Kurczaka można przygotować na różne sposoby. Zrobiłam roladki z udek drobiowych. Potrawa jak każde roladki, czy zrazy zawijane zawsze kosztują trochę więcej zachodu niż obsypanie kurczaka tylko przyprawami. Roladki są bardzo smaczne, wilgotne i do tego pyszny sos. Zrobiłam ich trochę więcej, bo na dwa obiady i taki też jest przepis. Oczywiście możemy zrobić z połowy porcji, ale jak już robię tego typu potrawy to za jednym zamachem robię więcej. W piątek robię roladki, w sobotę piekę i tym sposobem mam obiad na sobotę i niedziela wolniejsza.
SKŁADNIKI na 12 roladek:
---12 udek kurczaka
---14 plastrów boczku parzonego wędzonego
---6 plasterków pomidorów suszonych z zalewy
---50 dkg pieczarek
---2 duże cebule
---sól i pieprz
---papryka w proszku
---majonez
---musztarda francuska
---3-4 ząbki czosnku
---3 łyżki dobrej śmietany
Z udek zdjąć skórę i wyjąć kości. Każdy plaster mięsa posolić i popieprzyć. Posmarować majonezem i musztardą z ziarenkami. Na każdy położyć 1/2 plastra pomidora suszonego i po 2 grubsze plasterki surowej pieczarki. Roladki złożyć na pół i owinąć każdy plasterkiem boczku. Można spiąć wykałaczką, ale lepiej obwiązać nićmi. Roladki posypać papryką i ułożyć w misce . Pomiędzy roladki powtykać kawałki ząbków czosnku, przykryć i wstawić do lodówki na 24 godziny. Pozostałe pieczarki pokroić w plasterki, 2 plastry boczku w kosteczkę i też wstawić do lodówki.
Na drugi dzień duże naczynie żaroodporne wysmarować olejem i włożyć roladki razem z czosnkiem. Na roladki wysypać pieczarki , pokrojony boczek i 2 pokrojone w półplasterki cebule. Na wierzch położyć kleksy śmietany. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Wstawić kurczaka na pierwszą półkę od dołu i piec 10 minut z termoobiegiem. Po tym czasie termoobieg wyłączyć i piec 30 minut z włączoną górą i dołem. Po 30 minutach roladki wyciągnąć na wierzch, tak, żeby cebula i pieczarki były na dnie. Całość puści dużo sosu,więc proszę spróbować i ewentualnie dosolić.
Piec jeszcze ok.30 minut. Roladki wyjąć z sosu, zdjąć delikatnie nici. Sos przelać do innego rondla i zagęścić. Roladki włożyć do sosu i można jeszcze podgrzać. Na drugi dzień odgrzewać na bardzo wolnym ogniu. Polecam.
Smakowite te Twoje roladki drobiowe:)
OdpowiedzUsuńPolecam,są bardzo smaczne.
UsuńPozdrawiam i dziekuję!!!
Pani Danusiu dziękuje za smakowitości, muszę się powstrzymywać przed lizaniem ekranu komputera ;-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Ula z Opola.
Pani Olu to ja dziękuję,że Pani do mnie kuka.
UsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Danusiu raz tylko wyjmowalam kosci z udek ze zlosci omal nimi nie rzucalam:)Chyba sie tego nie naucze:)Danie wyglada apetycznie i smakowicie.Ja dla siebie prawie codziennie robie zupe z wisni ze smietana i lanymi kluseczkami-to moja ulubiona zupa na lato.A rodzince wymyslam cos innego.Pozdrawiam Justyna M
OdpowiedzUsuńJustynko,to są udka te górne,nie te od łapek,a z nich się łatwo wyjmuje bo tam jest tylko jedna kostka.Ja zupy z wiśni nie robię,bo skutecznie się nią przejadłam w dzieciństwie i do dzisiaj jakoś nie mogę się przełamać.Dziekuję i pozdrawiam wieczornie!!!
UsuńPrzepis rewelacyjny i jaszcze takiego nie widziałam :-)
OdpowiedzUsuńP.S.1
No to kobieto miałaś wypoczywać!
P.S.2
W konkursie "Kulinarny Tytan Roku" na pewno się załapiesz na podium!
Marzyniu jeszcze mam kilka dni,to coś gotuję,bo ja lubię jeść.Marzyniu nie staję do konkursu.Konkursów miałam dużo w PRL-u i mi się "przejadły".
UsuńPozdrawiam i ślę całuski!!!
Witam ! Przepis wspaniały i prosty dziękuje Krystyna ze Szczecina
UsuńPani Krysiu, bardzo mi miło, że te roladki smakowały, ja też je bardzo lubię. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
O nie Danusiu ! W taką pogodę, kiedy grzeje niemiłosiernie /przynajmniej u nas/
OdpowiedzUsuńna taką potrawę byś mnie nie namówiła. Owszem, popatrzyłam, popodziwiałam i na tym zakończyłam swoje przemyślenia odnośnie tej, na pewno smakowitej , potrawy!
A Ciebie to tylko podziwiam za takie pomysły i ich realizację ...
Pozdrawiam !
U nas w sobotę i niedzielę nie było upału.Dzisiaj to i ja bym nie zrobiła,ale na przyszłość jak znalazł.Poza tym ja mam potrawy wcześniej zrobione,a każdego dnia tylko sobie dopisuję,więc nie zawsze dana potrawa u mnie była na stole w danym dniu.Dziękuję Danusiu.
UsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Kocham tu zaglądać, same pyszności. Uwielbiam artystyczną i kulinarną sztukę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Danusiu :)
Jadzia.
Witam Jadziu.Bardzo mi miło,że do mnie zaglądasz.To miłe kiedy ktoś docenia to co robię.Wiem wtedy,że blog żyje i ,że przepisy się komuś przydają.
UsuńDziekuję bardzo i pozdrawiam ciepło:)
Witam Danusiu. Bardzo lubię tu do Ciebie zaglądać, a dziś na obiad zrobiłam roladki drobiowe. Wyszły fantastyczne, bardzo soczyste. Na pewno wypróbuję jeszcze niejeden przepis, bo sporo już sobie zaznaczyłam jako moje ulubione. Pozdrawiam Cię serdecznie. Beata :)
OdpowiedzUsuńBeatko, nawet nie wiesz jak sie cieszę, że roladki smakowały Twojej rodzince.Bardzo Ci dziekuję, że wybrane przez Ciebie przepisy czasami się przydają.
UsuńPozdrawiam serdecznie i życzę miłego niedzielnego wieczoru.
Czy śmietaną 18?
OdpowiedzUsuńRaczej nie- gęstą , może być 22 % lub więcej.
UsuńMozna kupic gotowe mięso już bez kości. Właśnie niedawno takie znalazłam w markecie Bi...ka i szukałam przepisu. Będzie jak znalazł.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za informację, a roladki bardzo polecam- pozdrawiam :)
UsuńWitam serdecznie. Często "ratuję się" Twoimi Danusiu przepisami, zamierzam też zrobić to teraz. Mam tylko wątpliwość i proszę o potwierdzenie - roladki piec pod przykryciem oczywiście?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ala
Witam Alu. Tak, tak pod przykryciem- potem poprawię- pozdrawiam serdecznie i powodzenia :)
UsuńDzisiaj zrobiłam. Danusiu bardzo dobre na pewno będę robiła częściej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo dziękuję Basiu...serdecznie pozdrawiam :)
Usuń