Ta wersja zupy jest lekka i pożywna, a przy tym bardzo smaczna dzięki klopsikom, które ją dosmaczyły.
SKŁADNIKI na ok.1,6 litra zupy:
---1 l wody
---2 większe pory
---1 szklanka mleka
---ok.50 dkg ziemniaków
---1 cebula
---1 łyżka magi w płynie lub 1/2 łyżki suszonego lubczyku
---sól i pieprz czarny lub ziołowy
---1 łyżka masła
---posiekana natka pietruszki
---opcjonalnie żółty tarty ser do posypania (ja nie dałam)
Na pulpety ok.15-16 sztuk:
---ok.40 dkg mielonego mięsa wieprzowego lub drobiowego (ja miałam wieprzowe z łopatki)
---2 płaskie łyżki bułki tartej
---1 jajo
---sól i pieprz do smaku
Do garnka wlać 1 litr wody, dodać pokrojone w półplasterki pory , wsypać 1 płaską łyżeczkę soli i wsypać lubczyk lub wlać magi. Gotować na średnim ogniu ok.15 minut. Obrane ziemniaki pokroić w kostkę. Cebulę też pokroić w kostkę i zeszklić na 1 łyżce masła. Wszystko dodać do zupy i gotować, aż ziemniaki będą miękkie. W tym czasie zrobić malutkie klopsiki. Do mięsa dodać jajko i bułkę tartą i doprawić solą i pieprzem. Dodać do gotującej się zupy i trzymać na wolnym ogniu ok.10 minut - zupę doprawić do smaku. Po tym czasie wlać mleko i jeszcze chwilę pogotować. Podawać wkładając 3-4 klopsiki na talerz, zalać zupą i posypać natką pietruszki. Jeżeli ktoś chce może posypać startym żółtym serem.
NO takie pulpety i zupka z sezownowych warzy, to i zdrowa i niemal dietetyczna! Przy okazji - fajny kotek psoci przy kursorze :)
OdpowiedzUsuńNie tylko przy kursorze,obok są jeszcze dwa w realu-dziekuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w akcji. Podoba mi sie ten przepis :)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczna zupa ,Połączyłam dwie wersje,do dietetycznej dodałam serki topione.
OdpowiedzUsuńPani Jadziu ja zupy z serkami topionymi uwielbiam. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ja też uwielbiam zupę porową, ale nie dodaję do niej ziemniaków, bo unikam węglowodanów jak tylko mogę. Oczywiście wszystko bez przesady.... U mnie zupka porowa jest z serkiem topionym, który nadaje jej aksamitność a dodatek drobno pokrojonego na talerzu łososia wędzonego prawie wykwintność. Całość dopełniają zrumienione płatki migdałowe, którymi jest posypana zupka w talerzu. Mniam....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie Danusiu.
Monika B.
Witam Moniu. U mnie na blogu też jest druga zupa porowa w dziale "Zupy z wkładką"- p. menu obrazkowe...ta druga zupa jest serkiem topionym, ale ona już nie jest dietetyczna. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję bardzo :)
Usuń