Pomyślałam też o tych, którzy nie mogą jeść prawdziwego miodu ze względu na to, że jest on silnym alergenem.
Przepis jest prosty, wyciągnięty z zeszytu z dawnych lat PRL-U. Przed świętami , kiedy przyrządza się tradycyjne potrawy zawsze korzystam ze starych sprawdzonych przepisów jak również z przepisów rodzinnych.
Piernik przełożyłam powidłami śliwkowymi i pokryłam kremem z mascarpone i masy krówkowej. Ciasto jest dość wysokie, można więc przełożyć dwa razy powidłami.
SKŁADNIKI na tortownicę o średnicy 26-27 cm:
---4 szklanki mąki tortowej
---25 dkg masła lub margaryny
---2 szklanki mleka
---4 jaja
---1 przyprawa do piernika ( 27 gram)
---2 lekko kopiaste łyżki powideł śliwkowych
---2 płaskie łyżeczki sody
---2 płaskie łyżki stołowe kakao
---2 szklanki cukru
---ewentualne bakalie
---ok. 400 gram powideł śliwkowych - na jedno przełożenie
KREM:
---250 gram serka mascarpone
---160 gram masy krówkowej
1)Masło lub margarynę utrzeć z cukrem dodając kolejno żółtka.
2)Dodać wszystkie pozostałe składniki i wszystko dobrze zmiksować.
3)Do zmiksowanego ciasta dodać pianę ubitą z białek.
4)Przełożyć do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia z wysmarowanymi i obsypanymi bokami.
5)Wcześniej nagrzać piekarnik do temperatury 180 stopni C i piec bez termoobiegu na pierwszej półce od dołu piekarnika ok. 60 minut- do tzw. suchego patyczka. Nie trzeba się zrażać- środek dość długo jest surowy.
6)Ciasto wyjąć z piekarnika i pozostawić do ostudzenia.
7)Mascarpone i masę krówkową dobrze wymieszać rózgą. Powidła śliwkowe przełożyć do rondelka i lekko rozgrzać .
8)Zimne ciasto przekroić na połowę i przełożyć lekko ciepłymi powidłami.Pozostawić do ostudzenia.
9)Piernik obłożyć kremem kajmakowym, posypać posiekanymi orzechami lub gotową posypką orzechową i czekoladową. Dekoracja wg własnej inwencji.
10)Piernik pozostaje świeży 3-4 dni nawet w temperaturze pokojowej. Przechowywany w chłodnym miejscu 6-7 dni. Zewnętrzna masa w tym czasie pozostaje nie zmieniona.
Swietny pomysł z masą na wierzchu, lubię takie wzbogacone smakowo pierniki
OdpowiedzUsuńi fajnie,że nie na miodzie sztucznym. Ja też dodaję powidła śliwkowe, bo piernik długo
zachowuje wilgotność. Slicznie udekorowany.
Bożenko, widzę, że jeszcze jesteś jedną nogą na narcie. Ten piernik jest na miodzie sztucznym. Wstawiłam ten przepis dla tych, którzy nie mogą jeść na miodzie prawdziwym, który jest silnym alergenem. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam cieplutko!!!
Widzisz, przepraszam to ja jestem zakręcona. Wczoraj pisałam przepis na domek z piernika i tam był sztuczny miód - już wszystko mi się pierniczy.
UsuńWybacz!!!
pysznie wygląda, jeszcze nie robiłam piernika bez miodu:)
OdpowiedzUsuńDanusiu pytanie, czy polewałaś wierzch kiedyś polewą czekoladową czy również będzie smaczny ? Czy jednak robić tak jak ty czyli masą ?
OdpowiedzUsuńWitaj Moniu. Nie polewałam czekoladą. Wydaje mi się Moniu, że z masą chyba będzie smaczniejszy, ale możesz spróbować jeżeli to nie będzie ciasto dla gości. Czekolada nie popsuje smaku ciasta, jednak kajmak dosmacza to ciasto. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń