Kawałki piersi drobiowych panierowane w płatkach kukurydzianych i kaszce kukurydzianej upieczone w 20 minut w piekarniku. Nuggetsy mogą stanowić przekąskę jak również danie obiadowe. Podałam je z sosem słodko- kwaśnym i czosnkowym. Dodatkiem był ryż curry z pomidorami i sałatką z małosolnych ogórków w sosie z miodem, olejem i oliwą. Możemy je również zrobić dla dzieci rezygnując z wizyty w MacDonaldzie.
SKŁADNIKI na 4 osoby:
Namoczenie:
---4 szt.pojedyńczych lub 2 podwójnych piersi z kurczaka (ok.70 dkg)
---3/4 litra wody
---1 płaska łyżka soli
Marynata:
---2 jajka
---1,5 łyżki miodu
---4 lekko kopiaste łyżeczki musztardy
---1/2 łyżeczki pieprzu
---1 płaska łyżeczka papryki słodkiej lub ostrej (wg uznania)
---szczypta chili
Panierka:
---2,5 szklanki płatków kukurydzianych
---1/2 szklanki kaszki kukurydzianej
Inne:
---papier do pieczenia
---olej do skropienia
Piersi drobiowe pokroić w poprzek na mniejsze kawałki. Do miski wlać 3/4 litra wody i wsypać sól-rozpuścić. Do osolonej wody włożyć kawałki kurczaka. Odstawić na ok. 2 godziny- lepiej na kilka. Zrobić marynatę. Jajka, musztardę, pieprz, miód, paprykę i szczyptę chili dobrze rozmącić. Kawałki kurczaka wyjąć ze słonej wody i osuszyć. Przełożyć do marynaty, przemieszać i odstawić na co najmniej na 1 godzinę - lepiej na noc, wtedy są bardziej aromatyczne.
Płatki kukurydziane rozdrobnić w blenderze lub w woreczku foliowym rozkruszyć wałkiem i wymieszać z kaszką kukurydzianą. Zaprawione kawałki kurczaka obtaczać w panierce .Układać na blaszce z wyposażenia piekarnika (wszystkie się zmieszczą) wyścielonej papierem do pieczenia wypędzlowanym olejem. Z wierzchu skropić olejem. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni C i piec 10 minut z termoobiegiem i 10 minut bez termoobiegu. Blaszkę ustawić na pierwszej półce od dołu.Smacznego.
NUGGETSY CZYTELNIKÓW : Ewa z San Diego
też czasem takie robię:) moje łasuchy je bardzo lubią:)
OdpowiedzUsuńJa najczęściej robię jak dzieci przyjeżdżają.
UsuńPozdrawiam i dziekuję:)
istne szaleństwo dla moich szkrabów!
OdpowiedzUsuńO tak,wczoraj szalał z radości mój wnusio,a jeść bardzo lubi:)
UsuńDanusiu jedlismy juz dzisiaj kawalki kurczaczka pieczone na Twoj sposubsaswietne - ja zawsze smazylam na oleju ale to sa o wiele lepsze bo takie chrupiace - mialam sos do nich taki jak Twoj lecz zamiast moreli dalam pomarancze ,bo akurat trak mialam i bylo super. dzieki Ci serdecznie Cie pozdrawiam .Basia,
OdpowiedzUsuńWitam Basiu.Dobry pomysł,taka alternatywa z tymi pomarańczami,nastepny raz też wypróbuję.Ja na oleju smażone długo trawię,więc wolę te z piekarnika.Basiu cieszę się,że przypadły Wam do gustu.
UsuńPozdrawiam jak zwykle bardzo ciepło:)
kurcze robia mi sie bledy - wybacz slamega ze mnie - ale nik nie jest doskonaly .Pa Danusku.
OdpowiedzUsuńA co tam błędy,ważne,że do mnie zajrzałaś-pa,pa:)
UsuńWitaj Danusiu mam prośbe czy mogla bys napisac jak robisz sos czosnkowy,kazdy ma swoj sposob....Te nugetsy zrobie dla moich chlopakow na pewno a oni sos czosnkowy mogli by jesc do wszystkiego.Ja robie na jogurcie greckim wymieszanym z odrobina majonezu ale ciagle szukam przepisu doskonalego:)Pozdrawiam i zycze udanego weekendu.Justyna M
OdpowiedzUsuńWitam Justynko.Dopiero teraz odpisuję,bo byliśmy na zawodach konnych.Ja też daję jogurt grecki (170-180 gram) + 3 łyżeczki majonezu + 3 łyżeczki śmietany gęstej kwaśnej + 3 ząbki czosnku + sól i pieprz.Czosnek musisz przecisnąć przez praskę lub rozetrzeć nożem.Reszta to pewnie wiesz.Trzeba wstawić do lodówki,żeby się wszystko przegryzło i nabrało aromatu.Oczywiście jeżeli chcesz więcej to musisz podwoić proporcje.
UsuńPozdrawiam serdecznie i dziekuję:)
Dzieki wielkie Danusiu,widze,ze konie to Wasze hobby-piekne hobby tym bardziej,ze sami macie Anemona:)Pozdrawiam i zycze dobrej nocy.
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy Justynko.Tak lubimy konie i imprezy konne,a dzisiaj byliśmy w Baborówku za Szamotułami.Fajnie nam minęła sobota i pogoda dopisała.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nuggetsy w piekarniku,pozdrawiam,Ewa.
OdpowiedzUsuńNo, to cóż Ewuniu- życzę smacznego. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam :)
Danusiu bardzo dobre nuggetsy, mniam. Dzisiaj mieliśmy na obiad :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witaj Basiu. Też bym zjadła, ale wiosna mi daje popalić w żołądku. Bardzo dziękuję :)
Usuń