czwartek, 17 lipca 2014

KNEDLE Z MORELAMI I KRUSZONKĄ CIASTECZKOWĄ



W zeszłym tygodniu były pierogi z wiśniami, dzisiaj knedle. Kilka dni temu kupiłam na ryneczku morele. Pani mnie zapewniała, że „te to na pewno jutro będą do jedzenia”. Okazało się, że były do jedzenia, ale dopiero w środę.
 Zamiast ciasta z morelami w sobotę , w środę zrobiłam knedle. Do środka w miejsce pestki włożyłam kostkę cukru.
 Robię do nich taką płynną kruszonkę- ha, ha jeżeli kruszonka może być płynna. To raczej taka polewa z ciasteczek i cukru trzcinowego.
 Podaję dodatkowo też gęstą śmietanę- po prostu tak lubimy. Do knedli miałam zupę kalafiorową z wkładką mięsną, którą Państwu polecam. 



CIASTO: na 12 dużych knedli czyli na dwie osoby:


- szklanka 250 ml
- ½ kg obranych już ziemniaków
- 1 szklanka mąki pszennej wrocławskiej lub poznańskiej do młodych ziemniaków - do starych 3/4 szkl.
- 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej do młodych ziemniaków- do starych ¼ szkl.
- 1 jajko
- ½ łyżeczki soli do wody z ziemniakami
- 12 moreli
- 12 kostek cukru
- 4- 5 ciasteczek maślanych ( miałam Krakuski)
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 2 łyżki cukru trzcinowego

Ciasto robiłam wg wersji na młode ziemniaki.


1) Obrane ziemniaki ugotować z 1/2 łyżeczki soli i gorące przecisnąć przez praskę lub dobrze przegnieść ubijakiem do ziemniaków- pozostawić do ostudzenia.
2) Morele przekroić ,  wyjąć pestki i i przygotować sobie cukier w kostkach.
3) Do ziemniaków dodać jajo i przemieszać. Wsypać obydwie mąki i zarobić sprawnie ciasto. Uformować wałek i podzielić go na 12 kawałków. Każdy z nich rozpłaszczać podsypując mąką i wkładać morelę z kostką cukru w środku. Uformować kulki i kłaść na omączony blat. Knedle trzeba gotować zaraz po zrobieniu.
4) W dużym rondlu zagotować wodę i włożyć wszystkie  na jeden raz. Gotować 3- 4 minuty od zagotowania.  Zaraz po włożeniu knedli zamieszać, żeby się nie przykleiły do dna rondla.



5) Można podawać od razu, ale ja robię je wcześniej i spryskuję olejem. Po ostygnięciu przekładam do koszyczka i przed podaniem wlewam do garnka ok. 2 cm wody ( tak żeby nie dotykała do knedli) przykrywam garnek i paruję kilka minut.
6) Ciasteczka pokruszyć  ( nie musi być drobno), włożyć masło , wlać olej i tylko podgrzać do rozpuszczenia się masła. Zdjąć z palnika, dodać cukier , wymieszać i polać wyłożone na półmisek knedle.
Na 4 osoby należy podwoić wszystkie składniki.
                                                               

KNEDLE CZYTELNIKÓW :

Ewa Z. z Kalifornii

26 komentarzy:

  1. Danusiu, morele uwielbiam, zwłaszcza te polskie, lekko kwaśne, ale jakie pyszne.Rzadko robię knedle z tymi owocami.
    Dzieci krakowskie , te małe nie przepadają,ale jak tylko wyjadą (w niedzielę odwożę , ufff!) to zaraz sobie zrobię.Pozdrawiam Cię pięknym słońcem, rzucam dzieci do basenu, a sama w cieniu będę jak kwoka na grzędzie wylegiwać się na leżaku i czuwać,żeby się bąki nie potopiły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, to mamy tak samo Bożenko. Właśnie ta lekka kwasowość z kostką cukru w środku jest pyszna. Ja robię czasami dla mojego lubego, bo dla mnie mięsko, mięsko i jeszcze raz mięsko, a potem rybki, a potem ciasto. Może być nawet w odwrotnej kolejności- ha, ha.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Danusiu, wspaniale się prezentują takie knedelki!
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam knedle :) Twoje wygladają mega smakowicie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Joasiu tak średnio, bom człowiek mięsożerny . Dziękuję.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Bardzo lubię knedle mniam pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. zdecydowanie dawno nie jadłam knedli,musze zrobić albb przyjść do Ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha , u mnie już po knedlach, teraz czas na mięsko moje kochane. Dziekuję.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. U nas też dzisiaj na obiad były knedle z morelami. Owoce kupione we wtorek zmiękły w sam raz. Część rodziny jadła polane bułeczką z masełkiem, a druga część ze śmietanką z wanilią i cukrem. Bardzo lubimy knedle, szczególnie te z morelami. Następnym razem, bo na pewno w tym sezonie się jeszcze pojawią na naszym stole, podam, Danusiu, z Twoją kruszonką. Dziś nie miałam ciasteczek. Wiem na pewno, że będzie nam smakowała. Dziękuję za inspiracje. Pozdrawiam z Wrocławia. Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, ja bardzo lubię knedle właśnie z polskimi morelami. One są znacznie smaczniejsze niż te sprowadzane. Dziękuję bardzo, że zawsze znajdziesz chwilę, żeby napisać komentarz.
      Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.

      Usuń
  7. Też takie knedle robię, są przepyszne!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest nas więcej JaGuś. Wiemy co dobre , prawda ? Dziękuję bardzo.
      Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.

      Usuń
  8. ta ciasteczkowa kruszonka bardzo mnie zaintrygowała:) mniammm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, to pomysł zaczerpnięty od mojej córki. Kiedyś robiła wnusiowi, nie miała bułeczki i wpadła na pomysł z ciasteczkami. Od tamtej pory wnusio i my wszyscy jemy knedle z takim dodatkiem.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Robilam dzisiaj knedle z kruszonka.Jak zwykle Pani przepisy sa tak dopracowane,ze nie moze byc cos nie tak.Pyszne.Dziekuje.ELzbieta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Elżbieto, bardzo proszę mówić mi na 'Ty'. Tak będzie nam milej w sieci. Miło mi, że mogłam podsunąć pomysł na obiad, a najważniejsze, że smakowało. Bardzo Ci dziękuję.
      Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru.

      Usuń
  10. narobilas mi smaka Danusiu, jutro robie knedle na obiad :) myslisz ze truskawki tez beda sie nadawaly do knedli?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Będą się nadawały, ale lepiej je wcześniej obsypać mąką ziemniaczaną. Powodzenia i smacznego.
      Pozdrawiam serdecznie,

      Usuń
  11. U nas w tym sezonie już były. W sprzedaży pojawiły się pierwsze morele i nie mogłam się oprzeć. Sezon morelowy tak krótko trwa, a to takie pyszne, aromatyczne owoce. Knedle z morelami - dla nas najlepsze! Pozdrawiam
    Beata z Wrocławia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na rynku też widziałam morele, ale to jeszcze nie nasze. Na razie u mnie w kuchni truskawkowo i powoli zaczyna się malinowo i czereśniowo.
      Pozdrawiam Beatko.

      Usuń
  12. Knedle sa pyszne!!!!Dzieki.Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dziękuję Ewuniu. Nie robiłam jeszcze w tym roku, ale zrobię dla wnusia i córki, bo ja to z mięskiem - pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Witaj Danusiu dziś na obiad zrobiłam knedle z morelami z Twojego przepisu z tym że do ciasta dodałam białego sery wyszły wyśmienite nie mogłam się nimi najeść.Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ mi narobiłaś ochoty na te knedle. Jadłam już morele w tym roku, ale o knedlach nie pomyślałam, dzięki za przypomnienie . Pozdrawiam Kasiu , też zrobiè ... he, he :)

      Usuń