poniedziałek, 18 listopada 2013

ŚLEDZIE KORZENNE Z JABŁKAMI I CEBULKĄ


Właściwie to mogłabym nazwać tą potrawę sałatką ze śledzi. Do tej potrawy ryby nie powinny być za mocno wymoczone ponieważ jest dodatek słodkich jabłek i śliwek. Śledzie przed konsumpcją powinny postać w lodówce kilka godzin.



       SKŁADNIKI:

         ---40 dkg śledzi
         ---2 liście laurowe
         ---7 ziarenek ziela angielskiego
         ---12 kulek pieprzu
         ---1/2 łyżeczki ziarenek kolendry
         ---4 goździki
         ---1 łyżka miodu lejącego
         ---2 słodkie jabłka
         ---sok z 1/2 cytryny
         ---10 śliwek kalifornijskich
         ---2 białe cebule
         ---250 ml oleju


1) Śledzie wymoczyć w mleku na pół z wodą, wyjąć,osuszyć i pokroić w poprzek na mniejsze kawałki. Wszystkie przyprawy utłuć w moździerzu i chwilę uprażyć na suchej patelni. Patelnię zdjąć z ognia, dodać miód , olej i dobrze wymieszać.

2) Śliwki pokroić w paseczki. Jabłka zetrzeć na tarce o grubych oczkach i skropić całym sokiem z połowy cytryny, cebulę pokroić w kosteczkę, w piórka jak kto woli.Włożyć ją do miseczki i zalać wrzątkiem na 2-3 minuty- odcedzić i ostudzić.

3)Do miski włożyć pokrojone śledzie, wlać olej z przyprawami, dodać śliwki, cebulkę i jabłka i wszystko wymieszać.

4Całość przełożyć do przykrywanego pojemnika i schłodzić. Śledzie mogą stać w lodówce ok.1 tygodnia.

14 komentarzy:

  1. Uwielbiam śledzie w każdej postaci...
    A Twoje są przepyszne, aż dostałam ślinotoku :)

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mamy tak samo. Ja uwielbiam śledzie.Ja jak założyłam bloga, to na samym początku wstawiłam jeden przepis na Twojego bloga- też śledzie.
      Pozdrawiam Ciebie serdecznie!!!

      Usuń
  2. Śledziki korzenne -pychota, tylko co z tą cebulą w kosteczkę czy w piórka , dodać przed podaniem bo z cebulą to chyba tyle nie mogą stać?-Pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Jolu. Ostatnio tyle piszę przepisów, że zapomniałam napisać co z tą cebulą.Zaraz uzupełnię. Bardzo Ci dziekuję za to spostrzeżenie. Śledzie mogą stać tyle, bo cebulkę wkładam do miski i zalewam na 2-3 minuty wrzątkiem i odcedzam.Jeszcze raz dziekuję.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  3. Kurcze, powiem szczerze, że i ten przepis bardzo ciekawy :) Śledzie korzenne jadłam u chrzestnej teraz i byłam zachwycona. Choć nie w tak bogatej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śledzie te wg powyższego przepisu nie są mocno korzenne, ale są bardzo smaczne. Szczerze polecam. Dziękuję bardzo.
      Pozdrawiam serdecznie!!!

      Usuń
  4. witam, wygląda to bardzo apetycznie - mam pytanie, jak dlugo radzi Pani moczyć śledzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór. Na to nie ma reguły. Ostatnio robiłam śledzie i moczyłam je krócej niż poprzednie. Nie zawsze są tak samo zasolone. Ja po prostu po godzinie próbuję, ale od strony odciętej głowy, bo przy ogonie zawsze się prędzej moczą.
      Pozdrawiam serdecznie!!!

      Usuń
  5. Apetyczne :) To takie combo dwóch przepisów jakie robi się u mnie w domu: jedne to śledzie w śmietanie z jabłkiem, a drugie to śledzie w oleju z cebulą ;) A olej musi być rzepakowy - ma dużo omega-3, więc pomaga obniżyć cholesterol :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Olej rzepakowy jest u mnie w kuchni na pierwszym miejscu. Używam go już od czasów, ho ho- nawet nie pamiętam. Ja w tym roku zrobiłam zmianę i jedne robię z salsą, a drugie ze śmietaną. Dziękuję.
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. wlasnie robilam te sledziki, popelnilam blad, podgrzalam zmielone przyprawy, mielilam w mlynku, nie sciagnelam z ognia i dalam miod, potem olej i oczywiscie przyprawy z miodem oddzielily sie od oleju:) zrobilam jeszcze raz i wyszlo, zapach super, jutro sprobuje:)))) dz za przepis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Basiu. No, tak to bywa przed świętami. Ja tyle razy piekłam biszkopt, a dzisiaj musiałam piec drugi raz, bo po prostu mi klapnął. Pozdrawiam Basiu- dziękuję :)

      Usuń