Znalazłam w sieci prosty przepis na chleb na zakwasie żytnio- piwnym. Upiekłam i wstawiam przepis na bloga, bo chlebek jest znakomity w smaku. Przy użyciu 250 ml piwa chleb nie pachnie piwem, pachnie chlebem.
Chleb nie wyszedł mi zbyt wysoki. Publikuję mimo wszystko przepis, bo chleb zasługuje na uwagę, a jego wysokość właściwie nie ma znaczenia, bo smak wynagradza wszystko.
Zaczyn na chleb:
- 4 łyżki aktywnego zakwasu żytniego
- 100 g maki żytniej T- 2000
- 250 ml jasnego piwa
- Wieczorem leciutko podgrzać piwo- ma być letnie, wsypać mąkę i dobrze rozmieszać rózgą. Zakwas wlać do misy i dodać mieszankę mączno- piwną i wymieszać. Nie zmieniać kolejności dodawania składników. Zaczyn z miską przykryć ściereczką i włożyć do woreczka foliowego- pozostawić na noc do wyrośnięcia- rano będą widoczne bąbelki powietrza.
Ciasto właściwe :
- cały zaczyn
- 500 g mąki pszennej T- 650 - ja użyłam mąki pszennej chlebowej T- 750
- 250 ml letniej wody lub piwa ( dałam wodę)
- 1,5 płaskiej łyżeczki soli
- Do zaczynu wlać wodę wymieszaną z solą i przesiać mąkę. Wyrobić ciasto w mikserze lub dobrze wymieszać łyżką. Blat omączyć wyłożyć ciasto i lekko podsypując mąką uformować luźną kulkę. Misę posmarować olejem, włożyć ciasto, przykryć ściereczką i włożyć do woreczka foliowego. Pozostawić w ciepłym miejscu na ok. 1,5 godziny.
- Po tym czasie ciasto ponownie wyłożyć na stolnicę i podsypując lekko mąką złożyć w kopertę i uformować podłużny bochenek. Koszyk wyłożyć ściereczką lub zmoczonym osuszonym papierem do pieczenia, posypać dość obficie mąką i włożyć ukształtowany chlebek. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia. U mnie wyrastał dość długo- ok. 3,5 godziny.
- Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni C. chlebek wyłożyć delikatnie na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawić na pierwszą półkę od dołu piekarnika i wrzucić na dno piekarnika 2- 3 kostki lodu.
- Chleb piec 10 minut z termoobiegiem, po tym czasie wyłączyć termoobieg i piec jeszcze ok. 25 minut- 30 minut. Wystudzić na kratce.
CHLEBEK CZYTELNIKÓW :
Ewa z San Diego
Jakie piękne diury! Ja mój pierwszy zakwas musiałam wyrzuć bo jak schowałam do lodówki na przechowanie na wierzchu pojawiły się takie białe plamki, nigdy nie robiłam zakwasu więc nie wiedziałam czy to ma tak być czy nie. Jednak podążając za intuicją wywaliłam, bo myślałam, że to zaczątek pleśni. Kilka chlebków na nim upiekłam i jutro nastawiam nowy zakwas. Powiedz mi Danusiu, czy właśnie takie białe plamki to coś normalnego? Tak wygląda zakawas na "odpoczynku" w lodówce?
OdpowiedzUsuńWitam effo.
UsuńRaczej nie powinno być białych plamek . Dość długo już piekę na zakwasie, ale raczej nie miałam żadnych zmian na powierzchni.
Pozdrawiam.
Ja właśnie dostałam zakwas od znajomej i tez planuje zrobić pierwszy chleb w zyciu i tak sobie sprawdzam przepisy i ten z piwem mnie zaciekawił...w sumie trochę dziurek w nim jest ale wygląda ciekawie. Mój zakwas jak narazie trzymam w lodówce ale nie ma zadnych białych plamek...a może powinien je mnieć...?
OdpowiedzUsuńIlonko, piekłam go dwa razy i za kolejnym razem dziurki wyszły mniejsze, ale było ich więcej . Co do zakwasy , też białych plamek nie powinno być.
UsuńPozdrawiam.
Piekę ten chlebek od dawna. W foremce. Wspaniały. Tylko mi wychodzi dużo jaśniejszy. Wyrasta czasem dłużej niż 4 godziny. Wszystko zależy od temperatury otoczenia. Jest przepyszny!!! Polecam wszystkim.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Danusię. Lena
Witam Lenko. To prawda, wszystko zależy od temperatury otoczenia i od wieku zakwasy. Mnie chleby w okresie letnim kiedy jest ciepło znacznie szybciej wyrastają . Dziękuję Lenko.
UsuńPozdrawiam .
Jadłem kiedyś chleb na zakwasie piwnym na jednym z letnich jarmarków nad morzem. Był naprawdę pyszny. Dostałem wtedy przepis, ale wydawał mi się skomplikowany, bo wtedy jeszcze nie miałem nic wspólnego z gotowaniem. No i przepis wyrzuciłem. A teraz by się przydał... Na szczęście został opublikowany tutaj, nawet jest dość łatwy wbrew pozorom :)
OdpowiedzUsuńWitam Łukaszu. Troszkę z opóźnieniem, ale dopiero wczoraj wróciłam z Buska. To rzeczywiście łatwy chlebek. Nawet dla mało doświadczonych w pieczeniu chleba. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam.
Upieke,upieke.Ewa
OdpowiedzUsuńWitam Ewuniu. Jestem od wczoraj w domu i powoli zbieram się do gotowania, ale idzie mi to na razie bardzo opornie.
UsuńPozdrawiam.
Danusiu,chlebek genialny!Zdadlam kawałeczek i uciekłam z kuchni bo mogę tylko jesc na diecie bialy i suchy!!!Bardzo dziekuje za wszystkie pyszności.Ewa
UsuńWitam Ewuniu. Polecam Ci moje pieczywo pszenne, tam w dziale jest sporo przepisów na bułki i chlebek. Dziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Danusiu pomijam skladniki ale spogladajac na zdjecie ,jestem wiecej niz przekonana ze chleb jest kleisty ,Teraz co do skladnikow moze wzbogacic melasa i kminkiem ! mam tez prosbe ,moze masz Danusiu w swoich przepisach chleb na lisciach chrzanu Pozdrawiam Iwona z Gdanska
OdpowiedzUsuńWitam Iwonko. Mam tyle przepisów na chleby, że raczej nie zmieniam nic w składnikach, ale to każdego wybór. Iwonko, wbrew temu co piszesz chleb nie jest kleisty. Przykro mi bardzo , ale nie mam nic na liściach chrzanu, ale nie wiedzę problemu można piec na liściach.
UsuńPozdrawiam.
No chlebek jak się patrzy ;) Ja idę niestety trochę na łatwiznę i chleby piekę w maszynie, ale dla takiego chleba to warto się poświęcić i uruchomić piekarnik. W kupnym chlebie zawsze przeszkadzały mi te dziurki bo wchodzi tam niemiłosiernie dużo masła, ale w takim chlebku to można mu to wybaczyć. PS. Czy młodszemu pokoleniu można serwować taki piwny chlebek :P?
OdpowiedzUsuńWitam Piotrze. Też mam maszynę do chleba, ale już w niej nie piekę od dawna. Jakoś tak przestawiłam się na piekarnik i nie chce mi się jej wyciągać. Nie wszystkie chleby można piec w maszynie, więc jej nie używam. Oczywiście, dzieci mogą jeść ten chlebek , bo ilość alkoholu jest praktycznie zerowa. To co jest w tym piwie wyparuje w czasie pieczenia. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam.
Nie aktualizuje mi się RSS , poprawiam , ale wraca mi błąd. Dziś miałam Twój makaron cytrynowy, o którym pewnie juz zapomniałaś ,że jadłas.
OdpowiedzUsuńAle do rzeczy.
Bardzo mnie zainteresował przepis na chleb z piwem i pewnie go upiekę, ale polecę odważnie i zrobię wyłącznie na piwie i na zakwasie pszennym, bo żytni uśpił mi się na amen.
Chleb wydaje się być mocno wilgotny, taki lubię. Pozdrawiam Cię Danusiu.
Chleb Bożenko jest wilgotny, ale nie kleisty i dobrze się kroi. Można go zrobić wyłącznie na piwie, ale ja się obawiałam, że piwo może dominować w smaku.
UsuńNo widzisz , gdybym wiedziała to bym się z Tobą podzieliła zakwasem w Busku - szkoda.
Serdecznie pozdrawiam .
O widzisz? A zakwas darowany nigdy nie zawodzi, wiem to na 100% , bo sama dzielę się zakwasem i mam dozgonną wdzięczność od obdarowanych. A mój żytni po prostu na mnie się obraził...Niby nic mu nie dolegało, ale się rozleniwił i nie pracował .
UsuńBożenko, jak się nie uporasz do września, to Ci przywiozę, chociaż znając Ciebie to pewnie będziesz miała wcześniej.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Wszedl znakomity i wyrosl wspaniale!!!!To jest moj smak,oczywiscie pieczony w formie,bo ja nie potrafie zrobic takiego cudenka recznie!!!dziekuje danusiu!Ewa
OdpowiedzUsuńEwuniu, nie ma znaczenia czy w formie, czy nie. Najważniejsze , że Ci smakuje.
UsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Mój chlebek wyszedł doskonały.Pięknie wyrośnięty i pachnący.Super przepis.
OdpowiedzUsuńWitam Stasiu. No widzisz, a mnie ten akurat nie bardzo wyrósł, ale kolejne już były lepsze. Muszę podmienić zdjęcie, ale zawsze sobie przypomnę jak już jest zjedzony. Bardzo dziękuję...pozdrawiam :)
Usuń