Przepis mam z książeczki Poradnika Domowego, ale nie podam z którego roku, bo przepis mam luzem i tylko tyle wiem. Ponieważ to taki trochę inny smakowo sposób podania pieczarek , więc czemu nie miałabym sie podzielić z Państwem. Tym bardziej, że teraz pieczarki są w zasięgu ręki. Podaję je do pieczonych ziemniaków z serem.
Mogą stanowić również dodatek obiadowy.
SKŁADNIKI:
---50 dkg pieczarek
---1 płaska łyżeczka estragonu
---1 płaska łyżeczka majeranku
---szczypiorek
---natka pietruszki
---1 płaska łyżka musztardy
---3 płaskie łyżki masła
---1 łyżka soku z cytryny
Pieczarki pokroić w plasterki i przełożyć do rondla dodając masło i dusić ok.10 minut na wolnym ogniu. Dodać zioła i posiekaną zieleninę, dodać musztardę i wymieszać dokładnie. Dusić jeszcze chwilę i dodać sok z cytryny. Całość odparować na silnym ogniu. Jak ktoś chce może dosolić, ale wg mnie nie ma takiej potrzeby.
PIECZARKI CZYTELNIKÓW :
Ewa z Kalifornii
smacznie wygladaja ;) widać ze sa lekko chrupkie ;)
OdpowiedzUsuńŻeby były chrupkie muszą być mocno odparowane.
UsuńDziękuję i pozdrawiam ciepło:)
Pysznie wyglądają te pieczarki! Jutro może zrobię do obiadu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki Aniu ,że zajrzałaś do mnie.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Mam pytanie odnośnie pieczarek - czy podajemy je na ciepło czy zimno?
UsuńPozdrawiam!
Witam Aniu.Nie mogłam wcześniej odpowiedzieć,bo wczoraj cały dzień jechałam ,a dzisiaj dopiero się trochę ogarnęłam.Aniu można na zimno,ale wtedy zamiast masła trzeba dać olej-przepraszam.
UsuńPozdrawiam!!!
Ela: oryginalny smak!!! Dzisiaj były u mnie na obiad do pieczonych skrzydełek z indyka. Polecam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu. Na pieczarki nie ma zbyt wiele pomysłów, więc cieszę się, że przepis się przydał.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Danusiu,mniam,mniam.Ewa
OdpowiedzUsuńAż tutaj słychać "mniam"- ha, ha. Dziękuję Ci bardzo.
UsuńPozdrawiam :)