niedziela, 19 stycznia 2014

PULPECIKI RYBNE Z MUSEM KORNISZONOWYM



Na jednym z przyjaznych blogów znalazłam przepis na mus brokułowy.
 Właściwie to na blogu Christophera  był przepis na pulpeciki z mięsa mielonego, ale pomyślałam sobie, że zrobię eskalopki rybne .
 Kiedyś moja Mama zawsze na Wielkanoc robiła klopsiki rybne na zimno z kleksem majonezu. Z sentymentem wspominam tą przystawkę, więc zamiast majonezu zrobiłam mus , ale nie brokułowy. Tak się złożyło , że zapomniałam kupić brokułów i śmietanki. Potrzeba jest matką wynalazków, więc wykorzystałam korniszony, które  zostały mi  po zrobieniu sałatki francuskiej.
  Pulpeciki na zimno są bardzo smaczne i mogą być przystawką na zimowe wieczory jak również podane do śniadania wielkanocnego.  Przepis oryginalny jest na blogu  "Kulinarny karnet Christophera".



SKŁADNIKI na 10- 11 pulpecików:

--- 1/2 kg zmielonej ryby morskiej ( miałam mintaja)
--- 1 sucha bułka
--- 2 płaskie łyżki kaszki mannej
--- 2 płaskie łyżki mąki pszennej
--- 1 średnia cebula
--- 2 żółtka
--- 1 płaska łyżka majonezu
--- pieprz i sól
--- bułka tarta do obsypania pulpetów




1) Rybę drobniutko posiekać lub zmielić. Cebulę drobno posiekać i przesmażyć na 1 łyżce masła klarowanego lub oleju. Bułkę namoczyć i dobrze odcisnąć- najlepiej zmielić razem z rybą.
2) Wszystkie składniki wyrobić doprawić solą i pieprzem i pozostawić masę na ok. pół godziny w spokoju - uformować pulpeciki. Masa jest dość rzadka- należy maczać dłonie w wodzie , formować pulpeta i na dłoni posypywać bułką tartą. Smażyć na rozgrzanym oleju rzepakowym na dość wolnym ogniu z obu stron na rumiano, delikatnie obracając.Osączyć na papierze kuchennym.  Pozostawić do ostudzenia.

MUS:

--- 120 gram serka mascarpone
--- 120 gram ogórków korniszonów
--- 2 płaskie łyżeczki żelatyny
--- 2 łyżki  wody
--- sól i pieprz
--- 1/2 płaskiej łyżeczki cukru




1) Żelatynę namoczyć w 2 łyżkach przegotowanej chłodnej wody. Po napęcznieniu rozpuścić w kąpieli wodnej.
2) Ogórki rozdrobnić blenderem lu w robocie. Dodać do serka, wymieszać i ponownie zmiksować na w miarę gładką masę- całkiem gładka nie będzie.
3) Do rozpuszczonej żelatyny dodać 2- 3 łyżki musu ogórkowego- wymieszać i dopiero dodać do masy. Dokładnie wymieszać i doprawić solą, pieprzem i cukrem. Pozostawić chwilę, żeby mus zaczął tężeć.
4) Mus dekoracyjnie wycisnąć rękawem cukierniczym i udekorować- co widać na fotografii. Schłodzić.
Do dekoracji użyłam marynowane cebulki i pestki granatu oraz liście pietruszki ozdobnej.

14 komentarzy:

  1. Super pomysł :) Wyglądają znakomicie
    Pozdrawiam, zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo apetyczne w poniedziałek robię
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Haniu z reguły takie przystawki zawsze robię na weekend, bo wtedy jest więcej luzu psychicznego i żołądek domaga się więcej. To na jutro masz ambitny plan, faworki Ci kochana zajmą sporo czasu, ale życzę żeby się wszystko udało.
      Pozdrawiam serdecznie!!!

      Usuń
  3. koniecznie muszę zrobić.zaglądam do Pani codziennie,ale do tej pory nie mogłam dodać komentarza ,pomimo licznych prób.fantastyczny blog!dziękuję za Pani pracę,pomysły i trud.pozdrawiam ze szczyrku.ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Pani Ewo. Cieszę się bardzo, że wreszcie się udało. Może ma Pani coś z internetem, bo do tej pory nikt mi nie sygnalizował problemów ze wstawianiem. Technika bywa złośliwa, myślę, że już będzie lepiej. Bardzo dziekuję za miłe słowa.
      Pozdrawiam serdecznie!!!

      Usuń
  4. Danusiu, to jest przystawka z pańskiego stołu! Nie powstydziliby się podać coś takiego nawet w Master Chefie! Juz sobie wyobrażam te pyszności na moim wielkanocnym stole...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamarzyniu, to bardzo prosta potrawa tylko może inaczej podana. Klospiki Mama robiła identycznie tylko zamiast musu szprycowała majonezem- też było smacznie, dla mnie nawet chyba smaczniej przez sentyment.
      Pozdrawiam cieplutko!!!

      Usuń
  5. O Jessssu, toż to arcydzieło kulinarne. Bardzo mi przypadł do gustu mus korniszonowy, zrobię na pewno, bo ostatnio "rybów" Ci u mnie dostatek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tam, oj tam - zaraz się zaczerwienię jak dziewica- he, he.
      Serdecznie pozdrawiam Bożenko !!!

      Usuń
  6. korzystam od dłuższego już czasu z Pani bloga - jeszcze nigdy nic mi się nie zepsuło :) dziękuję za to, ze nie publikuje pani niesprawdzonych przepisów :) a dzisiaj miałam zamiar zrobić ciasto ale te pulpety są takie fajne, że "nie będzie kabaretu, będzie chór" :)
    Pytanie: czy zamiast korniszonów można użyć ogórków kiszonych???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam . Można użyć , ale trzeba dobrze odcisnąć . Nie mogą być zbyt kwaśne bo zdominują smak . Bardzo dziękuję za miłe słowa . Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń