W moim rodzinnym domu nie było tradycji gotowania kapusty z grochem. Nigdy nie ciągnęło mnie żeby tą potrawę wypróbować.
Podczas targów kulinarnych w Iwoniczu Zdroju miałam okazję tej potrawy zakosztować- sfotografowałam na wszelki wypadek przepis od Pań z Koła Gospodyń i teraz się przydał.
Byłam bardzo mile zaskoczona smakiem takiej kapusty. Jest po prostu rewelacyjna. Podałam do niej kopytka i nic więcej-pycha. Troszkę przepis zmieniłam , ale i tak wyszła pyszna. Nie robiłam też do niej zasmażki, ale staram się jej unikać tam gdzie można.
Byłam bardzo mile zaskoczona smakiem takiej kapusty. Jest po prostu rewelacyjna. Podałam do niej kopytka i nic więcej-pycha. Troszkę przepis zmieniłam , ale i tak wyszła pyszna. Nie robiłam też do niej zasmażki, ale staram się jej unikać tam gdzie można.
SKŁADNIKI:
--- 800 gram białej kapusty
--- 700 gram kapusty kiszonej mało kwaśnej
--- 300 gram cebuli
--- 400 gram boczku wędzonego parzonego
--- 200 gram grochu w całości z łupinką
--- sól i pieprz
--- mielony kminek
--- 2 liście laurowe
--- olej
1)Groch namoczyłam z wieczora, a rano ugotowałam w tej samej wodzie, odcedziłam.
2)W rondlu podsmażyłam na 4 łyżkach oleju boczek pokrojony w kosteczkę. Dodałam pokrojoną w kostkę cebulę- przesmażyłam , dodałam wypłukaną i odciśniętą kapustę kiszoną i jeszcze chwilę przesmażyłam.
3)W oddzielnym garnku podgotowałam chwilę w niewielkiej ilości wody poszatkowaną słodką kapustę, odcedziłam.
4)Do większego rondla włożyłam słodką kapustę, podsmażoną kiszoną, groch, 2 liście laurowe i kminek do smaku-chwilę gotowałam. 5) Dodałam ½ szklanki oleju, półtora szklanki wody i doprawiłam całość solą i pieprzem .
W zestawie z kopytkami to jest TO !!!!
OdpowiedzUsuńNo muszę Ci Agnieszko powiedzieć, że tak było smacznie, że nie mogliśmy odejść od stołu:)
UsuńLubię taką kapustkę i idealnie że jest bez zasmażki :)
OdpowiedzUsuńJa ją robiłam po raz pierwszy, ale nie ostatni. Bardzo nam smakowała.
UsuńPozdrawiam serdecznie!!!
W moich rodzinnych stronach kapusta z grochem (albo groch z kapustą) jest często podawany, a już tradycyjnie - jako danie wigilijne - wtedy w wydaniu postnym tylko z cebulką. Kiedy postne wydanie już nie obowiązuje oczywiście dodaję boczuś, który wzbogaca smak potrawy. Zawsze jednak robię tylko z kapusty kiszonej, koniecznie muszę wypróbować wersję z kapustą kiszoną i białą. :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńWitam Helenko. U nas na wigilię zawsze jest kapusta z grzybami, dlatego nie znałam tej potrawy. Myślę, że z mieszanymi kapustami jest łagodniejsza, ale nie wiem bo z samej kiszonej nie jadłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie Helenko!!!
świetny pomysł:D
OdpowiedzUsuńTeż mi się spodobał.
UsuńPozdrawiam!!!
Ja przepadam za wszystkimi kapustami, więc i ta mi przypadła do gustu chociaż u nas się robi z drobną fasolką.
OdpowiedzUsuńP.S. Danusiu, czy Ty mieszkasz blisko Iwonicza?!
Witam Mamarzyniu. Podsunęłaś mi dobry pomysł z tą fasolką, też spróbuję zrobić.
UsuńNie nie mieszkam blisko Iwonicza. Mieszkam w Pile- woj. wielkopolskie, ale tam jeżdżę od 20 lat każdego roku na rehabilitację kręgosłupa. Kocham Podkarpacie, Bieszczady - bardzo mi się tam podoba i uwielbiam ludzi, którzy tam mieszkają. Są tacy serdeczni , trzymają tradycję i w ogóle tam się bardzo dobrze czuję. W tym roku też tam jadę.
Pozdrawiam cieplutko!!!
A ja co roku od 21 lat spędzam tydzień albo dwa wakacji w Rymanowie Zdroju, i zawsze wtedy bywam w Iwoniczu. No po prostu MUSISZ mi dać znać, kiedy jedziesz w tym roku, to się spotkamy! (ja mam blisko do Rymanowa)
OdpowiedzUsuńWitam, Do kapusty z grochem koniecznie trzeba dodać majeranku / oprócz kminku/.
OdpowiedzUsuńU nas ta potrawa jest bardzo popularna zwłaszcza zimą.
Pozdrawiam! Imienniczka.
Dziękuję za poradę, ja tą kapustę pierwszy raz gotowałam i bardzo nam zasmakowała. Następnym razem tak zrobię. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Robiłam,a jakże! Tylko z większej ilości składników.Bo z Twojej proporcji delikatnie mówiąc,wyszłoby tylko dla mojego małżonka.On kocha mieszanki kapusty i grochu lub fasoli.A jeszcze z boczkiem,pychotka:).Tak że było na obiadek (z grubym makaronem) i na kolację z chlebkiem.Dziękuję Danuś.Buziaki,Alina.
OdpowiedzUsuńAlinko, Ty jesteś pracuś i siedzisz cichutko jak myszka. Bardzo Ci dziękuję, że dzisiaj wstawiłaś mi tyle komentarzy. Nic tylko Cię uściskać.
UsuńPozdrawiam i też przesyłam całuski.
a groch w całości czy mogą być połówki?
OdpowiedzUsuńNajlepiej w całości i z łupinką - pozdrawiam.
Usuńkapusta jest wspaniała ! zrobiłam z kopytkami, naprawdę świetne połączenie. POLECAM !!!
OdpowiedzUsuńO, tak to połączenie my bardzo lubimy . Rozkładam sobie zawsze na dwie raty. Wcześniej robię kopytka, a na drugi dzień kapustę.
UsuńDziękuję bardzo :)
Znalazłam nareszcie. Nie wiem jak ja szukałam Danusiu tej kapusty a szukałam nie raz haha
OdpowiedzUsuńZrobię na wigilie ale bez boczku na drugi dzień go dołożę jak zostanie :)
OdpowiedzUsuńBasiu, ten groch jest kurcze taki dobry, że dzisiaj zrobię do kopytek, to znaczy jutro, bo musze go namoczyć na noc i najpierw kupić ...ha, ha :)
Usuń