Zakwas na żurek jak również na biały barszcz robię domowym sposobem. Dzisiaj zakwas na żurek.
Przepis jest bardzo prosty, podobnie jak na zakwas buraczany. Głównymi składnikami jest mąka żytnia razowa typ 2000. Jest ona najlepsza do zakwasu, ponieważ posiada w swoim składzie otręby.Dodaję tylko czosnek, ale możecie Państwo dodać na tą proporcję 2-3 rozkruszone liście laurowe i 6-7 ziarenek ziela angielskiego. Ja nie dodaję, wolę taki z samym czosnkiem, a przyprawy dodaję do żurku w czasie gotowania.
SKŁADNIKI:
- 1 litr wody przegotowanej
- 20 dkg mąki żytniej razowej typ 2000
- 3 spore ząbki obranego czosnku lub 4-5 małych ( opcjonalnie)
- dodatkowo można dodać na start 1 łyżkę zakwasu żytniego chlebowego
1)Wodę przegotować i przestudzić do ciepłej.
2)Obrany czosnek pokroić na mniejsze cząstki, odważyć mąkę.
3)Mąkę dodać do ciepłej wody i wymieszać razem z cząstkami czosnku.
4)Słój lub garnek kamienny przykryć ściereczką lub papierowymi serwetkami i obwiązać.Postawić w ciepłym miejscu.Od czasu do czasu zamieszać.
5)Po 4- 5 ( mój był gotowy po 4 dniach) dniach zakwas jest gotowy do użycia.Zamieszać i rozlać do butelek. Trzymać w lodówce .
Halinka H. Ryfka ze Szkocji
też właśnie robię taki:)
OdpowiedzUsuńWstawiłam przepis na prośbę jednej z czytelniczek - pozdrawiam:)
UsuńŚliczne zdjęcia, dawno nie robiłam żurku, Małż(On) lubi, ja tylko zimową porą jadam.
OdpowiedzUsuńP.S.
Danusiu nie działa u Ciebie ( i na wielu innych blogach łącznie z moim) gadżet Szukaj w tym blogu, wysłałam do Ciebie e-mail na ten temat.
Witam. Ja też tylko w zimie i na Wielkanoc biały barszcz.
UsuńBożenko odpisałam Ci na maila, bardzo dziekuję, już wstawiłam nową wyszukiwarkę.
Miłego wieczoru!!!
Swietnie, już działa, mam nadzieję,że nie tylko mnie ułatwiłaś buszowanie na Twoim blogu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGdybyś na to nie zwróciła uwagi to zapewne trwałabym w tym znacznie dłużej. Czyli " mojaś Ty".
UsuńPozdrawiam!!!
Uwielbiam żurek i (o dziwo!) moi domownicy również, więc jak już gotuję to największy gar :) Jak dotąd korzystałam z kupnego zakwasu, ale mam 2 wybrane firmy :Rolnik albo Kowalewski. Te zakwasy nie są "octowe" tylko naturalnie kwaskowe i bardzo zbliżone do domowego. jednak czytając Twój przepis Danusiu stwierdziłam, że to wstyd i hańba robić żur na kupnym zakwasie. Twój przepis odpisałam i następnym razem będzie "żurek z Danusiowego zakwasu" - prawda, że ładna nazwa? :-) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńJa Helenko ugotowała ponad 2 litry na nas dwoje i dzisiaj się skończył. Wiem, że niektóre gotowe zakwasy na żurek są dobre. Czasami też sporadycznie ich używam jak mnie najdzie, a nie mam swojego. Wiem tylko z doświadczenia, że ten kupny jest kwaśniejszy i trzeba go mnie dawać, więc chyba wolę swój.
UsuńPozdrawiam i życzę Ci miłego wieczoru!!!
Witam! Mój żur według Twojego przepisu ma już 3 dni i myśle , że jutro będzie gotowy:) Mam pytanie- czy do lodówki zlać później całość-w sensie i tą wode i mąkę??? Dodając to potem do zupy też dodajemy całość?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasia
Witam Kasiu. Musisz przy zlewaniu dobrze zamieszać, żeby utworzyła się zawiesina z mąką i całość była równomiernie rozlana do butelek czy słoików. Do gotowania używamy całość łącznie z mąką. To daje, że ugotowany żurek nie jest wodnisty, a jest taki leciutko zagęszczony- jest bardzo smaczny.
UsuńPozdrawiam!!!
Dzięki pozdrawiam:) bloga uwielbiam!!!!!
OdpowiedzUsuńTo ja - bardzo dziękuję za wizyty na moim blogu. Dziekuję.
UsuńPozdrawiam!!!
Po czym poznać, że zakwas jest już gotowy? Mój stoi 4. dzień i nie wiem czy go chować do lodówki czy może niech postoi jeszcze na wierzchu? (pojutrze mam zamiar robić żurek)
OdpowiedzUsuńWitam. Jeżeli stał w cieple i pachnie kwasem i jest kwaśny to już jest dobry. Można go dobrze zamieszać i rozlać do butelek i do lodówki.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
A czy mąka żytnia 720 nada się ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witam. Akurat po raz pierwszy nastawiłam zakwas na mące 720- nie miałam tej 2000. Ma 3 dni i bardzo ładnie pachnie, ale zaczynam mieć wątpliwości co do późniejszej gęstości zupy. Obawiam się, że może mi wyjść za gęsta, taka "sosowa:, ponieważ mąka 720 chyba za bardzo będzie zagęszczała zupę. Na pytanie będę mogła odpowiedzieć jak za kilka dni ugotuję żurek, jeżeli w ogóle z tego coś wyjdzie. Intuicja mi podpowiada, że będzie ok. , ale nie mogę dać na razie gwarancji.
UsuńPozdrawiam.
Nie ma mąki żytnie razowej,bedzie zytnia.Ewa
OdpowiedzUsuńW takim ciepłym klimacie powinno się udać. Pozdrawiam.
Usuńzakwas na żurek nastawiony - gdy mieszam pachnie cudnie :)
OdpowiedzUsuńWitam Emilko. Ja swój już zlałam i czeka w lodówce na Wielką Sobotę.
UsuńDziękuję pracusiu- pozdrawiam.
Nie wiem czy to zapytanie już zostało opublikowane - gdyż mam jakiś problem z netem
OdpowiedzUsuńJeśli poszło dwa razy to przepraszam za zamieszanie .....
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam serdecznie Danusiu - zwracam się po imiieniu , gdyż tak mi nakazałaś we wcześniejszych odpowiedziach /
Mam pytanie czy taka ilość zakwsu starczy mi na 5 litrów żuru , gdyż tylę muszę ugotowć dla całej rodziny na śnidaaniu wielkanocnym - robię go pierwszy raz - pochwalę się , że już zrobiłam białą kiełbaskę i zamroziłam - oczywiście z Twojego przepisu i właśnie wczoraj przyszła mi blaszka na babkę gotowaną również dziś ją zrobię pierwszy raz - za odpwiedz bardzo dziękuję i pozdrawiam cieplutko - bardzo również dziękuję za wspaniałe przepisy :-)
Witam Beatko. Ha, ha - no proszę ja nakazałam - jest mi bardzo miło. Beatko ja daję 1 szklankę ( 250 ml) zakwasu na 4 szklanki chudego rosołu. My nie lubimy mocno kwaśnego żuru. Może najpierw zrób tak jak ja, a potem ewentualnie dolej więcej w zależności jaki lubicie. Ja na 12 osób robię 2 litry i rozlewam do bulionówek- to tak wychodzi po ok. 2 chochelki na bulionówkę. Nie podaję dużo barszczu, bo są jeszcze inne potrawy i nie daliby rady zjeść. Beatko dziękuję, za skorzystanie z przepisu.
UsuńPozdrawiam serdecznie i powodzenia życzę.
Mój pierwszy udany domowy zakwas! :D Żurek na nim wyszedł przepyszny! Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńJa dziękuję ryfko, że zaufałaś przepisowi. Najważniejsze, że zapewniłaś mu ciepełko.
UsuńPozdrawiam :)
A ja zamiast zwykłej wody zalewamy mąkę wodą z gotowanych ziemniaków. Zakwas jest smakowity ☺
OdpowiedzUsuńWitam. To nie wiedziałam, ze tak można. Na pewno wypróbuję , jestem ciekawa smaku. Bardzo dziękuję za radę.
UsuńPozdrawiam :)
Witam.
OdpowiedzUsuńKolezanka udostepnila Pani przepis Zakwas na Zurek bardzo mi sie przyda.Ja osobiscie lubie starodawne odnowione przepisy.zaczyna mi sie podobac Pani blog.napewno znajde cos dla mojej rodzinki. Pozdrawiam.
Witam Kingo. Bardzo proszę Danuta jestem- tak będzie nam łatwiej w sieci. Zapraszam do mojej kuchni, takiej trochę tradycyjnej, ale taką lubi moja rodzinka.
UsuńPozdrawiam :)
Witaj Danusiu czy może być mąka pszenna razowa?Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńWitam Kasiu. Na mące pszennej Kochanie to nie jest zakwas na żurek, a na barszcz biały. Trochę to się różni. Możesz jednak nastawić na takiej mące też, będziesz miała w smaku podobny do tego na żytniej, ale ciut inny w smaku. Dobrze jest wtedy dodać kilka ziarenek ziela angielskiego i 2- 3 liście laurowe, no i oczywiście czosnek.
UsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Danusiu za szybką odp.dobrej nocy życzę Kasia
OdpowiedzUsuńUdało się Kasiu, akurat siedzę w sieci - dziękuję i wzajemnie :)
UsuńWitaj Danusiu,
OdpowiedzUsuńrobiłam ten zakwas na żurek po raz pierwszy w zeszłym roku przed Wielkanocą. Wydawało mi się nie lada osiągnięciem, że sama zrobiłam ☺. W smaku jest dużo lepszy niż te sklepowe. Zabieram się za nastawianie zakwasu, bo z innego żurek już rodzinie nie smakuje. Pozdrawiam serdecznie Sylwia z Lubina
Witaj Sylwio z regionu miedziowego. No, tak w ciągu roku ja raczej rzadko nastawiam ten zakwas i czasami sobie myślę, że zbyt rzadko gotuję barszcz czy żurek. Bardzo lubimy na takim domowym, pachnącym . Dziękuję Sylwio i życzę, żeby się dobrze udał.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witaj Danusiu☺
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy udało mi się zrobić zakwas na żurek dzieki Twojemu przepisowi��próbowałam już wiele razy i nici z tego mi wychodziły czyli pleśń, a mam już trochu lat i powinnam umiec!!! Czytajac Twoje przepisy czuję się tak jakbym słuchała mamy, ktora wszystko wiedziała i umiała. Mój wnuczek niejadek stwierdził, że ugowowany zurek jest najlepszy na świecie-czego chcieć więcej niz takiej oceny☺
Dziekuje Ci bardzo za super przepisy , czesto z nich korzystam i zawsze się wszystko udaje.
Pozdrawiam Majka
Witam Maju. Nie było mnie, ale teraz już jestem i będę. Trzeba się ratować, a z kręgosłupem nie mam za dobrze. No, ale wypoczęłam i teraz powrót do blogowania. Cieszę się bardzo, że przepis się przydał i zapraszam. Bardzo Ci dziękuję, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWitam, a jak długo może taki zakwas stać w lodówce i czekać na zupę?
OdpowiedzUsuńRównież witam. Zakwas długo może stać zamknięty w butelce. U mnie nawet raz jeden stał cały miesiąc. Pozdrawiam :)
Usuń