Myślę, że większość z Państwa lubi żurek. Ogólnie znana receptura, ale każdy z nas robi inaczej. Zakwas robię sama, bo taki mi najbardziej smakuje. Zupkę ugotowałam na wywarze z jarzyn , kawałeczka wędzonki i małej porcji rosołowej. Można go również ugotować na samym wywarze, bez wkładki mięsnej. Mnie bardziej odpowiada taki trochę bogatszy w smaki .
SKŁADNIKI:
---2 litry wody
---1/2 litra domowego zakwasu
---biała kiełbasa (miałam swojej 6 sztuk), ale może być inna
---porcja rosołowa mała lub 3-4 skrzydełka, może być też kość od schabu
---10-15 dkg jakiejkolwiek wędzonki
---3 liście laurowe
---7 ziarenek ziela angielskiego
---2 średnie marchewki
---1 pietruszka
---kawałek pora i selera
---1,5 płaskiej łyżeczki soli morskiej
---5-6 grzybków suszonych
---majeranek
---jajka ugotowane na twardo
---śmietana
---czosnek do smaku
---sól i pieprz
1)Do garnka wlać wodę, włożyć mięsko z kością, wędzonkę , warzywa, ziele angielskie, liście laurowe, grzybki i wsypać 1,5 płaskiej łyżeczki soli.Ugotować wywar. Na 25 minut przed końcem włożyć nakłutą kiełbasę, zupę ponownie doprawić solą i pieprzem i jeszcze gotować na wolnym ogniu.
2)Kiełbasę i marchewkę wyjąć z wywaru. Do przecedzonego dodać zakwas- wcześniej potrząsnąć butelką, kiełbasę obraną ze skórki, marchewkę pokrojone w plasterki. Chwilę pogotować dodając majeranek do smaku ( dałam 1 łyżkę lekko kopiastą) , zamieszać.
3)Wędzonkę zjeść samemu. Do kubeczka wlać trochę żurku i rozmieszać ze śmietaną- wlać do zupy.
Podałam z jajkiem na twardo i osobno ziemniakami z wody.
ŻUREK CZYTELNIKÓW :
ŻUREK CZYTELNIKÓW :
Justynka z Gdańska Ewa z San Diego
mmmm, uwielbiam żurek jednak jem go za zwyczaj tylko w wigilie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie przyprawzyciekolorami.blogspot.com
Witam. U nas jest barszcz czerwony na zakwasie z uszkami z grzybów, a żurek i biały barszcz na Wielkanoc. W każdym regionie inaczej. Dziekuję za zaproszenie.
UsuńPozdrawiam!!!
taki żurek to ja lubię:)
OdpowiedzUsuńJa zawsze zjadam 2 porcje na raz:)
Usuńdołączam do obserwatorów bo przepisy fajne a ja lubię dobre i zdrowe jedzenie. I nie musi być ono koniecznie wykwintne, w prostocie czasem tkwi większa siła i mniejsza szkodliwość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witam serdecznie "wiejski mieszczuchu". Zerknęłam na Twojego bloga i dołączyłam go do obserwowanych. Nie wiele na razie poczytałam, ale lektura przednia i w wolnych chwilach będę do Ciebie zaglądała.Dam mózgowi odpocząć od kuchni.
UsuńPozdrawiam serdecznie i dziekuję!!!
Droga Danusiu. Właśnie spisuję sobie Twój przepis. Napisz proszę ile mięska dodać z kością,ponieważ w składnikach go nie ma. Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBeatko bardzo Cię przepraszam, ale ostatnio dużo piszę przepisów i pominęłam, ale już uzupełniłam przepis. Bardzo Ci dziękuję.
UsuńPozdrawiam cieplutko!!!
Zurek z kielbaska bardzo dobry!!!!!Pozdrawiam.Ewa
OdpowiedzUsuńZaraz Ewuniu wstawię zdjęcie Twojego żurku. Dość dawno nie robiłam żurku, muszę zakisić zakwas. Dziękuję Ci bardzo.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Wielkanoc bez smaku prawdziwego żurku to nie prawdziwe święta... ten przepis to stały punkt w świątecznym menu
OdpowiedzUsuńEmilko , cieszę się bardzo , że mój żurek gości na Twoim stole - dziękuję za komentarz :)
UsuńSuper żurek, u mnie będzie już drugi rok na święta. W przepisie najbardziej mi się podoba punkt 3. Wędzonkę zjeść samemu... :) Pozdrawiam, Ewa
OdpowiedzUsuńHe, he- troszkę humoru nie zawadzi- dziękuję Ewuniu.
UsuńPozdrawiam :)
Danusiu - wspaniały żurek!!! Tak dobrego jeszcze nie jadłem. Wywar z warzyw z wędzonką zrobił swoje. No i tak Jak Ty dałem swoja białą. Smak powalił na kolana ;-)
OdpowiedzUsuńdziękuje za tak wspaniałe przepisy Grzegorz
Bardzo Ci dziękuję Grzesiu, jeszcze po Wielkanocy nie robiłam takiej zupki- pozdrawiam :)
UsuńA czym się różni żurek od barszczu białego, bo chyba na ten drugi nie ma tutaj przepisu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Witam Dorotko. Żurek jest przygotowywany na zakwasie żytnim, a biały barszcz – na zakwasie pszennym. Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń