Długo chodziła za mną dekoracja w galaretce kwiatów w wersji 3 D. Trochę poćwiczyłam na bazie samej wody z żelatyną, ale dość szybko chwyciłam co w trawie piszczy. Dekoracja na serniku była 4 moim podejściem po ćwiczeniach i chyba mi się udało.
Podglądałam sposób wykonania na YouTube na różnych filmikach. Tutaj wstawiam jeden z nich, ale jest sporo i można podejrzeć. Próbowałam pracować samą igłą od strzykawki, ale to trzeba mieć więcej wprawy, żeby wyczuć ilość wyciskanego kolorowego płynu czy masy.
Tak mnie to męczyło, że zakupiłam sobie różne ozdobne stalówki. Wydedukowałam z filmików, że dekoracja kwiatami jest przygotowana z wody z mlekiem i żelatyną. Dla mnie to by było bez żadnego smaku. Zastąpiłam wodę śmietanką z cukrem do smaku i żelatyną. Nie użyłam również sztucznych barwników co by znacznie przyspieszyło pracę, ale zdecydowanie wolę barwić domowym sposobem.
Przygotowanie ciasta w całości rozłożyłam sobie na dwa dni. Sama dekoracja kwiatami trwała ok. 40 minut, a potem to już pikuś. Opisałam w miarę dobrze sposób przygotowania ciasta, ale jeżeli ktoś się skusi , to na dodatkowe ewentualne pytania odpowiem w komentarzach.
SKŁADNIKI na miskę o śr. 24- 25 cm i poj. 3 litrów :
- Biszkopt z 2 jajek o śr. 24 cm
- 3 krystaliczne galaretki o smaku cytrynowym + 1 litr wody
Masa sernikowa :
- 500 g twarożku śmietankowego mielonego ( u mnie taki w kostkach 200 g )
- 250 g śmietany 30 lub 36 %
- 200 g białej czekolady
- 2 płaskie łyżeczki pasty waniliowej lub aromat wanilii
- 6 płaskich łyżeczek żelatyny + 50 ml wody do napęcznienia - rozpuścić w kapieli wodnej
- 300 - 350 g świeżych malin
Kwiaty :
- 1,5 szklanki śmietanki 30 % ( szklanka o poj. 250 ml)
- 3 kopiaste łyżeczki żelatyny
- 3 łyżeczki cukru zwykłego lub trzcinowego
- sok z czerwonych buraków ( miałam gotowy naturalny zagęszczony do picia - naturalnie słodki słodki )
- kurkuma w proszku
- niebieskie kwiaty herbaty z Klitorii ternateńskiej - zaparzyć łyżkę kwiatów wrzątkiem tylko tyle żeby przykryć kwiaty
- zielona herbata matcha
- kakao
- ewentualnie sztuczne barwniki - wg uznania zamiast składników, które podałam powyżej - czerwony, zielony, żółty i brązowy
- grubsza igła od strzykawki i dwie różne stalówki w kształcie liścia ( p. fotografia)
WYKONANIE :
- Dzień wcześniej upiec biszkopt wg tego przepisu. Z wieczora rozpuścić krystaliczne galaretki w misce 3 l. Ostudzić i wstawić na noc do lodówki.
- Podgrzać mocno 1,5 szklanki śmietanki , dodać cukier i zdjąć z palnika. Dodać żelatynę i wymieszać do rozpuszczenia. Rozlać do małych - najlepiej żaroodpornych szklaneczek mniej więcej po równo.
- Do pierwszej wlać tyle podgrzanego soku z buraków jaki chcemy mieć odcień i dodatkowo dodać 1/2 płaskiej łyżeczki żelatyny- wymieszać. Do drugiej szklaneczki wsypać 1 łyżeczkę kurkumy i wymieszać, do trzeciej przecedzić trochę niebieskiej herbaty i dodać kurkumę, żeby uzyskać zielony kolor, można wzmocnić zieloną herbatą matcha w proszku. Do czwartej wlać małą ilość podgrzanego soku z buraków razem z łyżeczką kakao i dodać 1/2 płaskiej łyżeczki żelatyny.
- W zastępstwie można użyć barwników w proszku lub w płynie. Po prostu do każdej szklaneczki dodać odrobinę , tzn. tyle w zależności jak intensywna barwa nam odpowiada.
- Pozostałe ilości zabarwionej śmietanki razem wymieszać i wylać potem na wierzch sernika. Kwiaty wykonać wg sposobu , który podpatrzyłam na Youtubie- link we wstępie. Wstawić galaretkę z kwiatami do lodówki. W międzyczasie przygotować masę serową.
- Twarożek przełożyć do misy miksera i krótko zmiksować. Podgrzać 250 ml śmietanki, zdjąć z palnika i dodać połamaną czekoladę, wanilię , pozostawić do rozpuszczenia i wymieszać. Do ciepłej śmietanki dodać ciepłą rozpuszczoną żelatynę i wymieszać.
- Bardzo powoli wlewać do miksującego się twarożku do wyczerpania. Wylać połowę masy na galaretkę, ułożyć maliny i wylać pozostałą masę. Przykryć biszkoptem lekko dociskając. Wstawić do lodówki pod przykryciem na kilka godzin do stężenia.
- Mocno skrzepnięty sernik wstawić na kilka sekund do dość ciepłej wody , przykryć paterą i odwrócić. lekko postukać, żeby całość wyszła na paterę. Można szpatułką wyrównać brzegi, które się mogą lekko podtopić w czasie krótkiego zagrzania. Wstawić jeszcze na kilka chwil do lodówki.
Ależ to dzieło sztuki! Zdolniacha z Ciebie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu...pozdrawiam :)
UsuńDanusiu, kiedy będziemy Cię oglądać w Bake Off? Przecież Ty jesteś mistrzynią niedoścignioną!
OdpowiedzUsuńOj Marzyniu, never...never...Ja sobie sama sterem, żeglarzem ,okrętem. Mnie Marzyniu takie programy nie ciągną. Dziękuję Duszko :)
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem talentu plastycznego, który Pani posiada. Obserwuję bloga z wielkim podziwem, czasem korzystam z przyjemnością. Pozdrawiam ciepło !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Karolinko. Ja zwyczajnie lubię takie zabawy, to mnie odpręża psychicznie. Również pozdrawiam :)
UsuńCudo. Podziwiam Panią od dawna, ale to ciasto to po prostu dzieło sztuki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Katarzyna
Kasiu, no bardzo miło mi czytać komentarz, ale bardzo proszę...Danuta jestem, tak będzie nam milej w sieci. Pozdrawiam :)
UsuńMistrzostwo świata !!!
OdpowiedzUsuńWkrótce kilka okazji do skorzystania z pomysłu. Pozdrawiam Marta
Dziękuję Martusiu...serdecznie pozdrawiam :)
UsuńTe kwiaty są przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, to było w pewnym sensie dla mnie wyzwanie :)
Usuńalez piekne!...jestes urodzona artystka
OdpowiedzUsuńOj, tam...he, he :)
UsuńPięknie
OdpowiedzUsuńWitaj Danusiu
OdpowiedzUsuńPierwszy raz coś podobnego widzę, matko jakie cudeńka. Ale to wyższa szkoła jazdy. Jestem zachwycona twoim ciastem. Pięknie Ci wyszedł. Pozdrawiam
Dziękuję Moniu. To była dla mnie przyjemność zabawy ...pozdrawiam :)
Usuńcudowny tort Danusiu - po prostu mistrzostwo świata ! Klaudia z Siemianowic
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Klaudio...pozdrawiam serdecznie :)
UsuńZachwycam sie zawsze takimi kwiatami u innych, sama jeszcze nie robilam. Twoje wyszly cudownie , arcydzielo. Podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńTo nic trudnego, tylko cierpliwość i dokładność. Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPiękny serniczek, mam pytanie czy te kolorowe masy masz już takie gęstniejące czy bardziej rzadkie? Ja robię chyba z za rzadkich bo nieraz się źle wypełniają :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam. Te masy nie mogą być gęste bo zatkają się igły. Ja nawet każdą z nich trzymam w kubeczkach z lekko ciepłą wodą, żeby nie zastygały. One nawet potrafią zastygać w otworze igły zanim się zrobi wzór. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńBardzo fajny przepis.:) Pięknie krok po kroku opisane i pokazane... Wykonanie rewelacja!!!! Wypróbuję na 100% zachęca do zrobienia i jedzenia :) :) :)
OdpowiedzUsuń