sobota, 2 sierpnia 2014

SORBET ARBUZOWO- MALINOWY



W taki upał ciężko jest pisać dłuższy  wstęp, szczególnie jak się zostało pogryzionym przez „armię”meszek. Polecam Państwu pyszny, szybki i łatwy sorbet. Takie deser tego lata smakuje doskonale.



- 1,70- 1,80 kg arbuza ( waga brutto)
- sok i skórka otarta z jednej cytryny
- 20 sztuk malin
- 2 łyżeczki octu balsamicznego
- ewentualnie 3 płaskie łyżeczki cukru trzcinowego





1) Z arbuza wybrać pestki i ściąć skórę- pokroić w kostkę. Z umytej i sparzonej cytryny zetrzeć skórkę i wycisnąć sok. Do pokrojonego arbuza dodać sok, skórkę z cytryny, maliny i ocet balsamiczny. Jeżeli arbuz był mało  słodki można dodać cukier. 
2) Wszystko zmiksować na gładką masę- będzie bardzo rzadka. Przelać do pojemnika i wstawić do zamrażarki na 2- 3 godziny. Po tym czasie wyjąć i zmiksować. 
3) Sorbet może być w zamrażarce cały czas. Wystarczy wyjąć na 15- 20 minut przed spożyciem i nawet nie trzeba miksować. Wystarczy rozkruszyć łyżką- bardzo dobrze się kruszy. Przechowywać w zamrażarce. 
4) Jeżeli ktoś posiada maszynę do lodów, to zrobienie sorbetu trwa kilkanaście minut.

SORBET CZYTELNIKÓW :


Ewa Z. z Kalifornii

8 komentarzy:

  1. Pyszny jest taki sorbet w tr gorąca, letnie dni...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak JaGuś, roboty mało a deser wspaniały na ten upał.
      Dziękuję i pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  2. Oj tak, właśnie skończyłam baaardzo miły i baaardzo upalny dzień z Rodziną i gdyby ktoś mi podał taki puchar... I z nutką octu balsamicznego (jak nikt nie widzi, to lubię sobie łyknąć łyżeczkę taki jest pyszny! mój przywiózł mi kolega z Modeny, taki, jaki kupiłam za pierwszym razem we Włoszech, gdy odkryłam ten specjał, jednak nasze tańsze się nie umywają...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz oczywistą rację, "oczywista oczywistość", że ocet balsamiczny oryginalny jest doskonały. U nas wiadomo, że to nie to samo, podobnie jak z innymi produktami spożywczymi, proszkami do prania itd.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. uwielbiam sorbety, bo są mniej słodkie niż lody, a ja lubię wszystko co mniej słodkie :-) Twój wygląda baaardzo apetycznie, i chociaż u nas już fala upałów minęła, to z chęcią zjadałabym taki sorbecik :)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Helenko. No, właśnie - ja niektórych sorbetów nawet nie dosładzam, zależy z jakich owoców. Bez tradycyjnych lodów jednak nie mogę się obejść- to tak jakbym nie jadła mięsa- ha, ha.
      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.

      Usuń
  4. Swietny bo zimny!!Dzisiaj malinowy.Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wczoraj robiłam morelowy z sokiem cytrynowym i cukrem trzcinowym- też smacznie- dziękuję Ewuniu :)

      Usuń