Bardzo smaczne placki z kuchni rosyjskiej. Kiedyś Babcia mówiła na nie tartuchi. Polecam Państwu, są chrupiące dzięki ścieraniu na dużych oczkach i odsączonej masie ziemniaczanej z nadmiaru wody. Można je zrobić bez dodatku wędliny, też są bardzo smaczne, ale z szynką są jeszcze lepsze.
SKŁADNIKI na ok.20 placków średniej wielkości:
---1 kg ziemniaków
---2 spore cebule
---10 dkg szynki (w oryginale jest boczek wędzony,ale może być też jakaś kiełbasa)
---3 czubate łyżki mąki pszennej
---2 jaja
---1 płaska łyżeczki soli
---1/2 łyżeczki pieprzu świeżo zmielonego
---olej do smażenia
---ewentualnie gęsta śmietana wg upodobań
Cebulę i wędlinę pokroić w dość drobną kostkę i lekko podsmażyć na małej ilości oleju rzepakowego. Ziemniaki zetrzeć na największych oczkach i osączyć na sicie. Do startych ziemniaków dodać jaja, mąkę i przyprawy - wymieszać. Dodać lekko przestudzoną cebulę z wędliną i też wymieszać. Rozgrzać olej na patelni i kłaść łyżką cienkie placki. Smażyć na rumiano z obu stron. Co jakiś czas przemieszać ciasto. Placki najlepiej podawać z gęstą śmietaną. Dodałam do nich sałatkę z grillowanej cukinii w lekkim sosie na oleju.
Robiłam już takie placki ale nie wiedziałam , że to placko rosyjskie:) bardzo smaczne
OdpowiedzUsuńWitam.Też je uwielbiamy-dziekuję i pozdrawiam:)
UsuńToż to prawdziwa uczta!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zapraszam na tą ucztę-pozdrawiam wieczornie:)
Usuńskład podobny do lubelskiego kartoflaka, tylko nasz się piecze w całości w blasze , a potem kroi się w plastry. Z resztą co się dziwić- Lublin przeciez jest przy granicy wschodniej i wiele mamy potraw zza Buga :)
OdpowiedzUsuńMoja Teściowa też jest z lubelskiego.Kocham Lublin,a szczególnie piękną Starówkę.Bywam tam od kilkunastu lat każdego roku-w tym roku też tam będziemy.Uwielbiam te wieczory na Starym Miescie.Zatrzymujemy się zawsze po drodze do Janowa Podlaskiego jak jedziemy na Pokaz Koni Arabskich .Spaliśmy zawsze w Brama Cafe,ale w zeszłym roku przejęła to tv.Bardzo dziekuję za komentarz i pozdrawiam ciepło:)
UsuńPrzepis wypróbowany - PYCHOTKA.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji pragnę złożyć Pani życzenia ZDROWYCH I POGODNYCH ŚWIĄT.
Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam świątecznie!!!
Kolejny wypróbowany przeze mnie przepis:)
OdpowiedzUsuńPlacki pyszne
Pozdrawiam
Oj, jak ja dawno tych placków nie robiłam, czas nadrobić zaległości w plackach- he, he. dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Placki znakomite.Robiłam z wędzonym boczkiem.I ten zapach.Polecam.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci Stasiu dziękuję, na Ciebie zawsze mogę liczyć. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńa mogę je odgrzewać Danusiu? lub masę na placuszki przygotować dzień wcześniej? Z racji pracy niestety muszę bardzo kombinować z obiadami dla moich małych chłopaków. Pozdrawiam Klaudia z Siemianowic
OdpowiedzUsuńWitam Klaudio. Wiesz co, ja je odgrzewam, tylko są mniej chrupiące. Najlepiej przygotuj sobie masę dzień wcześniej, ale trochę Ci ona ściemnieje ...wiesz , że surowe starte ziemniaki trochę ciemnieją co nie znaczy, że ma to wpływ na smak. Miłego dnia Klaudio :)
UsuńWitam bardzo lubie placki po rosyjsku lepiej smakują niż polskie
OdpowiedzUsuńMy te placki uwielbiamy, ale nie często w ogóle smażę ostatnio. Potem trzeba brać coś na trawienie...he, he. Pozdrawiam :)
UsuńJa do placków dodaje troche majeranku, fajny aromat nadaje
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, spróbuję kolejnym razem. Pozdrawiam :)
Usuń