warzyw
- 1 łyżka miodu
- troszkę wody
Na patelni rozgrzać miód z 1 łyżką wody, włożyć wiórki i chwilę przesmażyć. Kiedy woda wyparuje, wlać ponownie łyżkę wody i odparować. Gorące wyjąć na deseczkę i lekko przestygnięte skręcić spiralnie. Poczekać, aż ostygną i ułożyć na cieście. Skończone ciasto odstawić w chłodniejsze miejsce na 2- 3 godziny.
Oczywiście wiedziałam naprzód,że dekoracją Ci nie dorównam, ale podpatrując jak to robisz może uczeń zrobi choć raz jak mistrz. Prawda, ciasto jest wspaniałe w smaku, wilgotne i może "robić" jako bożonarodzeniowy wypiek nawet w formie keksu, a polane lukrem zrobionym na soku marchwiowym będzie jeszcze smaczniejsze . Tak mi przyszło teraz do głowy i wkrótce znowu je upiekę.
OdpowiedzUsuńPiękny i smaczny tort zrobiłaś Danusiu, pozdrawiam.
Bożenko, proszę Ciebie- Twoja dekoracja jest piękna , bardziej powiedziałabym modernistyczna, a moja taka jak widać- co w głowie było to się znalazło na cieście. Lukier na soku marchwiowym- hmm- świetny pomysł do wykorzystania. Myślałam też o nie przekładaniu żadną masą , a polaniu polewą owocową np. z mango czy brzoskwiń. Tylko nie myślałam jeszcze jak to by się smakowo komponowało.
UsuńDziekuję Bożenko. Miłego weekendu, bo mnie zapowiada się bardzo mile.
Oj, zjadłabym kawałek takiego tortu. Wygląda doskonale:)
OdpowiedzUsuńNo, tak jak się ma Ciążowe Zachcianki to się nie dziwię- ha, ha.
UsuńPozdrawiam.
wyglada super! :)
OdpowiedzUsuńSmakuje też super. Ale jestem samochwała. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam.
Ależ smakowicie wygląda Twój torcik! Na Boże Narodzenie u nas króluje niezmiennie piernik staropolski, ale na Wszystkich Świętych baaardzo by mi pasował. Może się skuszę? Powiedz mi proszę, Danusiu, co to jest olej rzepakowy maślany. Gdy przeczytałam przepis, pobiegłam do kuchni przeczytać etykietkę na moim oleju rzepakowym. Stoi na nim jedynie "rzepakowy z pierwszego tłoczenia, filtrowany na zimno". Ciasto z pewnością wyszłoby i na moim oleju, ale nurtuje mnie, kto zacz ten maślany.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru życzę
Beata z Wrocławia
Danusiu, przepraszam, niepotrzebnie zawracałam Ci głowę. Wygooglałam sobie ten olej maślany i już wiem. Najserdeczniej pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeata z Wrocławia
Witam Beatko. Myślę, że ten olej maślany można spokojnie zastąpić rzepakowym. Poczytałam troszkę o tym oleju maślanym i następnym razem upiekę na rzepakowym. Nie jestem do końca przekonana do maślanego na podstawie tej wiedzy z internetu.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry Pani Danusiu,
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za opublikowanie tego przepisu. Z podanej porcji zrobiłam ciasto w formie silikonowej miś (porcja starcza na 2 misie) na imprezę dla dzieci. Misie bardzo smakowały zarówno dzieciom, jak i mamom, wręcz zrobły furorę. Udekorowałam je kremem na bazie serka do kanapek i prażonymi migdałami (futerko). Ciasto jest niezwykle smaczne z idealnie dobranymi proporcjami składników.
Przy okazji pragnę podziękować za Pani bloga, bo regulanie go śledzę i wielokrotnie wypróbowuję receptury.
Serdecznie pozdrawiam,
Mama Maćka
Dzień dobry Mamo Maćka. Bardzo proszę mi mówić po imieniu- tak będzie milej w sieci. Najważniejsze, że misie dzieciom smakowały- to mnie najbardziej cieszy. To ja bardzo dziękuję, że do mnie kukasz i zapraszam częściej. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witam,
OdpowiedzUsuńjakiej średnicy formy użyła Pani do pieczenia ?
Witam. Napisałam na górze 24- 26 cm , przy 24 kroimy na 3 krążki, ja użyłam 26 cm i przekroiłam na 2 krążki co widać na fotografii. Pozdrawiam.
Usuń