To klopsiki można by rzec dietetyczne. Fasolka, marchewka i nie obsmażane klopsiki. Wszystko duszone z mlekiem rozcieńczonym wodą , masłem i koperkiem.
Bardzo smaczne danie, a jednocześnie odpada nam podanie dodatkowego warzywa.
Można je zrobić o każdej porze roku, młodej i zimowej kapusty.
SKŁADNIKI na 19- 20 klopsików:
MASA MIĘSNA:
- 80 dkg mięsa- miałam od szynki
- 2 średnie cebule ( można podsmażyć- ja nie podsmażałam)
- ¾ szklanki płatków owsianych zaparzonych ¾ szklanki wody- do napęcznienia
- 1 duże jajko
- sól, pieprz, majeranek
- 1 lekko kopiasta łyżka mąki pszennej
POZOSTAŁE:
- ok. 80- 90 dkg fasolki szparagowej ( miałam po połowie zieloną i żółtą)
- 1 większa marchewka- zetrzeć na grubszej tarce
- 2 średnie cebule- pokroić w kosteczkę
- 3- 4 ząbki czosnku
- 3 łyżki oleju do smażenia
- 1 kopiasta łyżka masła
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka mleka ( miałam 2 %)
- sól i pieprz
- 2 kopiaste łyżki posiekanego koperku
1) Dodać wszystkie składniki do zmielonego mięsa, doprawić solą i pieprzem oraz majerankiem i dobrze wyrobić. Ukształtować 19- 20 klopsików wielkości moreli. Kto chce może obsmażyć , ale nie jest to konieczne- ja nie obsmażam.
2) Przygotowaną surową fasolkę pokroić na mniejsze kawałki. W dużym rondlu rozgrzać 3 łyżki oleju i podsmażyć cebulkę- zeszklić. Dodać całą fasolkę i i chwilę przesmażyć i przemieszać. Wlać 1 szklankę wody zagotować . Dusić pod przykryciem na wolniejszym ogniu ok. 10 minut.
3) Po 10 minutach dodać startą marchewkę,masło, przecisnąć czosnek , zagotować , doprawić do smaku solą i pieprzem i dusić na wolnym ogniu kolejne 10 minut. Po tym czasie wlać szklankę mleka- doprawić jeszcze całość. Włożyć klopsiki, kolejno rozgarniając fasolkę, przykrywając klopsiki. Co się nie zmieści położyć na wierzch. Garnek przykryć i dusić ok. 20- 25 minut na wolnym ogniu pod przykryciem. Potrawy nie mieszać, bo przy włożeniu surowych klopsików możemy je co nieco poturbować. Wszystko się dobrze udusi.
witam Danusiu :)
OdpowiedzUsuńLubię klopsiki :) I ja nigdy nie obsmażam tylko gotuję. Najczęściej w sosie koperkowym są, ale Twoja wersja z fasolką bardzo mi się podoba. Muszę ugotować ją
Ja w sosie koperkoym, w sosie warzywnym też robię. Zdarza się, że czasami obsmażam, to zależy kto je będzie jadł. Gotowane w niczym nie ustępują w smaku tym obsmażanym, więc można z tego zrezygnować. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam.
jeszcze jakaś minimalna modyfikacja z mojej strony (np. obsmażanie cebuli na 3 łyżkach oleju - oj nie!) i danie akurat dla mnie, osoby na diecie :) zrobię w weekend
OdpowiedzUsuńWitam Martko. Cebulka jest tylko lekko zeszklona, nie jest wysmażona. Można oczywiście zrezygnować z podsmażania. Olej rzepakowy Martko posiada kwasy jednonienasycone- Omega-6 i Omega-3 niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, więc powinny być ujęte w diecie. Wybór należy do czytelnika. Oczywiście masz prawo zrezygnować z niego. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńDanusiu, bardzo ciekawa propozycja. Nigdy nie przygotowywałam fasolki i klopsików w jednym garnku. Niebawem wypróbuję, póki fasolka szparagowa jest dostępna w sprzedaży. Smaczny, gorący i zdrowy posiłek, który można przygotować wcześniej i w kilka minut po późnym powrocie z pracy podać na stół - czegóż chcieć więcej. Danusiu, dziękuję, że niestrudzenie dzielisz się z nami swoimi pomysłami. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBeata z Wrocławia
Witam Beatko. To tak wygodnie, bo masz za jednym zamachem mięsko i warzywo. Do tego tylko zeimniaczki lub ryż i gotowy obiad. Ja Beatko zawsze robię takie obiady na dwa dni, potem tylko odgrzewam i zmieniam dodatek. Bardzo Ci dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
świetna alternatywa dla klasycznych klopsów:) będę robić:D
OdpowiedzUsuńNajczęściej są robione w sosie pomidorowym lub koperkowym, więc można dla urozmaicenia wprowadzić coś innego.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam klopsiki jednakże, jeśli przygotowywałem je sam w domu to zawsze w połączeniu z sosem pomidorowym - moim ulubionym. Nigdy bym nie pomyślał, że takie fajne danie może wyjść z połączenia tych dwóch elementów. Koniecznie muszę kiedyś wypróbować Twój przepis
OdpowiedzUsuńWitam Danielu. To wygodne danie, bo odpada Ci przygotowanie oddzielnie warzywa. Na moim blogu są też klopsiki z kapustą i też Ci je polecam. Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Super przepis! Jestem w trakcie robienia na jutrzejszy obiad! Juz pachnie!
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Lenko. Życzę powodzenia i smacznych klopsików.
UsuńPozdrawiam wieczornie.
Zrobilam dzisiaj. Pyszne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Beata
Beatko, bardzo Ci dziękuję i cieszę się, że smakowały.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
A ja się zastanawiałem, co zrobić z zamrożoną fasolką z tegorocznych zbiorów. Dzieciaki ugotowanej jeść już za bardzo nie chcą, żona też już pomysłów na nią ma. Dobrze, że tu trafiłem - bo takiego wydania fasolki wcześniej nie znałem. Wygląda bardzo pysznie i na pewno jest zdrowe (plus za nieobsmażanie pulpetów). Masz jeszcze jakieś pomysły na wykorzystanie fasolki? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam. Na blogu jest przepis na fasolkę z pomidorami jako danie obiadowe, też polecam, bo jest bardzo smaczna. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam.
Pewnie dla Mamusi robiłaś...
OdpowiedzUsuńJakbyś zgadła. Musiałam troszkę zrobić lżejsze, ale też były smaczne, więc i my pojedliśmy.
UsuńBuziaczki.