poniedziałek, 28 stycznia 2013

ZUPA POMIDOROWA INACZEJ




Wszyscy w moim domu uwielbiają zupę pomidorową. Mam kilka przepisów na tą zupę, ale ten jest szczególny smakowo i wizualnie. Podstawą każdej dobrej zupy nie są kostki rosołowe, a wywar ugotowany na mięsie czy kościach i większej ilości warzyw. Można naprawdę ugotować świetne w smaku zupy i rosoły, czy barszcze bez dodatków chemicznych szkodliwych dla zdrowia. Myślę też,że trochę z własnego wygodnictwa duża część Pań stosuje kostki rosołowe, które nadają smak. Koszty produktów nie są aż tak wielkie , a długofalowo rodzina zyskuje zdrowotnie. Tak przecież kiedyś gotowały nasze babcie, dlatego do dzisiaj wspominamy smaki dzieciństwa. Do zup pomidorowych i wszystkich potraw na bazie pomidorów nie używam przecieru pomidorowego, w którym jest najczęściej ok.30% pomidorów a reszta to wypełniacz .Żeby pomidorowa była smaczna musi mieć ok. 100% pomidorów. Najlepiej mieć swoje zaprawy, ale te z puszek i butelek też są aromatyczne. Proponuję więc tą pachnącą zupę pomidorową z kluseczkami własnej roboty.

SKŁADNIKI na 5 dużych porcji:

                 ---większa porcja rosołowa lub kości od schabu
                 ---1.70 litra wody
                 ---warzywa (por,1/2 średniego selera,1 średnia pietruszka,2 średnie marchewki)
                 ---liść laurowy
                 ---2 ząbki czosnku przekrojone na pół
                 ---2 płaskie łyżeczki soli
                 ---1/4 łyżeczki pieprzu mielonego
                 ---1 łyżka sosu sojowego ciemnego lub 1 łyżka ziela lubczyku
                 ---2 puszki pomidorów krojonych bez konserwantów (2 x po 400 gram)
                 ---gęsta śmietana lub jogurt grecki
                 ---świeża bazylia lub nać pietruszki



Porcję rosołową lub kości od schabu włożyć do garnka, dodać warzywa, czosnek, liść laurowy i pieprz. Ugotować wywar dodając w połowie gotowania 2 płaskie łyżeczki soli i lubczyk, jeżeli rezygnujemy z sosu sojowego.Wywar przecedzamy. Ja zawsze odlewam sobie 1 szklankę jako bazę do sosu np. chrzanowego, cebulowego, porowego itp. Jeżeli nie planuję na następny dzień potrawy z sosem to wywar przelewam do kubeczka i zamrażam- potem jak znalazł i nie trzeba stosować kostek rosołowych.




Do wywaru dodajemy pomidory bez skórki w soku własnym, dodajemy sos sojowy, jeżeli wcześniej nie dodaliśmy lubczyku i zagotowujemy. Doprawiamy ewentualnie solą i gotujemy na średnim ogniu ok.15 minut. W międzyczasie robimy kluseczki trochę inaczej niż typowe lane. Zapewniam , że są dużo smaczniejsze niż kupny makaron.

SKŁADNIKI:

               ---2 średnie jajka
               ---150 ml ciepłej wody
               ---16 płaskich łyżek mąki wrocławskiej lub innej jaką mamy pod ręką



Wbijamy jajka do kubeczka, dodajemy wodę - roztrzepujemy i dodajemy mąkę. Ubijać rózgą , aż się pojawią pęcherzyki powietrza. Zagotować wodę dodając trochę soli i na wrzącą wlewać ciasto mieszając. Gotować 1 minutę od momentu kiedy wypłyną na wierzch. Przelać na durszlak i mocno przelać zimną wodą. Dobrze odcedzić i przełożyć do salaterki. Na talerzyk włożyć trochę kluseczek, nalać zupy z kawałkami pomidorów, na środek dać kleksa gęstej śmietany lub jogurtu greckiego i posypać poszarpaną świeżą bazylią lub posiekaną natką pietruszki. Jeżeli ktoś nie lubi kawałków pomidorów to może zupę zmiksować blenderem lub przetrzeć przez sito, tylko że wtedy pozbywamy się pesteczek,których i tak jest mało w puszce. Pesteczki pomagają nam w przesuwaniu pokarmu przez układ pokarmowy więc dobrze jest ich nie usuwać.

ZUPA CZYTELNIKÓW :

Ewa z San Diego

8 komentarzy:

  1. Danusiu,robie prawie identycznie zupe pomidorowa,ale dusze pomidorki z cebula i przecieram.Lubie także z lamymi kluseczkami a z domowym makaronem także jest znakomita.Pozdrawiam.Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, co dom to pomidorowa inaczej- dokładnie tak jak nazwałam swoją. Robię różnie, zależy jaka wena mi w danym momencie przyjdzie.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  2. Danusiu, ja też pomimo dość młodego wieku nigdy nie używam żadnych kostek rosołowych, sosów z torebki itp. Zawsze sobie nagotuję duży gar wywaru z kurczaka i warzyw i mrożę. I tak wcale dużo czasu nie zajmuje nastawienie takiego gara. I to wyniosłam z domu, tego mama mnie nauczyła i za to jej bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie robię tak samo. Gotuję duży garnek wywaru i rozlewam w słoiki. Potem baza do zup jak znalazł. Dziękuję bardzo.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Zupcia pyszna a do niej twoj makaron rewelacjaaaaaaaaaaa!Ewa

      Usuń
    3. Nie znam osoby Ewuniu, która by nie lubiła zupy pomidorowej, nawet Ci co nie lubią pomidorów. Aha, zapomniałam, że Twój mąż nie lubi - he, he - pozdrawiam.

      Usuń
  3. Moje miasto Odessa nie zna słynnej polskiej pomidorowej :) Polubiłam ta zupę kiedy zaczęłam bywać w Polsce.
    Mieszkam z mamą i zazwyczaj nie chce mnie dopuścić do przygotowania dania od A do Z, zawsze gotujemy razem - myję, kroję, podnoszę, ona gotuje. Ale dzisiaj mama zachorowała, i zastanowiłam przygotować obiad samodzielnie - już tak naprawdę dawno jestem w stanie ;) Rano kupiłam 2 kg super pomidorów z przeceny, myślałam, co mogłabym zrobić z tym skarbem? I przypomniałam: pyszna zupa pomidorowa na blogu "CO MI W DUSZY GRA"! Jednak poduszyłam pomidory z cebulą, jak Pani Ewa robi. Nawet sąsiedzi zadzwonili do mnie zapytać co z mojej kuchni tak mocno pachnie! :)
    Dziękuję bardzo za prosty i dokładny przepis, pozdrawiam serdecznie! Mama była bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Irenko. O, tak to zupa, którą większość lubi i często jest gotowana. U mnie szczególnie po niedzieli jak zostaje rosół. Życzę dużo zdrowia Twojej mamie Irenko, a Tobie powodzenia w gotowaniu. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń