Zupa kminkowa zupełnie nie przypomina typowego dla tej przyprawy smaku.
Jest to bardzo smaczna zupka nawet dla tych , którzy nie lubią kminku. Gotuję ją czasami w poniedziałki zamiast pomidorowej.
Dlaczego w poniedziałki? A no dlatego, że zostaje mi rosół z niedzieli , z którego mogę robić różnego rodzaju zupy.Tym razem jednak rosół się skończył ,więc ugotowałam zupę od podstaw i zrobiłam do niej lany makaron.
---2 litry wody (opcjonalnie rosół)
---porcja rosołowa drobiowa lub skrzydło z indyka
---warzywa w standardowej ilości (por,seler,marchewka,pietruszka-korzeń)
---1 płaska łyżeczka soli
---1/4 łyżeczki pieprzu
---4 kopiaste łyżeczki kminku
---pietruszka do posypania i bazylia do dekoracji
---2 łyżki śmietany do zup (najlepiej ze wsi)
Wszystkie składniki włożyć do garnka i zalać 2 - ma litrami wody. Ugotować wywar i całość przecedzić przez sito. Jeżeli ktoś nie chce mieć zupy czystej to może warzywka pokroić w paseczki i włożyć do zupy- będzie treściwsza. Warzywa trzeba opłukać pod wodą , ponieważ są w kminku. Można też kminek włożyć do gazy i zawiązać. Do zupy dodaję śmietanę, oddzielnie ugotowany lany makaron i gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz