Kiedyś bardzo dużo zaprawiałam, ale te czasy dla mnie już się skończyły. Limit sił na kompoty i duże ilości innych pracochłonnych zapraw już wyczerpałam. Robiłam konfitury czy dżemy metodą etapową podzieloną na 2 - 3 dni korzystając z przepisów mówiąc potocznie babcinych.
Ponieważ ja też już jestem babcią , więc dlaczego nie mam pozostawić swojego też babcinego Danusiowego przepisu. Teraz ludzie są zaganiani, mają mało czasu więc taki przepis jaki podaję może się przydać.
Od kilku lat wszelkie dżemy czy konfitury smażę, czy jak kto woli gotuję w piekarniku. Nie zdejmuję żadnej piany ( znika sama ), nie stoję nad garnkiem, żeby się coś nie przypaliło. Moja konfitura jest dość gęsta, ale jeszcze lejąca, bo taką lubimy. Jeżeli Państwo wolą gęściejszą można trzymać w piekarniku trochę dłużej, ale wg mnie nie ma takiej potrzeby. Konfitura po całkowitym ostygnięciu w słoikach robi się gęściejsza. Nie dodaję wanilii i żadnych innych aromatów, ponieważ moja rodzinka woli czysty smak owoców . Można oczywiście zmniejszyć ilość cukru, ale dżem nie jest zbyt słodki.
- 4 kg dojrzałych truskawek
- 1200 g cukru kryształu lub na połowę z trzcinowym ( na 1 kg - 300 g)
- sok z 2 dużych cytryn
- Owoce umyć , osuszyć i odszypułkować. Dwa kilogramy truskawek wsypać do brytfanny i rozgnieść . Dosypać pozostałe 2 kg truskawek w całości , cały cukier i sok z cytryn.
- Brytfannę postawić na palniku i całość zagotować. Przemieszać co jakiś czas, żeby nam się nic nie przypaliło. Zdjąć z palnika i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C bez przykrycia.
- Po 30 minutach całość przemieszać drewnianą łyżką, żeby piana trochę opadła. Po kolejnych 30 minutach piekarnik uchylić na szerokość cienkiego trzonka ( ok. 2 cm ) lub włożyć zmięty kawałek srebrnej folii. Dżem smażyć jeszcze ok. 2 godzin . Co jakiś czas przemieszać . Łączny czas smażenia wynosi ok. 3 godzin.
- Słoiki i pokrywki umyć i wyparzyć wrzątkiem odwracając do góry dnem- pozostawić do osuszenia. Słoików i pokrywek nie należy wycierać, żeby nie pozostawały ewentualnie kłaczki ze ściereczki co może powodować późniejszą fermentację.
- Napełniać słoiki konfiturą pozostawiając ok. 2 cm od góry wolnej przestrzeni. Zakręcić i wstawić do rondla lub brytfanny wyścielonej ściereczką. Wlać wodę i pasteryzować. Jeżeli wlewamy gorący dżem to czas pasteryzacji wynosi 15 minut od zagotowania. W przypadku zimnego pasteryzujemy 30 minut licząc czas od zagotowania.
- Gorące słoiki wyjmujemy i powoli ostrożnie odwracamy do góry dnem ustawiając je na ręczniku. Słoiki nakryć ręcznikiem i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Gotowe.
Z tej ilości wyszło mi 7 słoiczków podobnej wielkości i antałek konfitur na teraz.
UWAGA :
- Słoiki napełnione gorącą konfiturą zalewamy mocno ciepłą wodą, żeby nie popękały, zimne zalewamy wodą zimną.
- Truskawki łącznie z cukrem nie mogą sięgać wyżej niż 2/3 wysokości brytfanny. W pierwszej godzinie smażenia rośnie piana, która potem powoli znika.
- Do nalewania konfitur użyć lejka z szerokim otworem lub wyciąć sobie z butelki po wodzie. Najlepiej, żeby brzegi słoika pozostały czyste.
Ja też w weekend dżemy robiłam :) Już mam dosyć, ale mam dla córci słoików :)
OdpowiedzUsuńJa już effo robię w mniejszych ilościach, bo dzieci dorosłe. My dużo nie jemy, więc i dla nich wystarczy jak przyjadą.
UsuńPozdrawiam.
Danusiu a dżem z wiśni też robisz w piekarniku? Bo właśnie mam ogromną ilość i nie bardzo mi się chce smażyć...
OdpowiedzUsuńWitam Aniu.
UsuńWszystkie dżemy robię w piekarniku , tylko nie napełniaj brytfanny zbyt mocno, bo wiśnia ma czasami więcej soku niż truskawki.
Pozdrawiam serdecznie .