piątek, 5 września 2014

LECZO ZE ŚWIEŻYMI OGÓRKAMI



Pochowały mi się gdzieś pod liśćmi ogórki i wyrosły w rozmiarze XL. Takie duże najczęściej dodaję do ryżu, robię leczo z ich dodatkiem lub robię smażone w syropie  jako dodatek do pieczonych mięs w zimie.



SKŁADNIKI:

- 2 czerwone papryki – ok. 50 dkg- pokroić w krótkie paseczki
- 60 dkg pieczarek- pokroić w plasterki
- 25 dkg boczku wędzonego parzonego + 4 łyżki oleju- pokroić w kosteczkę
- 3 większe cebule- w kosteczkę lub ćwierć plasterki
- 3- 4 ząbki czosnku- posiekać drobniutko
- ok. 80 dkg świeżych ogórków- wykroić gniazda nasienne i pokroić w grubszą kostkę
- 4- 5 pomidorów najlepiej podłużnych- sparzyć, obrać skórkę i pokroić w kostkę
- dodatkowo 3 łyżki oleju
- sól i pieprz
- czerwona papryka w proszku do smaku




1) W dużym rondlu rozgrzać olej i dodać pokrojony boczek- przesmażyć. Dodać cebulę i czosnek- razem przesmażyć.
2) Dodać pieczarki i przesmażyć do odparowania wody, dodać ogórki i paprykę- zagotować i doprawić do smaku pieprzem, solą i papryką. Gotować ok. 15 minut, po czym dodać pomidory.
3) Dusić z uchyloną pokrywką na dość mocnym ogniu- jeszcze raz doprawić. Jeżeli sos się nam nie zagęści sam to można użyć małej ilości mąki kukurydzianej lub pszennej rozrobionej z wodą i troszkę zagęścić.
                                                               

6 komentarzy:

  1. takiego leczo jeszcze nie jadłam:) pysznie sie zapowiada:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisano mi Fb, że bardzo smakowało. Dziękuję Antenko.
      Miłej niedzieli.

      Usuń
  2. Dziękuję za przepis, już mojej rodzince zaserwowałam bardzo im smakowało, chłopaki zmienili tylko nazwę teraz to "Leczo Danusi". :) Lostereski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie. Bardzo mi miło, że leczo zasmakowało , a i chłopakom dziękuję za nazwę. Pozdrawiam Ciebie i chłopaków. Dziękuję bardzo.

      Usuń
  3. Dawno mnie nie było, a tu tyle nowości! Nigdy nie robiłam ze świeżymi ogórkami, Boże kiedy to człowiek wypróbuje wszystkie te pyszne przepisy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aja, ha, ha - a ja się martwię, kiedy jakąś potrawę powtórzę- chyba tylko świąteczne jedzonko.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń