Lazania oczywiście w cudzysłowie. To rodzaj zapiekanki z kapusty i mielonego mięsa.
Dodatek boczku parzonego wędzonego nadaje cały aromat tej potrawie. Do mięsa mielonego dodaję płatki owsiane. Taka masa jest mięciutka, płatki nie są wyczuwalne- doskonale łączą się z mięsem .
Zapiekanka może być podana bez żadnego sosu- jest bardzo wilgotna .Można też zrobić do niej szybki sos pomidorowy.
SKŁADNIKI na 4- 6 osób- u mnie na 2 osoby na dwa razy :
- 1 mniejsza główka kapusty włoskiej
- 65- 70 dkg mielonego mięsa ( miałam od szynki wieprzowej)
- 1 szklanka płatków owsianych + 1 szklanka wrzącej wody
- 2 cebule + 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1 jajko
- ok. 45 dkg boczku wędzonego parzonego
- sól, pieprz, majeranek
EWENTUALNY SOS :
- 4 większe mięsiste pomidory lub poza sezonem z puszki
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oleju rzepakowego lub z oliwek
- sól i pieprz
1) Płatki zaparzyć wrzątkiem i pozostawić do wchłonięcia wody. Liście kapusty sparzyć- jak na gołąbki. Ściąć ze spodniej strony zgrubienia liści.
2) Dno i boki naczynia wyłożyć cienkimi plastrami boczku. Resztę pozostawić do wyłożenia na wierzch zapiekanki. Na 1 łyżce oleju podsmażyć pokrojoną w kosteczkę cebulkę.
3) Do zmielonego mięsa dodać przestudzone płatki i cebulkę i pozostałe składniki. Masę wyrobić doprawiając solą , pieprzem i majerankiem. Rozdzielić dłonią na 3 równe części.
4) Na wyłożone plastry boczku wyłożyć liście kapusty ( można podwójnie), na wierzch 1 część mięsa. Całość powtórzyć jeszcze dwa razy. Ostatnią warstwą jest kapusta. Na wierzch wyłożyć resztki drobniej pokrojonego boczku.
5) Naczynie przykryć i wstawić do zimnego piekarnika. Nastawić temperaturę na 190 stopni C i piec z termoobiegiem 35 minut. Po tym czasie pokrywkę zdjąć i piec jeszcze 10 minut- też z termoobiegiem.
Bez termoobiegu- 45 minut z przykryciem i 20 minut bez przykrycia. Zapiekanka jest gotowa kiedy brzegi liści są mocniej przyrumienione. Taką zapiekankę można podawać- jest gotowa. Kapusta włoska idelanie nadaje się do tej potrawy. Jeżeli ktoś tej kapusty nie lubi to i tak zmienia ona smak poprzez dodatek boczku i jest bardzo smaczna.
Można ją odgrzać na drugi dzień przekładając do rondla razem z sokiem, który puściła w czasie pieczenia i pod przykryciem przeparować.
Jak wspominałam można zrobić szybki sos pomidorowy
.
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kosteczkę. Na patelni zeszklić posiekany czosnek, dodać pomidory i chwilę smażyć , żeby troszkę masa zgęstniała. Rozgnieść na patelni ubijakiem do ziemniaków- doprawić solą i pieprzem i podać do zapiekanki.
LAZANIA CZYTELNIKÓW :
Ewa z Kalifornii
to jest pyszne! też robię takie ala gołąbki, bardzo nam smakują:) Mój mąż nazywa je gołąbkami z "blachy"
OdpowiedzUsuńAntenko, nazwa Twojego męża jest po prostu trafiona w 10.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Danusiu świetna ta Twoja a`la lazania,super pomysł. Dla mnie najlepsze gołąbki to właśnie te we włoskiej kapuście,uwielbiamy. A więc na pewno i te posmakują rodzince. Dzięki:) Drugie podziękowanie - za informację dla tych co to bez termoobiegu, haha. Pozdrawiam niezwykle serdecznie Magda z Gniezna :)
OdpowiedzUsuńTo było w sobotę i niedzielę. Dzisiaj tylko ziemniaki, mizeria i jajka. Upał taki, że nie mam sił stać w kuchni. W ogrodzie też gorąco, a chwastów mam pełno. Ważniejsze są jednak ogórki, bo mi każdego dnia dojrzewają i je na bieżąco przerabiam.
UsuńPozdrawiam Madziu i ślę buziaczki. Dziękuję.
Danuś, danie super! robiłam coś podobnego w szynkowarze. W domu ten pomysł się przyjął. Buziaki
OdpowiedzUsuńAguś, przy naszych apetytach to zawartość szynkowara by nam nie starczyła- ha, ha.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
no fakt, nie wychodzi zbyt dużo
UsuńBuziaczki i całuski.
UsuńMniam! Jak to dobrze, że jeszcze nie jadłam śniadania! zrobię sobie coś super!
OdpowiedzUsuńOjej, a co to za konik- Twój? Ja mam białego araba z Janowa Podlaskiego i być może będę miała też arabkę. Najbardziej bym chciała kasztanowatą, ale trochę o taką maść trudno.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Potrawa super,dużo miej pracy niż przy gołąbkach tradycyjnych:). .Ja mialam chyba jakąś trwardą kapustę(sparzałam liście) i musiałam piec z termoobiegiem 45 minut . Polecam
OdpowiedzUsuńWitam Madziu.
UsuńCzasami z tą kapustą tak jest. Ona już nie jest taka jak kiedyś była. Zdarza się, że liście pomimo sparzenia są twardawe. Czasami nawet po upieczeniu też są twardawe- nie wiem co to teraz za kapusta.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję bardzo.
Czy do masy mięsnej można dodać ugotowany ryż?
OdpowiedzUsuńWitam. Jak najbardziej, zamiast płatków - pozdrawiam.
UsuńDziękuję :)
UsuńAle to było dobre.Nie doczytałam i zrobiłam ze zwykłej kapusty.Przepyszne.Już nie będę robić zwykłych gołąbków.Danusiu dziękuję za przepis i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam Stasiu. Kapusta cukrowa też może być. Ja też teraz rzadko robię tradycyjne gołąbki, tak jest szybciej. Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
UsuńDobreeeeee!!!!Lubie kapuste wloska,ktora tylko czasami mozna tu kupic!Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńMoże być również z kapustą białą, ale z włoską chyba są smaczniejsze. Dziękuję bardz.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale pysznosci , też dawno nie robilam .Dobra mysl Danusiu trzeba by zrobic .
OdpowiedzUsuńJa miałam dzisiaj na obiad, no nie powiem, ale było pysznie Janinko.
UsuńPozdrawiam :)